-

Magazynier : Sprawy zaściankowe, stare i nowe. Małżonek, nauczyciel akademicki.

Dziura w polskiej granicy wschodniej znajduje się w Sądzie Administracyjnym w Białymstoku

https://tvn24.pl/bialystok/bialystok-sad-uznal-pushbacki-wobec-trzech-irakijczykow-za-podjete-z-naruszeniem-prawa-6114159

W mojej prezentacji tej sprawy odwracam kolejność podrozdziałów w powyższym artykule, co dość znacznie zmienia jego brzmienie. Artykuł jest rzetelny, ale kolejność argumentów ma wpływ na jego wymowę. Jak dla mnie od tego argumentu powinien zaczynać się ten artykuł, albowiem bezpieczeństwo polskich granic jest tu rzeczą najważniejszą. Jesteśmy bowiem w stanie wojny z Moskowią. Nie dla wszystkich to jest oczywiste, że oznacza to również wojnę z mafijnymi, bolszewickimi układami w kluczowych instytucjach zarządzających prawem, propagandą i ekonomią naszego kraju, czyli z tzw. kacapią stworzoną przez kreml na terenie Polski . Daleki jestem od rzucania podejrzeń o współpracę z FSB na p. sędzię Roleder, która przychyliła się do skargi trzech Irakijczyków. To byłby absurd. Ale to co widzimy w orzeczeniu białostockiego Sądu Administracyjnego to części naszej wojny z kremlowską, bolszewicką Moskwą, dokładniej ofensywa moskiewskiej kacapii za pomocą kacapii zainstalowanej w Berlinie i w naszej Ojczyźnie, ofensywa importowana za pomocą Rzecznika Praw Obywatelskich, a jest nim dr hab. Marcin Wiącek, prof. UW
- RPO VIII kadencji
. Znowu nie podejrzewam go o złą wolę. Raczej widzę w tym przypadku jego niedojrzałość umysłową, nieświadomość hierarchii ważności. Albowiem jest to wojna realizowana w sposób pośredni poprzez odwrócenie porządku prawnego, czyli przez postawienie na pierwszym miejscu tzw. INTERPRETACJI, a przez to wyolbrzymienie regulacji, pobocznych mniej ważnych na niekorzyść praw i zobowiązań najważniejszych. Jest to prosta konsekwencja niewiary pośród prawników i sędziów, odejścia środowiska prawniczego od prawa naturalnego, od lex aeterna, częścią którego jest zwykły patriotyzm. Jest to pokusa, która prześladuje prawników od zawsze.

W tzw. czasach ciekawych, gdy możne organizacje muszą walczyć ze sobą o utrzymanie własnych budżetów, pokusa ta nasila się pod presją lęku przed utratą władzy, przed degradacją do poziomu zwykłych szarych niewolników, to znaczy chciałem powiedzieć obywateli, czyli do naszego poziomu. A więc znowu mamy współpracę biurokracji berlińskiej, przez nią naszej, z agenturą moskiewską, dobrze przemyślaną współpracę wykorzystującą wszelkie szczegółowe regulacje do powiększania dziur w zabezpieczeniu sprawiedliwego pokoju w Polsce i wokół niej. Wyolbrzymienie szczegółów w praktyce prawnej przypomina strajk włoski, bojkot produkcji, tu bojkot porządku publicznego, przez nadmierną skrupulatność. W przypadku niektórych sędziów jest to być może po prostu nieświadomy trend, narzucony przez okoliczności. Jest to efekt domina. Wystarczy kilku sędziów o antypolskim, partyjnym, socjal-liberalnym fanatyzmie, których nazwiska dobrze znamy, by wprowadzić presję na pozostałych.

Czy jest jakieś lekarstwo na ten efekt domina, na bezwładność środowiska prawniczego, w końcu na złą wolę tych, którzy choćby pośrednio powiązani są z wpływami moskiewsko-berlińksiej agentury? Czy jest lekarstwo na zamęt, który powodują? Owszem jest. Tym lekarstwem jest prawna i propagandowa walka, to co robią uczciwi sędziowie, prawnicy i obywatele, wydawnictwa takie jak Klinika Języka czy Capital.

Teraz sprawa szczegółowa, która dała mi okazję do tych refleksji:

„Według Straży Granicznej Irakijczycy są obecnie w Niemczech (rozdział, który powinien być pierwszy ale znalazł się na końcu)

Orzeczenie (Sądu Administracyjnego w Białymstoku w sprawie naruszenia prawa przez Straż Graniczną) nie jest prawomocne. Na razie nie wiadomo czy Straż Graniczna, która domagała się odrzucenia skargi lub umorzenia postępowania, wyrok ten zaskarży. Jej pełnomocnik powiedział jedynie, że zwróci się o uzasadnienie wyroku na piśmie.

Według informacji SG, Irakijczycy którzy złożyli te skargi, są obecnie w Niemczech. Po kolejnej próbie przejścia przez granicę polsko-białoruską i zatrzymaniu przez polskie służby, trafili do ośrodka dla cudzoziemców, który samowolnie opuścili. Wnioski o ochronę międzynarodową złożyli w Niemczech. Obecnie trwa procedura przekazania ich do Polski.

Pierwszy rozdział artykułu:

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uznał, że Straż Graniczna, która we wrześniu zeszłego roku zawróciła do granicy z Białorusią trzech Irakijczyków zrobiła to z naruszeniem prawa, bo na podstawie wadliwie wydanego rozporządzenia. Skargi złożyli sami cudzoziemcy oraz Rzecznik Praw Obywatelskich.

Sąd stwierdził wyrokiem bezskuteczność zaskarżonych czynności - czyli przeprowadzonych tzw. pushbacków wobec trzech Irakijczyków, zawróconych do granicy z Białorusią we wrześniu 2021 roku.

Skargi - formalnie na czynności komendanta placówki Straży Granicznej w Michałowie (Podlaskie) - złożyli sami cudzoziemcy oraz Rzecznik Praw Obywatelskich.

Sąd uznał skargi za zasadne

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku rozpoznał je w czwartek (15 września) łącznie i uznał za zasadne. Jak uzasadniała sędzia Małgorzata Roleder, zaskarżone czynności SG (zawrócenie do linii granicy państwowej z Białorusią) zostały podjęte z naruszeniem prawa.

Podstawa prawna z "pominięciem norm hierarchicznie wyższych"

Zwracała uwagę, że podstawą prawną tych czynności były zapisy rozporządzenia MSWiA w sprawie czasowego zawieszenia lub ograniczenia ruchu granicznego na określonych przejściach granicznych, ale zastosowane z pominięciem norm hierarchicznie wyższych, w tym przepisów ustawy o cudzoziemcach czy ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP.

- Są to ustawy, które w danym czasie kompleksowo regulowały sposób postępowania z cudzoziemcami, którzy nielegalnie przekraczają granicę. Oparcie tej czynności nastąpiło zatem o akt niższego rzędu, a do tego podjęty w sposób wadliwy. Zdaniem sądu, to rozporządzenie zostało wydane z przekroczeniem zakresu ustawowego upoważnienia - mówiła sędzia Roleder.

Wyjaśniała, że to upoważnienie wynikało z ustawy o ochronie granicy państwowej, ale - jak argumentowała - nie dawało podstawy do wprowadzenia jakiejkolwiek procedury zawracania imigrantów do granicy.

Wbrew Karcie Praw Podstawowych UE czy też Konwencji Genewskiej

Stwierdziła też, że w rozporządzeniu MSWiA są zapisy o kategoriach osób, które zachowują prawo przekraczania granic RP, z jednoczesnym pozbawieniem tego prawa tych osób, które nie należą do żadnej z kategorii osób wymienionych w tym dokumencie.

- Mimo, że ich prawo do wjazdu na terytorium RP wynika z przepisów rangi ustawowej - mówiła sędzia Roleder.

Wymieniła osoby, które - po przekroczeniu naszej granicy - poszukują ochrony międzynarodowej w Polsce. Sędzia zwracała też uwagę, że to treści sprzeczne nie tylko z ustawodawstwem krajowym i Konstytucją, ale też z prawem międzynarodowym, np. Kartą Praw Podstawowych UE czy Konwencją Genewską.

Nie sposób zweryfikować czy cudzoziemcy składali wnioski o ochronę

Sąd administracyjny zwracał uwagę, że nie może zweryfikować, czy imigranci złożyli po zatrzymaniu przez SG deklarację, iż chcą starać się w Polsce o ochronę międzynarodową (SG zapewnia, że takiego wniosku nie składali, pełnomocnik Irakijczyków, że tak). Ale jednocześnie podkreślał, że właśnie z ustaw wynika procedura postępowania wobec takich osób, w zależności od tego czy była taka deklaracja, czy nie.

Sędzia Roleder przypomniała, że nawet jeśli cudzoziemiec nie zadeklarował zamiaru ubiegania się o objęcie go taką ochroną, przeprowadza się kontrolę legalności tego pobytu, ustala się okoliczności przekroczenia granicy i wszczyna postępowanie dotyczące zobowiązania do powrotu. Dopiero po jego prawomocnym zakończeniu, jeśli dana osoba dobrowolnie nie wyjedzie z Polski, można stosować przymus, ale i tak z urzędu trzeba zbadać aspekt humanitarny.

Równowaga między ochroną granic a przestrzeganiem praw cudzoziemców

- Ani krajowy przepis prawa, ani okoliczności faktyczne, w tym kryzys emigracyjny nie mogą wyłączyć stosowania przepisów prawa krajowego, jak i przepisów umów międzynarodowych, nawet względem cudzoziemców przekraczających granicę w sposób nielegalny. Wykładnia tych przepisów powinna być czyniona w równowadze pomiędzy koniecznością, z jednej strony ochrony granicy naszego państwa, ale z drugiej - przestrzeganiem również praw cudzoziemców - podkreślała sędzia Roleder.

Powtórzyła, że zastosowanie rozporządzenia MSWiA jako jedynej podstawy prawnej, w praktyce uniemożliwiało ubieganie się imigrantom o udzielenie im ochrony międzynarodowej.

Dodała, że SG nie miała wtedy żadnych informacji dotyczących konkretnie tych osób, by można było ustalić, czy faktycznie powodem nielegalnego przekroczenia granicy były względy ekonomiczne (jak mówił przed sądem pełnomocnik SG) i chęć dostania się przez Polskę do Niemiec, oraz czy - po cofnięciu na Białoruś - tym osobom nie grozi niebezpieczeństwo.”

CDN



tagi: białystok  moskwa  berlin  emigranci  straż graniczna  sąd administracyjny  interpretacja 

Magazynier
21 września 2022 20:44
56     2187    10 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Nova @Magazynier
21 września 2022 21:07

Powinni rządzący zmienić prawo tak aby kwalifikować taki najazd nie jako nielegalne przekroczenie granicy tylko agresję z innego państwa. Wtedy zachowanie strażników i wojska będzie traktowane przez wszystkich jako  obrona kraju de iure i de facto.

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier
21 września 2022 21:09

linki tvn24 nie sa warte spluniecia, a co dopiero komentowania.

zaloguj się by móc komentować

zkr @Magazynier
21 września 2022 21:14

> tvn24

problem polega na tym, ze dla wielu osob jest to podstawowe zrodlo wiadomosci
no, plus onet

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Nova 21 września 2022 21:07
21 września 2022 21:18

Przede wszystkim prawo powinno uwzględniać zmianę kwalifikacji czynu w czasie zagrożenie wojną.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @zkr 21 września 2022 21:14
21 września 2022 21:19

Ninkt inny tak dokładnie tego nie opisał. Nie ważne czy to tvn24 czy onet. Liczy się szczegółowość tekstu. W końcu napisali, że Straż Graniczna ma swoje obowiązki.

zaloguj się by móc komentować

chlor @Magazynier
21 września 2022 21:19

Ciekawe jaki był stosunek tej sędzi do sytuacji gdy prawo tworzył od ręki minister zdrowia przy pomocy rozporządzeń.

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 21 września 2022 21:09
21 września 2022 21:19

Ninkt inny tak dokładnie tego nie opisał. Nie ważne czy to tvn24 czy onet. Liczy się szczegółowość tekstu. W końcu napisali, że Straż Graniczna ma swoje obowiązki.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @chlor 21 września 2022 21:19
21 września 2022 21:21

Dobre pytanie. Zakładam że obojętny bo ona i tak się wywinie, no chyba żeby rozjechała motocyklistę jak Gersdorf. Apropos posadzili ich w końcu?

zaloguj się by móc komentować

chlor @Magazynier 21 września 2022 21:21
21 września 2022 21:45

Ona nie rozjechała osobiście, raczej mąż. Sędzia polski ma wywalone na wszystko. Zyje w świecie w którym wszystko mu wolno i nic nie musi.

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @chlor 21 września 2022 21:45
21 września 2022 21:54

Ale mataczyła. Jej miejsce w pierdlu obok mężusia.

zaloguj się by móc komentować

zkr @Magazynier 21 września 2022 21:19
21 września 2022 21:56

to mialo byc do @valser

> Nie ważne czy to tvn24 czy onet. Liczy się szczegółowość tekstu.

OK, zgadzam sie

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @zkr 21 września 2022 21:56
21 września 2022 21:57

Mój też miał być do Valsera.

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 21 września 2022 21:19
22 września 2022 05:01

I to czyni ten tekst jeszcze bardziej podejrzanym. Manipulacje faktami, nadinterpretacje, mieszanie faktow z konfabulacjami redaktorow, ktorzy nie biora pieniadzy od panstwa polskiego, tylko nie wiadomo od kogo, a material nawet nie podpisany imieniem i nazwiskiem. Slowem - typowy propagandowy szajs do ktorego nie warto sie odnosic.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Magazynier 21 września 2022 21:54
22 września 2022 07:00

"Ale mataczyła. Jej miejsce w pierdlu obok mężusia."

Mataczy każdy, zwłaszcza jeśli czegoś znacznego chce dokonać.

To cytat z Potopu akurat.

A tak na serio, Polska stoi na znajmościach.

Najważniejsze jest kto kogo zna.

I tak się to kręci i kręcić będzie jeszcze przez długie lata.

zaloguj się by móc komentować

zkr @valser 22 września 2022 05:01
22 września 2022 09:08

probka z onetu - wywiad z gosciem, ktory bardzo chwali przekop:

" Cały zalew zyska na atrakcyjności. Teraz media mówią tylko o Elblągu, a tak naprawdę zyskamy nad zalewem wszyscy, bo zwiększy się turystyka żeglarska (...) Mamy wspaniałe tereny do budowania ośrodków, portów, marin"

a jaki dali tytul? umiescili zdanie wyrwane z kontekstu:

"Przepłynęliśmy pierwszym prywatnym rejsem przez kanał na Mierzei Wiślanej. "Nabrzeża są za wysokie""

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @Magazynier
22 września 2022 10:34

Ta, jak ją na wstępie celnie określasz, kacapia stworzona przez kreml na terenie Polski ma rolę i funkcję istnienia jako zleceniobiorca pod potrzeby tego kremla. Rozwijając moje poprzednie rozważanie, nie ma żadnego znaczenia, czy istnieją jakieś umowy określające zobowiązania takiego wykonawcy. Nie ma więc rozpoznawczego znaczenia, czy z kremla przepływają jakieś pieniądze lub inne formy wynagrodzenia za służbę. Stosunki zobowiązaniowe znają bowiem, obok umowy zlecenia jako takiej, także bliski jej stosunek tzw. prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia (łac. negotiorum gestio). W jęz. ang. określa się ten pozaumowny stosunek jako management of business, w Beneluxach agency of necessity, w Szwajcarii business management without authority, w Niemczech Geschäftsführung ohne Auftrag, w Rosji действия в чужом интересе (без поручения), itd.

Pokazuję te oznaki międzynarodowej znajomości tego stosunku prawnego także po to, aby uwypuklić, że zwykli ludzie, na całym świecie instynktownie uprawiają takie stosunki w niezliczonych sprawach codziennych. Jednak grubo nie wszyscy ten stosunek wyodrębniają jako poza-zobowiązaniony. Bierze się to z tego, że w sprawach codziennych nie rozgranicza się pojęcia stosunku prawnego od pojęcia zobowiązania (z umowy).

Należy się więc upowszechnienie informacji, że jeśli ktoś bez umowy prowadzi cudzą sprawę, a działa z korzyścią osoby, której sprawę się prowadzi, i zgodnie z jej prawdopodobną wolą, to z mocy samego prawa (czyli bez osobnej umowy) powstają skutki umowy zlecenia. Dlatego, dla oceny czynności różnych wzmożeń "dobrych ludzi", nie wyłączając tu sędziów, ani wszelkich pożytecznych idiotów, nie ma potrzeby szukać dowodów innych, niż owe sherlock'owskie, "kto skorzystał" (cui prodest). Oczywiście dotyczy to także pożytecznych idiotów, a do rosyjskich pomagierów pasuje jak ulał. Także pasuje to do tutejszej opozycji.

Wszystko jednak wskazuje, że obecnie zaszły w tym procederze pewne "udoskonalenia managerskie". Otóż, czynności wykonywane bez zlecenia a na korzyść Rosji zostały jednak objęte pewnym zewnętrznym kierownictwem, a także zostały w nie włączone stosunki wynagrodzeniowe. Tym samym bezpośrednie stosunki umowne stały się niecelowe i szkodliwe w zakresie, w jakim powstają w nich dowody tzw. procesowe. Tu właśnie kierownictwo przyjęły Niemcy, jako rosyjski prokurent i łącząc ze sprawami Rosji osobne interesy własne, posługujące się Unią jako realizatorem zastępczym, a "gdy trzeba" jako agresorem zastępczym. W tym właśnie kanale Unia-Niemcy przechodzą wszelkie konkretnie wycelowane granty oraz uzgodnienia dla spraw z korzyścią i zgodnych z prawdopodobną wolą Rosji, czy czego tam jeszcze. Dlatego na przykład organizacje od klimatu (żadna z nich!) nie podniosą głosu przeciwko dzisiejszemu spalaniu ruskiego gazu w powietrze, bo korzyść Rosji jest dla niech ważniejsza niż ocipienie klimatu, CO2, itp., itd. Natomiast przez swoje wpływy u agresora zastępczego (który ich zresztą finansuje) poprą każde przykręcanie zużycia gazu w Europie, aż Rosja przyjmie przeprosiny.

Po co komu dalsze dowody? Ale pomyśleć przy urnie wyborczej już wypadłoby.

zaloguj się by móc komentować

valser @zkr 22 września 2022 09:08
22 września 2022 10:38

Ja tych ciulstw nie czytam, bo i po co? Oni wszystko pisza po to, zeby pokazac, ze PiS wydal "nasze pieniadze" na fanaberie, ktora nie dziala. Kazdy kto ma trzy szare komorki, ktore ze soba wspolracuja i nie pozostaja w konflikcie wie, ze jest odwrotnie. Ze to jest sensowna, zmieniajaca reguly gry inwestycja infrastrukturalna. Projekt jest obliczony na dekady i zyska cala polnocno wschodnia czesc Polski. To bedzie dzialac naprawde i nie stanie sie ekonomicznym skansenem jak kanal Elblag-Ostroda.

zaloguj się by móc komentować

zkr @valser 22 września 2022 10:38
22 września 2022 10:53

> Ze to jest sensowna, zmieniajaca reguly gry inwestycja infrastrukturalna.

To nie podlega dyskusji.

Teraz czas na Kanal Slaski.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @valser 22 września 2022 05:01
22 września 2022 11:00

Bełkot i rozumienie prawa rodem z sal sądowych RP. Jaka ta SG niedobra, ojoj a gdyby sprawdzić akta tego postępowania to wtedy by się okazało, że to np.oszustwo procesowe 

zaloguj się by móc komentować

manama1 @Magazynier
22 września 2022 11:16

Tak na marginesie, warto by się zastanowić kto w Polsce blokował budowę zapory przeciwko napływowi z Białorusi (dzikich) świń zarażonych tzw. afrykańskim pomorem. Sprawa (blokowanie budowy) ciągneła się  latami,a w konsekwencji dochodziło do absurdalnych wręcz sytuacji:

Żołnierze przeszukują podlaskie lasy. Szukają dzików chorych na afrykański pomór swiń | Gazeta Współczesna (wspolczesna.pl)

To kolejny przyczynek do "działań ochronnych polskiej granicy" na północnym-wschodzie.

zaloguj się by móc komentować

valser @qwerty 22 września 2022 11:00
22 września 2022 11:25

Budowanie swoich opinii na podstawie doniesien onetu, tvn, tvp, BBC i wymien cala reszte, to jest wpuszczanie siebie samego w kanal. Tam nawet prognoza pogody jest zmanipulowana. Jest wojna i 99% przekazu to jest propaganda i robienie z ludzi idiotow.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 22 września 2022 10:38
22 września 2022 12:34

Tym sposobem odkrywają się. Przepływ zaś zleceń na PiS z Moskwy i Berlina do Warszawy trzeba nagłaśniać. Wteym tekście jest niewiele nadinterpretacji. Podstawowa to właśnie odwrócenie ważności. Argumenty SG schowane na końcu.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 22 września 2022 10:38
22 września 2022 12:40

Czytam czasem. Używam by wydobyć co tam się dzieje pod czaszkami tych biedaków. Pośrednio to pokazuje stan faktyczny. Tutaj to po prostu medal dla SG, zrobili co do nich należało i zrobili to świetnie. Urzędnicy z Pisu tak samo. I dostają za to nagrody czyli szczypanie. Bo nic innego nie mogą im zrobić.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier 22 września 2022 12:34
22 września 2022 14:41

Tutaj nie chodzi o argumenty to jest sąd w RP, jest zadanie to jest wyrok 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier
22 września 2022 14:50

Normy hierarchicznie wyższe- to już arcy bełkot sędziowski, wg tej zasady w RP nie ma prawa bo normy konstytucyjne stosowane bezpośrednio wykluczają jego stosowanie. 90 proc. Wyroków w RP stanowi naruszenie norm hierarchicznie wyższych lub hierarchicznie równoległych. Kasacja jest wygrana w cuglach Bo SG nie jest od interpretowania i oceniania prawa. Prawo jest a jak się sędziom nie podoba jego stosowanie to niech tworzą to prawo a wtedy będzie raj.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @qwerty 22 września 2022 14:41
22 września 2022 16:31

Inczej się tego nie da nazwać, tylko tak argumenty. Ale przynajmniej odnosisz się do istoty sprawy. Zbliżasz do niej. A istotą jest "skandaliczne nieposłuszeństwo prawu stanowionemu ze strony sądu." Tak to nazwała moja znajoma prawniczka, doświadczony radca prawny. Dodała "Pana rzecznika nie oceniałabym tak łagodnie."

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 22 września 2022 11:25
22 września 2022 16:32

i @wszyscy

Komentarz mojej znajomej radcy prawnego: "Komentarze odnoszą się do otoczki zdarzenia, a nie do skandalicznego nieposłuszeństwa prawu stanowionemu ze strony sądu. Pana rzecznika nie oceniałabym tak łagodnie."

zaloguj się by móc komentować

orjan @Magazynier 22 września 2022 16:32
22 września 2022 17:09

Nie znam szczegółów. Znajoma przypuszczalnie ma na myśli co się samo narzuca, że sąd woluntarystycznie odmówił zastosowania w sprawie aktu prawnego rangi ustawy (owego rozporządzenia MSWiA), gdy do takiej odmowy sąd ten nie ma żadnego uprawnienia. Od tego jest wyłącznie TK. W to miejsce sąd zastosował inną ustawę naruszając zasady derogacji, że przepis szczególny (ten odmówiony) uchyla przepis ogólny.

Czy tak znajoma Ci wyjaśniła?

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @orjan 22 września 2022 17:09
22 września 2022 22:11

Czyli imperatorska władza INTERPRETACJI. Fatamorgana prawa. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier
23 września 2022 10:10

to już nie interpretacje, to świadome oszustwa procesowe aby 'ciemny lud' bałchwalczo wpatrywal się w 'kapłanów' nowej ideologii - mam biurko i pieczątkę to ja jestem prawem;

Orzeczenia sądowe kreują normy społeczne oraz służą do egzekwowania zachowań społecznych.

Wszelkie kontakty z administracją oraz innymi podmiotami coraz częściej kończą się spotkaniami na salach sądowych. Pojęcie sąd należy rozumieć jako przestrzeń sądowa obejmującą wszystkie funktory tj: sędziów, adwokatów, prokuratorów, biegłych sądowych, strony, inne.

Od kilku lata badamy występujące patologie w przestrzeni sądowej.

Podsumowaniem stanu sądownictwa jest diagnoza dokonana przez SN RP opisana w orzeczeniu IV KK 93/09 z dnia: 27.11.2009r.:

..”Analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie pozostawia wątpliwości co do tego, że  Sąd Okręgowy [w Krakowie] nie rozważył żadnego z zarzutów podniesionych w apelacji. Ponadto do treści wniesionego środka odniósł się w tonie nie tylko ironicznym, ale ponadto w sposób mogący świadczyć o rozpoznaniu apelacji z naruszeniem zasady bezstronności.”

 

Patologia w przestrzeni sądowej przejawia się przede wszystkim występującymi oszustwami.

Podstawowa klasyfikacja oszustw sądowych obejmuje:

- oszustwo na tytuł wykonawczy: zaspokojony, kopiowany, fałszowany,

[sędziowie, komornicy, adwokaci, strony],

- oszustwo na ‘ważny interes społeczny’: orzeczenia bez materii dowodowej tzw. na sentencje,

[sędziowie],

- oszustwa na fikcyjnych wierzycieli: dopisywanie fikcyjnych wierzycieli jako uczestników postępowań,

[komornicy, sędziowie],

- oszustwa na fikcyjne wierzytelności/długi: niewykreślone hipoteki, zabezpieczenia fikcyjnych roszczeń, decyzje administracyjne,

[sędziowie, komornicy, adwokaci, strony]

- oszustwa na fikcyjnych pełnomocników: kreowanie fikcyjnych pełnomocników w celu uniemożliwienia udziału w postępowaniu,

[sędziowie],

- oszustwa fałszowania dokumentów: zwrotki, pisma, przez nadpisywanie/dopisywanie/etc,

[sędziowie, strony],

- oszustwa na podmianę danych: w postępowaniach podstawia się podmioty o podobnie brzmiących nazwach/nazwiskach,

[sędziowie, prokuratorzy, komornicy],

- oszustwa z wykorzystywaniem fikcyjnych podstaw prawnych: wbrew normom ustawowym i konstytucyjnym np. nieistniejące paragrafy,

[sędziowie, prokuratorzy, komornicy],

- oszustwa spedycyjne: korespondencje na fikcyjne adresy stron i pełnomocników,

[sędziowie, adwokaci, komornicy, strony],

- oszustwa na zmianę treści protokołów: zmiana treści,

[sędziowie],

- oszustwa proceduralne: przetrzymywanie korespondencji, nierejestrowanie pism, nie nadawanie tytułów wykonawczych, nadawanie tytułów wykonawczych na zlecenia,

[sędziowie, prokuratorzy],

Wchodząc do przestrzeni sądowej należy mieć świadomość, że patologia jest tam normą a środowiskowa solidarność uniemożliwia skuteczne przeciwdziałania.

                                       Oszustwa tzw. komornicze.

- wypożyczanie zaspokojonych tytułów wykonawczych i kierowanie ich do powtórnych egzekucji,

- nie nanoszenie adnotacji o zaspokojeniu tytułu wykonawczego,

- wszczynanie egzekucji bez tytułów wykonawczych,

- wszczynanie egzekucji bez wniosków wierzyciela o wszczęcie egzekucji z mienia [tzw. egzekucje na telefon],

- dokonywanie egzekucji na podstawie fikcyjnych wierzytelności,

- dopisywanie do postępowań fikcyjnych wierzycieli [nawet bez ich wniosków i bez jakichkolwiek podstaw prawnych],

- łączenie egzekucji w celu epatowania ilością wierzycieli w postępowaniu,

- dyskontowanie nieważnych operatów szacunkowych [brak adnotacji o przedłużeniu ważności operatu],

- egzekucje przez tzw. podkładkę tytułu własności i dłużnika,

- nieuwzględnianie prawa własności w postępowaniach,

- fałszowanie akt sądowych i komorniczych [np. podmiana dokumentów źródłowych tj. klauzule wykonalności],

- egzekucje na podstawie kserokopii tytułów wykonawczych i klauzul wykonalności,

- poświadczanie nieprawdy w dokumentach urzędowych,

- uruchamianie tzw. oscylatorów egzekucyjnych [egzekucja, koszty adwokackie i komornicze, egzekucja kosztów, nowe koszty i nowa egzekucja, itd.],

Praktycznie powstał cały przemysł okradania obywatel RP niby zgodnie z prawem obejmujący: sędziów, komorników, adwokatów, radców prawnych, biegłych sądowych, ….

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier
23 września 2022 10:10

to już nie interpretacje, to świadome oszustwa procesowe aby 'ciemny lud' bałchwalczo wpatrywal się w 'kapłanów' nowej ideologii - mam biurko i pieczątkę to ja jestem prawem;

Orzeczenia sądowe kreują normy społeczne oraz służą do egzekwowania zachowań społecznych.

Wszelkie kontakty z administracją oraz innymi podmiotami coraz częściej kończą się spotkaniami na salach sądowych. Pojęcie sąd należy rozumieć jako przestrzeń sądowa obejmującą wszystkie funktory tj: sędziów, adwokatów, prokuratorów, biegłych sądowych, strony, inne.

Od kilku lata badamy występujące patologie w przestrzeni sądowej.

Podsumowaniem stanu sądownictwa jest diagnoza dokonana przez SN RP opisana w orzeczeniu IV KK 93/09 z dnia: 27.11.2009r.:

..”Analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie pozostawia wątpliwości co do tego, że  Sąd Okręgowy [w Krakowie] nie rozważył żadnego z zarzutów podniesionych w apelacji. Ponadto do treści wniesionego środka odniósł się w tonie nie tylko ironicznym, ale ponadto w sposób mogący świadczyć o rozpoznaniu apelacji z naruszeniem zasady bezstronności.”

 

Patologia w przestrzeni sądowej przejawia się przede wszystkim występującymi oszustwami.

Podstawowa klasyfikacja oszustw sądowych obejmuje:

- oszustwo na tytuł wykonawczy: zaspokojony, kopiowany, fałszowany,

[sędziowie, komornicy, adwokaci, strony],

- oszustwo na ‘ważny interes społeczny’: orzeczenia bez materii dowodowej tzw. na sentencje,

[sędziowie],

- oszustwa na fikcyjnych wierzycieli: dopisywanie fikcyjnych wierzycieli jako uczestników postępowań,

[komornicy, sędziowie],

- oszustwa na fikcyjne wierzytelności/długi: niewykreślone hipoteki, zabezpieczenia fikcyjnych roszczeń, decyzje administracyjne,

[sędziowie, komornicy, adwokaci, strony]

- oszustwa na fikcyjnych pełnomocników: kreowanie fikcyjnych pełnomocników w celu uniemożliwienia udziału w postępowaniu,

[sędziowie],

- oszustwa fałszowania dokumentów: zwrotki, pisma, przez nadpisywanie/dopisywanie/etc,

[sędziowie, strony],

- oszustwa na podmianę danych: w postępowaniach podstawia się podmioty o podobnie brzmiących nazwach/nazwiskach,

[sędziowie, prokuratorzy, komornicy],

- oszustwa z wykorzystywaniem fikcyjnych podstaw prawnych: wbrew normom ustawowym i konstytucyjnym np. nieistniejące paragrafy,

[sędziowie, prokuratorzy, komornicy],

- oszustwa spedycyjne: korespondencje na fikcyjne adresy stron i pełnomocników,

[sędziowie, adwokaci, komornicy, strony],

- oszustwa na zmianę treści protokołów: zmiana treści,

[sędziowie],

- oszustwa proceduralne: przetrzymywanie korespondencji, nierejestrowanie pism, nie nadawanie tytułów wykonawczych, nadawanie tytułów wykonawczych na zlecenia,

[sędziowie, prokuratorzy],

Wchodząc do przestrzeni sądowej należy mieć świadomość, że patologia jest tam normą a środowiskowa solidarność uniemożliwia skuteczne przeciwdziałania.

                                       Oszustwa tzw. komornicze.

- wypożyczanie zaspokojonych tytułów wykonawczych i kierowanie ich do powtórnych egzekucji,

- nie nanoszenie adnotacji o zaspokojeniu tytułu wykonawczego,

- wszczynanie egzekucji bez tytułów wykonawczych,

- wszczynanie egzekucji bez wniosków wierzyciela o wszczęcie egzekucji z mienia [tzw. egzekucje na telefon],

- dokonywanie egzekucji na podstawie fikcyjnych wierzytelności,

- dopisywanie do postępowań fikcyjnych wierzycieli [nawet bez ich wniosków i bez jakichkolwiek podstaw prawnych],

- łączenie egzekucji w celu epatowania ilością wierzycieli w postępowaniu,

- dyskontowanie nieważnych operatów szacunkowych [brak adnotacji o przedłużeniu ważności operatu],

- egzekucje przez tzw. podkładkę tytułu własności i dłużnika,

- nieuwzględnianie prawa własności w postępowaniach,

- fałszowanie akt sądowych i komorniczych [np. podmiana dokumentów źródłowych tj. klauzule wykonalności],

- egzekucje na podstawie kserokopii tytułów wykonawczych i klauzul wykonalności,

- poświadczanie nieprawdy w dokumentach urzędowych,

- uruchamianie tzw. oscylatorów egzekucyjnych [egzekucja, koszty adwokackie i komornicze, egzekucja kosztów, nowe koszty i nowa egzekucja, itd.],

Praktycznie powstał cały przemysł okradania obywatel RP niby zgodnie z prawem obejmujący: sędziów, komorników, adwokatów, radców prawnych, biegłych sądowych, ….

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Magazynier
23 września 2022 11:06

i @wszyscy

"to już nie interpretacje, to świadome oszustwa procesowe aby 'ciemny lud bałchwalczo wpatrywal się w 'kapłanów' nowej ideologii - mam biurko i pieczątkę to ja jestem prawem"

Żebyś wiedział, żebyście wiedzieli, jak ja to teraz czuję, jak potrzask na moim karku. Nie mam samochodu, nie mam pracy, podróżuję busikami, a tych jest trzy na krzyż na cały dzień, system internetowy MORDu Oświęcimskiego rzuca mnie jak worek kartofli na daty egzeminów które mi wogóle nie pasują. Musiałem zgłosić się na egzamin do Oświęcimia, bo w Wadowicach nie ma ani MORDu ani WORDu, jest w Bielsku ale Bielsko dalej niż Oświęcim. Na szczeście w MORDzie jeszcze pracują ludzie i da się z niektórymi pogadać. Ale i tak są ograniczeni procedurami. No i mam numerek jako kierowca, dzięki Bogu jeszcze nie wypalony na przedramieniu.

Byłem za to w muzeum obozu, w księgarni i stołówce, bo do samego obozu indiwydualni mogą tylko o 16, a kolejki były jak po szynkę w stanie wojennym, młodzi z całego świata. Chwała Panu! W księgarni oczywiście tylko jeden tytuł o Pileckim, o Leszczyńskiej ani jednego. Oddałem hołd tym którzy znaleźli się w potrzasku 100000 razy gorszym niż ja, ofiarowałem Sercu Zbawcy ból moich nóg z ich dusze, bo w Oświęcimu wszędzie drałowałem na piechotę, niby za blisko było żeby brać atuobus, MORD tylko trzy przystanki od muzeum. Tę drobną dolegliwość ofiarowałem za wyzwolenie naszego pokolenia od cybernetyki społecznej. Dziś zakwasy w nogach. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @Magazynier 22 września 2022 22:11
23 września 2022 11:44

To nie jest kwestia interpretacji, ale sędziowskiego buntu przeciwko prawu stanowionego. W to miejsce buntownicy chcą wprowadzić tzw. dyskrecjonalną władzę sędziowską rozciągniętą także na dobieranie sobie stanu prawa według własnych upodobań. To jest po prostu inna nazwa dla samowoli orzekania co prawem jest, a co nie jest, a dopiero potem w konkretnej sprawie. Następuje tu sądowa uzurpacja władzy ustawodawczej.

Sędzia ma obowiązek zastosować, a nie prawo dobierać prawo według swojego uważania. To prowadziłoby bowiem do wyeliminowania ustroju demokratycznego i w efekcie do przechwycenia efektywnej władzy przez samokooptującą się oligarchię nie podlegającą niczemu poza sobą samymi, a publicznie łże-zasłaniającą się jakoby wymogami ustroju demokratycznego, ale postawiwszy się ponad nim.

Na tym tle należy uzupełniająco wskazać, że zgodnie - tak, tak - z Konstytucją RP organy władzy wykonawczej (np. ta Straż Graniczna) nie tylko mogą, ale też mają działać wyłącznie w granicach prawa stanowionego, a nie prawa ad hoc dobieranego sobie (wyselekcjonowanego) przez kogoś tam. Jeśli więc uznanie skargi przeciwko czynności władzy wykonawczej jakiś tam sędzia uzasadnia, że władza ta powinna była sama dobrać sobie stosowane prawo, to zachodzi nie tylko bunt sędziowski, ale też sędziowskie wezwanie władzy wykonawczej do buntu przeciwko władzy ustawodawczej i przeciwko Konstytucji. Jeżeli to nie nadaje się do oceny dyscyplinarnej, to co miałoby się nadawać? I taki element coś tam jeszcze rzęzi o zagrożonym trójpodziale władzy?

To są sprawy tak elementarne, że nie ma najmniejszej szansy, aby zawodowy sędzia ich nie dostrzegał bez względu ile swojego czasu poświęca TVN, czy Wybiórczej i bez względu na osobisty poziom intelektualny. Dlatego nie ma mowy o ustalaniu, że są to przypadki działania z dobrą wolą. Wola jest tam wyłącznie zła. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @qwerty 23 września 2022 10:10
23 września 2022 12:25

Wydaje mi się, że koncentrujesz swoją uwagę na czymś innym niż podstawowy problem tu zarysowany. Brzmi on, czy sędziowie mogą sobie dobierać, które przepisy stosują, a którym odmawiają zastosowania. Odmowa taka ma charakter osobny od rozstrzygania konkretnej sprawy. Odmowa taka polega bowiem na odmowie tzw. subsumpcji, czyli na odmowie "dopasowania" konkretnych przepisów do już ustalonego stanu faktycznego sprawy. Przy możliwej konkurencji różnych przepisów narzędziem są zasady tzw. derogacji, że np. przepis szczególny uchyla przepis ogólny, przepis późniejszy uchyla przepis wcześniejszy, itd. - to prawniczy elementarz.  Natomiast narzędziem dyskutowanej tu odmowy subsumpcji jest arbitralne i woluntarne odrzucanie (selekcja) konkretnych przepisów dlaczegoś-tam niepasujących osobistym upodobaniom danego sędziego. Sędzia ten w efekcie odrzuca własny obowiązek bezstronności w danej sprawie i już, być może, obiektywnie nie nadaje się do orzekania w żadnej sprawie.

Koncentrujesz się natomiast na ewentualnych nadużyciach wykonywania przez sędziów ich prawa swobodnej oceny stanu faktycznego danej sprawy. Oczywiście, to zdarza się, być może nawet często, lecz jest czymś zupełnie innym. W tutejszej dyskusji niestety wprowadza zamęt tym bardziej, że nie tylko przesuwa uwagę na przedmiotowo inny proceder sędziowski, ale też niejako w głąb kolejności wykonywania obowiązków sędziego w procesie orzekania. Bo najpierw należy ustalić stan faktyczny danej sprawy i dopiero wtedy rozglądać się, który przepis zastosować z całego stanu prawa, a nie po selekcji tego stanu prawa.

Podobny zamęt w tutejszej dyskusji wprowadza powoływanie możliwych oszustw sądowych, które - według zoferowanego opisu i systematyki -  mają bardziej charakter biurokratyczny, niż orzeczniczy. To wszystko są sprawy niezmiernie ważne, lecz także należą do innego tematu.

Przepraszam Ciebie, a zwłaszcza kol. @Magazyniera, że wtrącam się jako nieuprawniony "porządkowy". Mam pewność, że sprawy przez Ciebie sygnalizowane jeszcze nie raz staną na tym blogu, bo powinny. Pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @orjan 23 września 2022 11:44
23 września 2022 12:41

Tak jest właśnie przedstwiana interpretacja w niesławnej Teorii Czystego Prawa Hansa Kelsena, czyli jako nowy imperator. Niebo znienawidzone nade mną, we mnie teoria czystego prawa. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @orjan 23 września 2022 12:25
23 września 2022 13:18

Właśnie to woluntarne odrzucanie norm ustawowych wyczerpuje znamiona oszustwa w tzw. poszerzonej kognicji analizy problemu. Pzdr.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @orjan 23 września 2022 12:25
23 września 2022 13:34

Subsumpcja jako pojęcie nie wytrzymuje konfrontacji z metodykami zbrodni sądowych. Np. podmiany tożsamości mimo istnienia w aktach danych tych bytów, których tożsamość się podmienia. Charakter sądowy obejmuje orzecznictwo rozumiane jako orzekanie oraz manipulowanie podstawami orzecznictwa i dowodami. Poświadczanie nieprawdy nie jest czynnością biurokratyczną.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier 23 września 2022 11:06
23 września 2022 13:37

A są jeszcze zeszyty oświęcimskie, te żółte?

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @qwerty 23 września 2022 13:37
23 września 2022 13:56

Żóte nie. Jakaś inna okładka, ale są. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @qwerty 23 września 2022 13:34
23 września 2022 19:00

Ojej! Dziad swoje a baba swoje! Jeżeli sędzia w jakiś sposób sfałszuje, czy poprzekręca ustalenie stanu faktycznego, to subsumpcja (czyli podstawienie właściwego przepisu) zawsze będzie obiektywnie fałszywa.

Pewien rodzaj orzeczniczego "mistrzostwa" sądowego polega na tym, aby zachowując wszelkie pozory proceduralne (żadna sztuka!) tak przekręcić ustalenia stanu faktycznego, aby podstawienie "poręcznego" przepisu, czyli subsumpcja na pewno pasowało do faktów przekręconych (też żadna sztuka!). Wtedy apelację oddala się, bo skoro zachowane były reguły formalne procedury, to nie można skutecznie skarżyć wnioskowania faktycznego sądu, bo ten ma monopol swobodnej oceny stanu faktycznego i prawidłowo go ocenia tyle, że ocenia stan przez samego siebie przekręcony.

Dla twojej ciekawości podsunę, że "za komuny" np. cywilna procedura sądowa przewidywała prawo zaskarżenia wyroku na podstawie sprzeczości istotnych ustaleń sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. To znaczy sprzeczności z tym materiałem, który efektywnie jest w aktach, a nie z tym, który sędzia sobie upodobał do oceny. Teraz takiej podstawy zaskarżenia nie ma. Czy można to nazwać regresem praworządności? Aha, to jest standard unijny, wynalazek stanowczo obcy polskiej tradycji prawniczej.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @orjan 23 września 2022 19:00
23 września 2022 19:55

Rzeczywistość sal sądowych i pisemnych uzasadnień orzeczeń wszelkich instancji jest ciut inna. Zbrodnie sądowe rządzą się prawidłami innymi niż treści podręczników akademickich. "Mistrzostwo" sądowe polega na okazywaniu pogardy wszystkiemu i wszystkim. Pojęcia akademickie nikogo nie interesują. Jest sentancja wyroku i ma być wykonanie. Reszta jest teatrem. Jest faktem, że debaty o praworządności dobre są poza salami sądowymi a wytyczne unijne absorbowane przez polski system prawny skutkują tylko arcypatologią i przekształcaniem jednostek sądowych w grupy przestępcze. Ot, sądownictwo im.A.Sobierajskiego.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @orjan 23 września 2022 19:00
23 września 2022 19:58

Za komuny to jeszcze były elementy zasad w sądownictwie. Dzisiaj już nie. Z kpc usunięty przymus relacji wiedzyciela do dłużnika listem poleconym z zawezwanirm do dobrowonwj spłaty długu skutkuje tzw. oscylatorami egzekucyjnymi. Nikt nie zna dnia ani godziny.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @orjan 23 września 2022 19:00
23 września 2022 20:07

Uzasadnienia wyroków typu 'muszę pana skazać' żadnych subsumpcji się nie lękają. 'Sąd wie, że Pani tego nie zrobiła ale to Pani zapłaci. A pełnomocnikowi wskazuję, że wyrok kasacji nie podlega.' Idź na salę sądowe w RP i przeanalizuj ścieżki mienia poddawanego egzekucji to zobaczysz jak buduje się 'kapitalizm'. Żona sędzia SA a mąż komornik -duet zgrany a otoczenie z podziwem licytuje kogo jeszcze op.... z kasy k majątku.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @orjan 23 września 2022 12:25
25 września 2022 20:25

Nie ma za co przepraszać. To są ważne uściślenia. Nie posługuję się tym językiem dlatego co rusz wracam do twoich komentarzy. Te pojęcia i tą argumentację trzeba znać. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @orjan 23 września 2022 19:00
25 września 2022 20:32

Oczywiście że można. Regres został już wypromowany przez Teorię Czystego Prawa Kelesena. Jest w niej takie ciemniactwo i takie pomieszanie porządków, że po Kelsenie wszystko jest możliwe. Sędzia ma prawo do fałszywej subsumpcji ponieważ taka jest władza interpretacji. Duchy napowietrzne nade mną, władza tworzenia prawa we mnie.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @qwerty 23 września 2022 19:55
25 września 2022 20:33

Sędziostwo wchodzi zatem na wyższy poziom władzy. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Magazynier 25 września 2022 20:33
25 września 2022 22:24

To  absolutna  degrengolada...

...  trzeba  te  ,,sENdziosko  wladze,,  WYCIAC  W  PIEN,  zeby  sobie  za  duzo  nie  pozwalala...  i  tyle  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @Magazynier
25 września 2022 22:24

To  absolutna  degrengolada...

...  trzeba  te  ,,sENdziosko  wladze,,  WYCIAC  W  PIEN,  zeby  sobie  za  duzo  nie  pozwalala...  i  tyle  !!!

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Paris 25 września 2022 22:24
26 września 2022 13:11

Jednak tak się nie da. Nawet skorumpowani potrzebni są do funkcjonowania państwa. Trzeba ograniczyć przestępcze układy i korupcyjne możliwości kasty. Niestety ludzkimi siłami nie da się tego zrobić. Diabeł ich już przekupił. Są po tamtej stronie otchłani, skąd nikt nie może przejść do nas, ani nikt z nas tam. Jedyne przejście to spowiedź, pokuta i odsiadka. 

zaloguj się by móc komentować

Barb @Magazynier
28 września 2022 00:04

Sady w Bialymstoku i okolicznych miasteczkach to siedlisko sowieckiego betonu jesszcze z lat stalinowskich, rodzime( glownie bialorusiego pochodzenia) oraz "spadochrony" ze wschodu z nowymi nazwiskami i zyciorysami. Tyle lat po upadku komuny, i nic sie z tym nie robi. mimo, ze PiS wywgrywa tam wybory raz po razie. Nie ogarniam tego. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier
28 września 2022 10:07

PiS ma swoją wizję sądownictwa doktrynalnie taką samą jak inne polityczne byty, wg kryterium nasi-oni, i to nie ma nic wspólnego z betonem takim czy siakim; bolszewizm w sądach był jest i będzie i żaden PiS nie jest zmianami zainteresowany, a bywa że ci pisowi to jeszcze gorszą hołota niż stalinowcy

zaloguj się by móc komentować

Paris @qwerty 28 września 2022 10:07
28 września 2022 13:21

Voila,...

...  bo  oni  sa  ta  sama  SWOLOCZ,...  zdemoralizowana  i  zahakowana,  z  tej  samej  PIASKOWNICY  !!!

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Barb 28 września 2022 00:04
29 września 2022 22:19

Ja też. Piąta kolumna dobrze umocowana.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @qwerty 28 września 2022 10:07
29 września 2022 22:26

A jednak ma. To wynika z celu jakiemu służy partia. Nie wiem czy pisowska wizja jest taka sama czy inna. Jest dopasowana do pragmatyki. Stąd beton również w PiS. Od strony ideowej jednak deklarują zainteresowanie. Są więc w Pisie idealiści. I  to ich zobowiązuje. A nam daje powody do dyscyplinowania posłów. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @qwerty 28 września 2022 10:07
29 września 2022 22:26

A jednak ma. To wynika z celu jakiemu służy partia. Nie wiem czy pisowska wizja jest taka sama czy inna. Jest dopasowana do pragmatyki. Stąd beton również w PiS. Od strony ideowej jednak deklarują zainteresowanie. Są więc w Pisie idealiści. I  to ich zobowiązuje. A nam daje powody do dyscyplinowania posłów. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować