-

Magazynier : Sprawy zaściankowe, stare i nowe. Małżonek, nauczyciel akademicki.

Berlin, Moskwa i Mińsk – nasi "najwierniejsi sojusznicy" – nadto Chocim i Majestat Rzeczypospolitej

Analogię między przedziwnym zwycięstwem pod Chocimiem Anno'1621 a Marszem Niepodległości Anno'2021 przepowiedział Abp Jędraszewski. Analogia zaś to podobieństwa, ale i różnice. Różnice podkreślają kapitalne znaczenie podobnieństw, dlatego właśnie że są i nie da się ich pominąć, o czym zaraz. 10 10 tego roku, w 400. rocznicę chocimskiego zwycięstwa, na Wawelu Abp Jędraszewski wygłosił tę oto homilię:

https://youtu.be/5gnH0KFPqII?t=41

Jeśli czas pozwoli przepiszę ją całą. Dodam na marginesie, że wszystkie jego kazania, Kard. Dziwisza i innych duszpasterzy podawane na stronie Archidiecezji Krakowskiej (https://diecezja.pl/aktualnosci/page/1/) zasługują na szczególną uwagę.

Nadto zwiastun obecnych wydarzeń na kanwie wczorajszego Marszu Niepodległości jest zawarty w niedawnym tekście p. Maciejwskiego: http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/czy-jarosaw-kaczynski-jest-jak-genera-franco.

W wawelskiej homilii z 10 10 2021 Metropolita krakowski mówił między innymi: „Dla wielu uczestników tamtego wydarzenia, ale także dla tych, którzy z lękiem patrzyli na Chocim nie ulegało wątpliwości, że zwycięstwo istotnie zawdzięczali wspaniałym dowódcom, bohaterskim żołnierzom, ale przede wszystkim Bożej pomocy”. Arcybiskup podkreślił, jak podaje portal Archidiecezji krakowskiej, „orędownictwo świętych patronów: św. Michała Archanioła (czczonego przez hetmana Jana Karola Chodkiewicza), św. Wacława oraz bł. Stanisława Kostki. W nocy z 9 na 10 października 1621 r., czyli w przeddzień podpisania w Chocimiu korzystnego dla Polski traktatu pokojowego, o. Mikołaj Oborski – jezuita z Kalisza – miał w czasie modlitwy wizję Stanisława Kostki klęczącego przed Matką Bożą z Dzieciątkiem Jezus na rękach, które wyrażało zgodę na prośby zanoszone przez błogosławionego w intencji ojczyzny. Jednocześnie tej samej nocy ks. Achacy Grochowski przekraczał granicę Polski z relikwiami bł. Stanisława, (wtedy jeszcze błogosławionego), które wyprosił u papieża Grzegorza XV. Kiedy skojarzono te fakty, zwycięstwo chocimskie przypisano wstawiennictwu bł. Stanisława Kostki.” (https://diecezja.pl/aktualnosci/abp-marek-jedraszewski-w-400-lecie-wiktorii-chocimskiej-to-wezwanie-do-nas-by-prosic-boga-o-mestwo-i-sile-ducha-dla-polskiego-narodu/)

Cytuję to streszczenie po pierwsze by wskazać źródło Majestatu Rzeczypospolitej, a jest to źródło nadprzyrodzone. Nie jest to proste, bezpośrednie rzutowanie władzy Najwyższego nad stworzeniem, ale analogia, analogiczny refleks Jego Godności w naturalnej godności sprawiedliwej, acz ograniczonej, ziemskiej władzy. Po drugie by podkreślić różnicę między sukcesem Rzeczypospolitej Anno'1621 a sukcesem PiSowskiej organizacji i Polaków zaangażowanych w sprawy Ojczyzny czterysta lat później. Analogia bowiem jest jednocześnie zbiorem cech wspólnych między porównywanymi rzeczywistościami i różnic. Podobieństwo zawiera się w zwycięstwie i sytuacji oblężenia przez przeważające siły wroga. Są też inne podobieństwa, ale to już zostawiem państwu do skomentowania.

Różnica zawiera się w „jednej beczce prochu i worku kul armatnich”, dostarczonych 28 09 podobno przez jakiegoś kmiecia zastępom Rzeczypospolitej pod Chocimiem, słabnących wskutek nieustannej walki i nacierania na wroga, jedynej możliwej taktyki narzuconej przez hetmana Karola Chodkiewicza, zmarłego od ran 24 09. „Jedna beczka prochu i jeden wór kul armatnich” to oczywiście nic wobec dziesiątek tysięcy jazdy tureckiej, janczarów i artylerii. Hetman Lubomirski, którego umierający Chodkiewicz uczynił swoim następcom, i pozostali pułkownicy odczytali to poprawnie: trzeba kontynułować taktykę Chodkiewicza ale na innym poziomie jako nieustanny i usilny, do omdlenia, szturm do nieba i szturm dyplomatyczny (rokowania z Sułtanem). Cały dramat tej walki najpierw pod buławą Chodkiewicza a potem Lubomirskiego nie ma równych sobie w naszych dziejach. Lubomirski miał ujrzeć w śnie Matkę Bożą doradzającą mu: „Cierpliwość” ... (Z tej racji prawdopodobnie długo jeszcze historia ta nie zostanie utrwalona ani w formie powieści ani w formie filmu, ale mniejsza o to).

Organizacja pisowska ma znacznie więcej niż 'jedną beczkę prochu i jeden worek kul armatnich'. I coraz lepiej wykorzystuje swój potencjał. Stąd różnica. Inna różnica to ta, że za mało się modli, i źle się modli. Zbyt powierzchownie pojmuje zarówno Majestat Rzeczypospolitej, gdzie jest jego źródło – dla nich, przynajmniej tak deklarują, ma on źródło w 'ludzie', cokolwiek by to znaczyło. Z tej racji zbyt wąsko pojmują również kwestię państwowej doktryny i zadania z niej wynikające. Być może pojmują te sprawy jednak szerzej, głębiej i dalej, niż to się wydaje na pierwszy rzut oka, wtedy przepraszam zwracam honor, ale jak na razie nie widzę tego 'szerzej, głębiej i dalej' i nie potrafię tego wydedukować.

Dlatego jej zwycięstwo Anno'2021 jest wymuszone „żelazną rózgą”, którą według Apokalipsy św. Jana posługuje się Zbawca, Król Dziejów by „paść narody”. Co nie umniejsza zasług pisowskiej organizacji, wręcz podkreśla jej niezwykłą sprawność umysłową. Dramatyczna sytuacja wymusza wszak intensywną logikę. Dobrze rokuje na przyszłość. Chodzi tu o dopust, w naszym konkretnym przypadku, w postaci zmasowanego ataku zza zachodniej granicy Polski i zza wschodniej, który jaki jest widzimy (http://magazynier.szkolanawigatorow.pl/co-sie-dzieje-na-granicy-polsko-biaoruskiej-czyli-p-bedryczko-ma-racj). Całą dynamikę bieżących wydarzeń niezwykle trafnie oddaje p. Bedryczko w dzisiejszym chwalebnym donosie: http://k-bedryczko.szkolanawigatorow.pl/nie-ranek-jeszcze. Krótki tekst, wystarczy nawet rzut okiem by zrozumieć, co się dzieje i jak blisko istoty sprawy jest tekst p. Maciejewskiego, porównujący p. Kaczyńskiego do gen. Franco, zalinkowany na początku mojej notki.

Wbrew ich najszczerszym intencjom napastujący Polskę, dzisiejsi janczarzy i dzisiejsi sułtanowie, stają się 'sojusznikami' organizacji pisowskiej, Polaków i Polski. Ale przede wszystkim organizacji pisowskiej. Nawet polit-poprawne, wciąż postępowe media i portale, choć niektóre z nich subtelnie zmodyfikowane przez wpływy PiSu, nie mogą pominąć faktu że Marsz Niepodległości'2021 był najspokojniejszym, a co za tym idzie najbardziej udanym z dotychczasowych Marszy Niepodległości. Po pierwsze usłyszałem to wczoraj w Trójce. Dlatego napisałem dziś w dyskusji pod dzisiejszym tekstem p. Maciejewskiego: „Wracając z prywatnej śmanifestacji patriotycznej, usłyszałem w TRÓJCE coś co sprawiło że o mało nie wjechałem do rowu przy 100 km/h: WCZORAJSZY MARSZ BYŁ NAJBEZPIECZNIEJSZYM Z MARSZY 11 11 KTÓRE ODBYŁY SIĘ DO TEJ PORY. Samkuję to na podniebieniu: Marsz 11 11 21 był najbezpieczniejszym do tej pory. I TO POWIEDZIAŁA TRÓJKA.  Co czuję? Mimo abstynencji, smak szampana którego odbił Kamiński z MM i JK. Kamiński wygrał. Spacyfikował prowokatorów, esbecję, moskiewską i berlińską agenturę w resorcie. Ciekawe czy również w Konfederacji? Pomogli mu Łukaszenka i Władimir Władimirowicz wbrew swym najszczerszym intencjom. Przerzucanie kosztów na śmiertelnego przeciwnika. Chapeau bas! To znaczy że pchanie imigrantów naganianych, skąd się da, przez naszą wschodnią granicę to rozpaczliwa reakcja Moskwy, Mińska i Berlina na oczyszczenie MSW z moskiewskich i berlińskich wtyczek. Ps. Jeśli PAD i MM wzięli Marsz pod opiekę państwową a Winnicki gadał o systematycznej pracy to chyba jednak również w Konfederacji.

Co Gabriel skomentował: "Juz się ustawiają w pierwszym szeregu obrońców ojczyzny" (w domyśle tzw. opozycjoniści i postępowe media).

Z kolei donos białoruskiego ambasadora na terrorystyczne plany Łukaszenki wobec Polski, przetłumaczony przez p. Bedryczkę, nie może być prostym odruchem serca. Ten pan jest wszak trybikiem w machinie globalnych interesów. Wnioskuję z tego faktu, że Anglicy i Texaco mocno rozpędzają swoją merkantylną machinę w kierunku tzw. Miedzymorza. Rura z Kanady na resztę świata przez Zatokę meksykańską nie wyszła. Rura Międzymorze musi się udać. Bo musi. Ale jest strasznie blisko Askalonu i izraelskiej rury tam zainstalowanej, przed którą wcześniej musiała ustąpić rura kanadyjska, czyli w sumie brytyjska. Aż mnie ciarki ... może zaiskrzyć.

Zaś Andrew Higgins, czyste angielskie nazwisko, z New York Times donosi:

„Zgromadzeni w morzu biało-czerwonych polskich flag, demonstranci rozpoczęli swój marsz od zapalenia czerwonych rac i odśpiewania hymnu narodowego (11 11 2021). Mała grupa młodych mężczyzn podeptała tęczową flagę przed stacją metra, w pobliżu straganów z książkami negującymi Holokaust i sławiącymi faszystowskich przywódców, takich jak Francisco Franco z Hiszpanii. W tłumie znaleźli się również młodzi mężczyźni, którzy podnieśli ręce w faszystowskim pozdrowieniu, a inna grupa krzyczała "Straż graniczna, otworzyć ogień". Widać na nim było również spokojne młode pary pchające wózki z dziećmi.

(„Gathered in a sea of red and white Polish flags, demonstrators started their march by lighting red flares and singing the national anthem. A small group of young men trampled a rainbow flag outside a subway station, near stalls selling books denying the Holocaust and celebrating fascist leaders like Francisco Franco of Spain.

But while the crowd included burly young men who raised their arms in fascist-like salutes to chants of “Hail, Great Poland” and another group shouting “Border guards, open fire,” it also featured peaceable young couples pushing baby strollers.”)

Zdania poprzedzające fragment przeze mnie wytłuszczony to nieunikniony rytuał, powtarzany do nudności, który znaleźć się w tym tekście musiał. Bo musiał. A jednak tych epizodów ze znanego scenariusza holiłudzkiego 'koty, świnie i myszy' jest jak na lekarstwo, na placach u ręki ... Za to 'zwykłych ludzi' były tłumy i masy. Higgins rzecz jasna musiał ich zredukować, bo musiał, do jednego zdania, wytłuszczonego przeze mnie, ale w zasadzie jest ono zadziwiającą nowością. Wcześniej taka wypowiedź w mediach bądź co bądź globalnych była nie do pomyślenia. Poprawcie, mnie mili państwo, jeśli się mylę. (Jeśli podoba, proszę o plusa)



tagi: moskwa  berlin  marsz niepodległości'2021  mińsk  chocim'1621  abp marek jędraszewski 

Magazynier
12 listopada 2021 15:25
8     1380    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Jazgarz @Magazynier
12 listopada 2021 17:26

Jedni o majestacie Rzeczypospolitej a inni 'uciekajcie Lachy '

 

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Magazynier
12 listopada 2021 17:36

Dzieci w wózku a w tle ustawka na pokaz to b. ciekawy motyw. +

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @saturn-9 12 listopada 2021 17:36
12 listopada 2021 18:52

Ale mało oryginalny. Ze setka filmów z takim obrazkiem.

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @Magazynier
12 listopada 2021 20:16

Amerykanie przypłynęli na morze czarne.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @Magazynier
12 listopada 2021 20:22

Chyba trochę nie doceniamy Abp Jędraszewskiego.

Jak wymowne jest ta homilia w rocznicę w 400. rocznicę chocimskiego zwycięstwa z tym co Moskwie na spotkaniu z min. Ławrowem ma do przekazania abp. Paula R. Gallaghera, sekretarz Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej ds. stosunków z państwami.

Wiemy, że na przykład w Polsce Kościół był krytyczny wobec podejścia władz i starał się zachęcić do bardziej humanitarnego oraz elastycznego podejścia władz. Myślę, że polscy biskupi nie zgadzają się czy też trochę sprzeciwiali się polityce powstrzymywania imigrantów przez władze. Myślę, że to głos Kościoła zachęcającego wszystkich do traktowania tej sytuacji nie jako dotyczącej liczb czy rzeczy, ale ludzi takich jak każdy z nas, kto znajduje się w bardzo poważnej sytuacji. Ci, którzy są w odpowiedzialni za tę sprawę, oczywiście ponoszą duży ciężar odpowiedzialności – stwierdził arcybiskup Gallagher.

Link do analizy roli Watykanu i gry Moskwy w obszarze sfery religijnej.

Radio Wnet Watykan popiera Rosję ws. kryzysu migracyjnego. Dr Sadłowski: Być może za tym stoją USA i Niemcy

https://www.youtube.com/watch?v=0QyrtHfh4nU

Trochę za dużo tego wszystkiego na raz spada na Polskę gra przeciwko nam Berlin, Moskwa i Waszyngton a wysługuje się im Mińsk a do gry jeszcze przyłącza się Ankara i Watykan.

Kiedyś nawałę turecką powstrzymywali pod Chocimem - husarze, pancerni, piechota oraz lisowczycy z kozakami dziś potomków armii sułtana powstrzymują potomkowie armii RON jako żołnierze , policjanci i funkcjonariusze SG.

Chocim 1621- Kuźnica Białostocka 2021.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Magazynier 12 listopada 2021 18:52
12 listopada 2021 20:36

Nowe w powijakach, symboliczne odniesienie.

We Francji przeczuleni patrioci wszędzie widzą ślad, że idzie nowy 'NS' [=NarodowySyjonizm].

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @K-Bedryczko 12 listopada 2021 20:16
12 listopada 2021 22:34

Zgadza się: https://www.military.com/daily-news/2021/11/02/us-warships-sail-black-sea-drawing-russian-ire.html

Pojawienie się amerykańskich okrętów wojennych na Morzu Czarnym w celu wsparcia sojuszników z NATO po raz kolejny wywołało gniew prezydenta Rosji Władimira Putina, który powiedział, że jeden z okrętów znalazł się na "celowniku" rosyjskiego wojska.

Putin wygłosił ten komentarz do dowódców wojskowych w poniedziałek, podkreślając potrzebę wzmocnienia obrony powietrznej Rosji. Powołał się na rozmieszczenie systemu obrony przeciwrakietowej NATO pod przywództwem USA w Europie Wschodniej i misje okrętów sojuszu na morzach Bałtyckim i Czarnym, Associated Press donosi.

"Nawet teraz amerykański okręt wojenny wpłynął na Morze Czarne i możemy go zobaczyć przez lornetkę lub w celowniku naszych systemów obronnych" - powiedział Putin podczas spotkania w południoworosyjskim mieście Soczi.

Tymczasem rosyjska Flota Czarnomorska poinformowała we wtorek, że jej okręty wojenne ćwiczyły niszczenie wrogich celów - podał Reuters.

Niszczyciel USS Porter wszedł w sobotę na Morze Czarne na rutynowy patrol po udziale w ćwiczeniach NATO na Morzu Egejskim, podała 6 Flota USA w oświadczeniu.

Amerykański okręt wojenny wpływa na Morze Czarne w obliczu konfliktu Rosja-NATO
Okręt flagowy Szóstej Floty USA, USS Mount Whitney przekroczył w czwartek cieśninę Bosfor, aby dołączyć do działań NATO na Morzu Czarnym.

"Załoga USS Porter z niecierpliwością czeka na wejście na Morze Czarne, aby utrzymać bezpieczeństwo i stabilność w całym regionie" - powiedział komandor Christopher Petro, dowódca niszczyciela. "Nasza zdolność do współpracy z naszymi sojusznikami i partnerami z NATO zwiększa naszą zbiorową gotowość i ogólne bezpieczeństwo morskie".

USS Mount Whitney, okręt flagowy 6 Floty USA, przybył w poniedziałek na wizytę w porcie w Stambule i wkrótce dołączy do Portera, podała 6 Flota USA w osobnym oświadczeniu.

Mount Whitney pozostał w porcie we wtorek, powiedział por. komandor Karl Schonberg, rzecznik floty. Port ten jest uważany za wejście na Morze Czarne.

Niszczyciel USS Arleigh Burke również niedawno zakończył ćwiczenia NATO na Morzu Bałtyckim, powiedziała Marynarka Wojenna.

Rosja od dawna skarży się na okręty wojenne NATO i USA na Morzu Czarnym, zwłaszcza gdy pływają one w pobliżu Półwyspu Krymskiego, który Moskwa zaanektowała w 2014 roku. Społeczność międzynarodowa nadal uważa Krym za część Ukrainy.

Sześć narodów graniczy z Morzem Czarnym, w tym kilka, które odbywają ćwiczenia szkoleniowe ze Stanami Zjednoczonymi lub uczestniczą w patrolach na jego wodach międzynarodowych.

W czerwcu napięcia wzrosły tuż przed corocznymi ćwiczeniami wojskowymi NATO na Morzu Czarnym, a rosyjski okręt podobno oddał strzały ostrzegawcze w kierunku brytyjskiego niszczyciela płynącego w pobliżu Krymu. Niektórzy analitycy scharakteryzowali to i inne działania, takie jak niskie przeloty rosyjskich samolotów wojennych nad holenderską fregatą, jako eskalację wysiłków Moskwy w celu kontrolowania regionu.

Mimo to, niektórzy analitycy stwierdzili, że ostatnie komentarze Putina wydają się mniej wrogie niż poprzednie.

"Pamiętajmy, że Moskwa groziła atakiem na okręty wojenne NATO, które przepływają w odległości 12 mil morskich od Krymu, nawet legalnie w ramach niewinnego przejścia", powiedział James R. Holmes, J.C. Wylie Chair of Maritime Strategy w U.S. Naval War College w Newport, R.I. "Putin miał ciętą linię o tym, że może zobaczyć USS Mount Whitney przez celownik, ale to już mniej przesadzone".

Holmes powiedział, że strategia USA polega na "'lataniu, żeglowaniu i operowaniu' wszędzie tam, gdzie pozwala na to prawo morskie, w celu zachowania prawa drogi na wodach takich jak Morze Czarne."

Cele drugorzędne obejmują kwestionowanie rosyjskich roszczeń do suwerenności nad Krymem, chociaż rejsy freedom-of-navigation mogą nie być tak skuteczne w tym zakresie, powiedział.

"Pokazujemy wsparcie dla Ukrainy i składamy oświadczenie, że możemy projektować moc z morza, nawet (w pobliżu) Rosji" - powiedział Holmes.

Jorge Benitez, ekspert ds. bezpieczeństwa europejskiego z Atlantic Council, think tank z siedzibą w Waszyngtonie, ostrzegł, że zachowanie Rosji pokazuje eskalacyjny wzór, który "doprowadzi do kolejnych prowokacji, a może nawet konfrontacji z NATO".

"Uważam, że bezpośrednie groźby Putina wobec okrętów wojennych USA są dowodem na to, że agresja militarna Rosji wobec okrętów NATO jest aprobowana na najwyższych szczeblach w Moskwie" - powiedział Benitez.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Nieobyty 12 listopada 2021 20:22
12 listopada 2021 22:36

Abp Marek b. ważny. Owszem doceniam ale brak czasu na wszystko co by się chciało posłuchać.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować