Stan wyjątkowy na polsko-białoruskim pograniczu, czyli zmaganie polskiej administracji z hybrydą ze stajni Łukaszenki, i merkantylny stan wyjątkowy na pograniczu polsko-czeskim, czyli walka o elektrownię Turów, wymienione są w moim tytule, ponieważ dla nas to najważniejsze, najdramatyczniejsze i najdynamiczniejsze sprawy. Na ich temat prasa anglojęzyczna podaje tylko zdawkowe informacje. Nie wiem jak niemiecka. Ale ta synergia czesko-białoruska nie może być przypadkiem. Antypolska akcja ma wyższych sponsorów, których tożsamość wskazuje 'dobra rada' hiszpańskiej sędzi z TSUE sugerującej/nakazującej zakupy energii, z racji rzekomej konieczności zamknięcia elektrowni Turów, od niemieckich producentów energii. Zauważam negocjacyjną sprawność polskiego premiera. Zastanawiają pogróżki komunikowane przez media teatralne, niedawno wyeksponowane przez p. Maciejewskiego (http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/teatr-jako-wrozba-albo-czy-niemcy-zorganizuja-zamach-na-mateusza-morawieckiego). Liczę jednak na gwarancje MM, na które wskazuje jego zachowanie w negocjacjach z czeskim premierem. Dziwię się, że nie włączyli się w to jeszcze 'ekolodzy', oraz że 'pacyfiści' i 'humaniści' nie wzmogli sabotażu stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. Brak reakcji agentury wpływu na sprawność polskiej administracji wiążę z uderzeniem w 'naszego strategicznego sojusznika' od niespodziewanej strony, czyli z dezorientacją w lokalnych szykach rewolucji. Na stronach Reutersa/Jerusalem Post znajdujemy albowiem tytuł następujący:

Czy żałosne uderzenie Aleksandrii Ocasio-Cortez w Iron Dome to odwrócenie sojuszu ze strony Demokratów? Poprawka AOC daje powody do niepokoju: Dokąd zmierza partia demokratyczna?
(EPHRAIM SNEH – emerytowany generał IDF i członek kilku izraelskich gabinetów, pełnił funkcję wiceministra obrony. Obecnie jest przewodniczącym Centrum Dialogu Strategicznego im. S. Daniela Abrahama – 25 09 2021, REUTERS via Jerusalem Post)

https://images.jpost.com/image/upload/f_auto,fl_lossy/t_JD_ArticleMainImageFaceDetect/483775 Tu Alexandria Ocasio-Cortez (Democrats) "na lokomotywie", czyli na konferencji prasowej w Waszyngtonie w tym tygodniu.

Przypomnę tylko, że tow. Alexandria w czasie prezydentury Donalda Trumpa nie szczędziła sił na ataki na ropociąg Keystone XL, w skali globalnej konkurencyjny wobec ropociągu Zatoka Perska-Askalon. Dlatego jest niejakim zaskoczeniem jej atak na projekt Iron Dome, czyli system rakietowej ochrony Izraela, w który teraz zainwestować miała administracja Józefa Bidena. Rozumiem, że tow. Aleksandria wypracowuje tym sposobem wsparcie dla przyszłej administracji Kamali Harris, czyli konieczne oszczędności w sferze wydatków na zbrojenia. Ale czy to jest jej jedyny cel? Czyżby ekipa tow. Kamali otrzymała jakąś ofertę od Brytyjczyków, subtelnie wypchniętych z interesów naftowych przez rurę z Zatoli Perskiej do Askalonu? Czy może to Netanyahu próbuje udowodnić, że bez niego Izrael nie ma co liczyć na amerykańskie dotacje? A co z przełomem w relacjach izrealsko-amerykańskich, pokrywającym się z zatwierdzeniem rury izrealesko-arabskiej?

Poniżej tekst z Reutersa vel Jerusalem Post:

„W tym tygodniu demokratyczne kongresmenki Alexandria Ocasio-Cortez i Betty McCollum naciskały na partię demokratyczną, aby usunęła 1 miliard dolarów na izraelski system obrony przeciwrakietowej Iron Dome z projektu ustawy, która ma utrzymać finansowanie rządu USA. Jest to szczególnie złowrogie posunięcie. Fundusze te były przeznaczone na uzupełnienie izraelskich zapasów tych receptorów obronnych, które chronią naszą ludność cywilną, a zostały wyczerpane, gdy Hamas wystrzelił w maju 5 tys. pocisków i rakiet na nasze miasta. (Przywództwo Demokratów ogłosiło później, że wprowadzi na parkiet Izby samodzielne głosowanie w sprawie $1 miliarda w awaryjnych funduszach na Iron Dome).
Posunięcie to nastąpiło po wprowadzeniu przez Ocasio-Cortez w zeszłym tygodniu poprawki do ustawy o budżecie obronnym USA, która wstrzymałaby transfer wartej 735 milionów dolarów amunicji Joint Direct Attack Munitions (JDAM) do Izraela. JDAM-y to zestawy, które przekształcają niekierowane bomby w amunicję precyzyjnie kierowaną.
Praktycznie, nawet jeśli poprawka dotycząca JDAM zostanie przyjęta, nie ma to żadnego znaczenia. Izrael posiada precyzyjną amunicję powietrze-ziemia, produkowaną przez własny przemysł obronny (SPICE firmy Rafael, Rampage firmy Elbit i inne). Ta broń, przy całej skromności, nie ustępuje JDAM-owi. W razie potrzeby poradzimy sobie bez JDAM, nie tylko w Gazie.
Z moralnego punktu widzenia, podstawa tej poprawki jest wątpliwa. Powodem posunięcia AOC, wyjaśniła w tweecie, było "bombardowanie palestyńskich cywilów [i] centrów medialnych" w Gazie przez Izraelskie Siły Powietrzne. Złożyła ją w tym samym tygodniu, w którym Pentagon przyznał, że 10 afgańskich cywilów zostało zabitych przez amerykańskiego drona. Zostali oni omyłkowo zidentyfikowani jako grupa terrorystyczna. Kiedy celuje się w terrorystów, ku naszemu wielkiemu smutkowi, niewinni cywile mogą zostać zabici i ranni. Może się to zdarzyć nawet wtedy, gdy bombardowania dokonują Amerykanie. IDF podejmuje ogromne, niezrównane wysiłki, aby zminimalizować szkody wyrządzone niewinnym cywilom podczas ataków lotniczych. Osobiście znam te wysiłki.
W naszym regionie terroryści rozmieszczają zapasy pocisków i ich wyrzutnie w środku ludności cywilnej, w pobliżu szkół i szpitali (w Gazie) oraz w piwnicach prywatnych domów (w Libanie). Przed bombardowaniem IDF wysyła m.in. wiadomości telefoniczne, ostrzegające mieszkańców budynków, w których znajdują się obiekty i broń terrorystów. Miało to miejsce przed zrównaniem z ziemią wieży komunikacyjnej w Gazie, do której Ocasio-Cortez najwyraźniej nawiązała w swoim tweecie. Mieściły się w niej biura Associated Press i Al-Jazeera, a także ośrodek wojny elektronicznej Hamasu, który jest uznany przez USA za Zagraniczną Organizację Terrorystyczną. W tym zamachu nie został ranny ani jeden cywil.
Podczas konfliktu zbrojnego w maju ubiegłego roku pomiędzy IDF a Hamasem, który kontroluje Strefę Gazy, około 5000 pocisków, rakiet i bomb moździerzowych zostało wystrzelonych w kierunku izraelskich miast i wsi. Żadne suwerenne państwo nie może tego zaakceptować. Czy Ocasio-Cortez oczekuje, że nie będziemy celować w wyrzutnie Hamasu i Islamskiego Dżihadu rozmieszczone wzdłuż naszej granicy?
Poważne implikacje proponowanego embarga na JDAM są polityczne. Zostało ono złożone przez prominentnego i ważnego demokratycznego członka Kongresu, partii prezydenta Bidena.
To właśnie zachowanie byłego premiera Izraela Benjamina Netanjahu napsuło złej krwi w relacjach Partii Demokratycznej z Izraelem. Ale dziś Izrael ma nowego premiera, Naftalego Bennetta. Jego poglądy na problem palestyński nie mają większości w jego koalicji, ale gładko współpracuje z ministrami, którzy nie podzielają jego ideologii. Jego pierwsze spotkanie z prezydentem Bidenem dało solidne podstawy do odnowienia zaufania i przyjaźni między dwoma rządami.
Ale poprawka AOC daje powody do niepokoju: Dokąd zmierza partia demokratyczna? Bombardowania w Gazie, które tak rozwścieczyły AOC, były aktami samoobrony przed terrorystami motywowanymi ideologią ekstremistycznego islamu.
Hamas w Gazie nie jest głęboko ideologicznie różny od Talibów, Boko Haram czy al-Shabab w Somalii. Organizacje w Gazie, z którymi walczymy w Izraelu, są wrogami postępu i oświecenia.
Wczorajsza inicjatywa AOC, by naciskać na liderów Demokratów, by anulowali wsparcie dla systemu antyrakietowego Iron Dome, jest potencjalnie bardziej godna ubolewania niż proponowane embargo na JDAM i miałaby poważne praktyczne konsekwencje dla Izraela. Iron Dome jest systemem ściśle defensywnym i ma kluczowe znaczenie dla ochrony izraelskich miast przed atakami rakietowymi. Wczorajsze posunięcie ujawnia, że motywem jest nienawiść do Izraela, a nie tylko współczucie dla cywilów w Gazie.
Nasze dzieci nie powinny być chronione, według AOC i "oddziału".
Partia Demokratyczna musi się zdystansować od tej poprawki i inicjatywy. To działanie sprawiłoby, że dla sojuszników Ameryki byłoby jasne, że nadal stoi po stronie tych, którzy próbują odeprzeć radykalny ekstremizm religijny.”

Dodaję szokujący, krótki anons z Jerusalem Post, w dodatku zapisany z błędem ortograficznym: Thousands to protest the Tans-Israel Pipeline's oil deal (powinno być Trans-Isreal) – Tysiące będą protestować przeciw trans-izrealeskiej umowie naftowej – podpisane JERUSALEM POST STAFF, innymi słowy redakcja Jerusalem Post (25.09.2021).

"Thousands will gather on bridges across the country on Sunday to protest the Trans-Israel Pipeline's oil deal. – Tysiące zbiorą się na mostach naszego kraju w niedzielę by protestować przeciw trans-izrealskiemu ropociągowi. – A protest is also planned for 8 p.m. on Saturday evening outside Foreign Minister's house. – Demonstracje są zaplanowane również na 8 wieczorem w niedzielę przed domem Ministra Spraw Zagranicznych Yaira Lapida."

Oczom nie wierzę, uszom nie słyszę! Wielo-tysięczne demonstracji przeciw rurze izrealsko-arabaskiej. Wielo-tysięczne?! O kurcze! („Zawsze wiedziałem, Vinetou, że jesteś czerwony. Ale że aż tak …” „Ajwej, du warst immer kurzsichtig und naiv, Old Shattered Hand...“.) „Ekolodzy“ to oczywiście agentura wpływu, jeśli nie coś gorszego, ale do tej pory sądziłem, że głównie moskiewska. A tu proszę, antysemicka akcja izrealskich ekologów. Czy Netanyahu posmarował „ekologom“? Ale wtedy by strzelał we własną rurę. Może znowu chodzi o dowód na to, że bez Bibiego Izrealici i z Arabami nie zrobią intersu? Ale te protesty zaczęły się już za premierostwa Netanyahu. To prawda, że mógł chwilowo przejąć „ekologów“. Wrogiej wtyczce najlepiej dać kopa w górę. Czy może również Brytyjczycy włożyli w te protesty swoje trzy grosze? Te wcześniejsze były w ich interesie. Czy są w stanie odzykać Keystone XL? Czy to jest cena brytyjskiej oferty złożonej tow. Kamali?

---

tagi: gb  turów  granica z białoriusią  iron dome  rurociąg ascalon  netanyahu  aoc  

	Magazynier
	25 września 2021 21:32

21     1923    5 zaloguj sie by polubić