-

Magazynier : Sprawy zaściankowe, stare i nowe. Małżonek, nauczyciel akademicki.

Gry rewolucyjne: Tucker Carlson (Foxnews), kunktatorstwo Sekretarza Obrony i wojsko jako gracz polityczny

https://youtu.be/w5RWuuil2YU

Jeden z głównych komentatorów politycznych republikańskiej Foxnews, Tucker Carlson, 04.06 br. rozmawiał w swoim nocnym programie z ex-oficerem CIA, obecnie członkiem Partii Demokratycznej, na temat konferencji prasowej Marka Espera, Sekretarza Obrony (Departamentu Obrony, ekwiwalent MON), Szefa Pentagonu, w trakcie której (w środę 03.06) Esper określił jako niekonstytucyjne użycie przez Prezydenta USA tzw. Insurrection Act (aktu na wypadek powstania/insurekcji) dającego mu prawo wprowadzenia Gwardii Narodowej a nawet wojska w celu pacyfikacji masowych zamieszek. Poprzedza tą rozmowę długi wstęp, który nie wiem za bardzo jak skrócić. Proszę wziąć w nawias te bajki na temat demokracji i wyciągnąć istotne informacje na temat tego, co dzieje się w Waszyngtonie. Proszę wziąć również pod uwagę, że sam Carlson jest częścią tego, co się tam dzieje:

„Tucker Carlson: Mark Esper jest byłym lobbystą departamentu obrony, obecnie jest Sekretarzem Obrony. Esper nie był, oczywiście, wybrany na tą pozycję, ale wyznaczony przez Prezydenta, który sam z kolei był wybrany. Taka jest hierarchia podległości (chain of command, dosł. łańcuch dowodzenia) w demokracji. Głosujący wybierają głównych reprezentantów, reprezentanci wybierają swoich współpracowników. Cała władza płynie ze społeczności (from the public, dosł. z publiki, tu chodzi o elektorów wybierających Prezydenta i resztę która wybierała elektorów w poszcz. stanach, ogólnie oznacza to społeczeństwo zaangażowane w życie publiczne), która głosowała w elekcji w imieniu moim, waszym i innych. Jeśli urzędnicy gabinetu lekceważą rozkazy przywódcy, tym samym lekceważą głosujących, i atakują demokrację. W przypadku wojskowych jest to szczególnie niebezpieczne. Nasze służby zbrojne są pod kontrolą Prezydenta, który był wybrany. W wielu krajach jest inaczej. Kiedy polityk czyni tam coś, co nie podoba się wojskowym, ci dokonują przewrotu lub zastraszają go. Obszary takie są sceną przemocy i chronicznej niestabilności. Nie chcielibyśmy by u nas tak było. My tego nie chcemy. Dajemy naszą broń nuklearną wojskowym. I zasadniczo to my mamy wpływ na to, kiedy oni ją użyją, gdyż wybieramy Prezydentów, którzy podejmują takie decyzje. Prawdopodobnie wszyscy znają ten obywatelski elementarz. Lub że taki był, do momentu kiedy Donald Trump został wybrany. Ostatnio Prezydent zasugerował, że może powołać się na Insurrection Act, który pozwoliłby powołać amerykańskie wojsko dla uspokojenia zamieszek w naszych miastach. Takie jest jego prawo. Możemy się z tym zgadzać albo nie. Ale on jest prezydentem. Leży to w jego władzy. Nie zależy to od Marka Espera. Jeśli Mark Esper nie zgadza się z tym, może zrezygnować i głosować przeciw Trumpowi jesienią. Takie ma prawo. Jednego Esper nie może uczynić, a my nie możemy pozwolić mu na to, jeśli zależy nam na demokracji, mianowicie nie wolno mu podważyć rozkazu Prezydenta. Bez względu na to kim jest Prezydent. A jednak wczoraj, jak się zdaje, Mark Esper właśnie to uczynił. Udzielił konferencji, w której oznajmił, że to on jest przeciwny użyciu wojska do przywrócenia porządku w kraju. Amerykańskie wojska w Syrii czy Afganistanie są absolutnie konieczne. Nie możemy ich wycofać, bo jest to niemoralne. Ale nie wolno nam użyć Amerykanów do obrony Ameryki. Taka jest właśnie postawa Espera. Prawdopodobnie Esper powiedział to generałom na służbie w Pentagonie. Jeszcze raz, to nie ważne czy zgadzamy się z tym czy nie. Takie zachowanie jest poważnym zagrożeniem dla nas wszystkich, dla naszego systemu konstytucyjnego. Ten system chwieje się dzisiejszej nocy. Nie mówimy nawet tego głośno, ale taka jest prawda. Ktoś w Waszyngtonie chciałby widzieć całkowite załamanie tego systemu. Plotki krążą na temat tego, że Galagow/Galagough (niepewna pisownia, nie wiem o jakiego chodzi polityka) wysłał list do gen. Milley, obecnego szefa połączonych dowódców (Joined Chiefs of Staff), by sprzeciwił się Prezydentowi, wybranemu przez nas, jeśli rozkaże stłumić zamieszki. To jest szaleństwo i nie może to zaprowadzić nas w dobrą stronę.

Przez 230 lat korzystaliśmy z cywilnej kontroli wojska. To jest jeden najważniejszych powodów stabilności tego kraju. Ale kiedy wojsko staje się niezależną polityczną siłą, to jest koniec, demokracja umiera. Oparliśmy się temu wiele razy. Na przykład przed II wojną światową. FDR (Roosvelt) wydał rozkaz swoim generałom by udzielić pomocy Józefowi Stalinowi w ramach lendlease. Nie chcieli tego zrobić, nienawidzili Stalina i mieli po temu wszelkie powody, rozumieli moralne zagrożenie ze strony komunizmu, ale kazano im to zrobić i zrobili. Ponieważ to jest nasz system. To jest demokracja. Ten system od dawna działał bardzo dobrze. W istocie to dlatego ograniczamy naszych wojskowych, dlatego że możemy. Nie są oni częścią naszego systemu politycznego. Ich jedynym zadaniem jest obrona kraju, co czynią. Lecz jeśli ludzi tacy jak Mark Esper będą dalej iść tą ścieżką, przestaniemy lubić/szanować naszych wojskowych. Będziemy się ich obawiali. Tego nie chcemy. Brayn Dean Wright (nazwisko na pasku) jest Demokratą, jest ex-oficerem CIA. Cieszymy się, że jest pan z nami. Dziękujemy za przybycie. Nie zamierzam pytać pana, co pan myśli o pomyśle prezydenta dotyczącym użycia Insurrection Act w celu wprowadzenia wojska na ulicę. Chcę natomiast zapytać pana o hierarchię podległości. Pan służył w rządzie. Czy biurokraci mogą jednostronnie podejmować decyzje polityczne?

Brayn Wright: To właśnie widzieliśmy przez ostatnie 3 lata, nieprawdaż? Brenan, Clapper, Comey. To wszystko teraz wychodzi na wierzch. To nie jest oczywiście nowe zjawisko. Ale to co tutaj mamy to, mówiąc dokładniej, to Sekretarz Obrony, który 'nie jarzy' (who does not get it). Przejdźmy do konkretu, Tucker. Teraz właśnie, ten kraj płonie. Stajemy w obliczu insurekcji wznieconej przez ludzi, o których nie wiemy, kim są. Według wszelkich oznak są oni niebezpiecznymi, lewicowymi bandytami. Skretarz Esper nie rozumie również tego, że naród jest w panice. 71% spośród nas chce Gwardii Narodowej w naszych miastach, tej nocy. 58% chce wojska w naszych miastach tej nocy. Ludzie/naród jest w stanie paniki. Nasz kraj stoi w płomieniach. Kto nas atakuje? Pan Esper powinien to wiedzieć. To jest antifa. Departament Sprawiedliwości (ekwiwalent MSW), NYPD (nowojorska policja) i inni mówią o tym bardzo jasno. To są ludzie, na marginesie, z którymi mieliśmy do czynienia w latach 60., 70., 80.. To są ludzie, którzy są skrajną lewicą, którzy przyjęli Marksa, Lenina, ich ideologię, którzy wspierali ruch Czarnych Panter. I zabrało to wiele lat by znaleźć sposób na spacyfikowanie go. To jest bardzo niebezpieczne. Ta sama grupa, która, na marginesie, wspierała Demokratycznych Socjalistów, Berni Brose, Cassio Cortez, powróciła. Powróciła z ładunkami zapalającymi, z cegłami (w NY znaleziono po zamieszkach tajemnicze uliczne stosy cegieł) do naszych przedmieść, centrów miast. To jest coś czego p. Esper najwyraźniej nie rozumie. I w końcu mamy media, które podsycają ten straszliwy ogień, tą podstępność. Mówił pan o tym wiele razy, nawet dzisiaj. Pozwoli że zacytuję tytuł ze Slate magazine, z wczoraj. Było tam co następuje: 'Pokojowe protesty są ważnym narzędziem'. Ale tak samo ważnym narzędziem była przemoc. Mamy więc teraz media, które ładują w eter te śmieci. Sumując, i jeszcze mamy pokój (hasła pokojowe), ponieważ trzeba 'zabrać fundusze policji', nie możemy wprowadzić Gwardii Narodowej, bo to byłaby eskalacja, co więcej zabieramy wojsko 'z gry'. Co po tym wszystkim pozostaje? Sprawiedliwość samozwańczych stróżów prawa (vigilante justice, innymi słowy bojówki). To oznacza uzbrajanie ciebie, mnie, wszystkich którzy oglądają ten program. Czy tak działa republika? Nie proszę pana. Nie chciałby pan kraju, który idzie w tym kierunku. I to dokładnie w tym kierunku zmierza nasz naród. Chcemy żeby nasi przywódcy to rozumieli. I jeśli Sekretarz Esper nie rozumie tego, że przysięga zobowiązuje go do obrony nas przed zagrożeniem zewnętrznym i wewnętrznym, na Boga (tak powiedział, tłumaczę wiernie), niech się wynosi z Pentagonu. I niech ktoś stanie na jego czele, kto to rozumie. Ponieważ taka jest przysięga którą złożył, którą ja złożyłem. Ludzie/naród tego kraju żądają tego od naszych przywódców, ponieważ stoimy w ogniu. Niech ktoś coś z tym zrobi (inaczej nie potrafię tego przetłumaczyć).

Tucker Carlson: Bardziej zgodzić się nie mogę. Doceniamy to. Trzeba zastanowić się dlaczego ludzie zachęcają do tego. Naprawdę powinniśmy to przemedytować. Dziękuję.”

Z mieszanymi uczuciami podaję państwu to tłumaczenie. Niestety zabiera ono trochę czasu i sprawia że zawsze jestem spóźniony jeśli chodzi o bieżące sprawy. Trzeba to zestawić z tym co dzieje się obecnie w Stanach i co dalej będzie się działo. Proszę zachować dystans również do moje interpretacji i nie zgadzać się z nią zbyt łatwo. Ale to co ja tu widzę, to przepychanka między resortami. Jankeskie MON kontra jankeskie MSW. Oprócz rzecz jasna frondy anty-trumpowskiej. Demokrata Wright jest raczej człowiekiem Trumpa i Departamentu Sprawiedliwości w Partii Demokratycznej. Oficerem CIA jest się do końca. Problem zaś faktycznie jest palący. Bandyci wyszli na ulicę. Cywile są zagrożeni. Conajmniej gwardia jest potrzebna. I ostatecznie została ona wprowadzona w większości stanów. Esper podobno tego samego dnia po "konsultacjach" w Białym Domu ugiął się i zgodził się na użycie gwardii. Ale nie jest dla mnie jasne, jak należy interpretować jego ostrożność i generalicji. Jakie tu gry są prowadzone? Dużo by o tym można. Na przykład o budżecie. O sporze między Dep. Obrony a Dep. Sprawiedliwości o procent w budżecie. Pięniędzy jest albo za mało albo za dużo. Albo jedno i drugie. Nowe wpływy ze środków odzyskanych z handlu z Chinami, z drugiej strony cięcia w wydatkach na biurokrację. Jest o co walczyć. Zatem Esper być może otrzymał jakieś obietnice od Prezydenta w tej kwestii. Wszak wkrótce wybory prezydenckie i nowy budżet. Rzecz jasna to tylko spekulacje. 

Że Trump prowadzi wojnę z pochodnymi banksterstwa to jest jasne. Rękawica rzucona biurokracji clintonowsko-obamowskiej, WHO i Chinom to właśnie oznacza, łącznie ze złożeniem kwiatów pod figurą św. Jana Pawła II 30 maja, w sobotę, tego samego dnia kiedy Trump oficjalnie ogłosił odcięcie dotacji dla WHO i rzucił podejrzenie na nią o kolaborację z Chinami, organizację która uczyniła wszystko by w przestrzeni globalnej zniszczyć Ewangelię życia Papieża Polaka. A zatem jest tu też próba sił między konglomeratem dużych amerykańskich producentów i ich politycznej reprezentacji a banksterką i ich reprezentacją.

Oddanie hołdu św. JP II to krok w dobrą stronę, tym bardziej że uczyniony ze świadomością 100. rocznicy jego urodzin i 41. rocznicy pierwszej pielgrzymki do Polski. Świadomość tego miał, bo na te wydarzenia powoływała się rzeczniczka prasowa Trumpa wyjaśniając, dlaczego się tam udał. Niewątpliwie św. JP II jest orędownikiem pokoju i życia.

Ale nie musi to znaczyć nawrócenia Trumpa. Jeśli jego sumienie budzi się, to nie może się tym chwalić, bo co wtedy zrobić z Mikiem Pencem, jego prawą ręką, który porzucił katolicką wiarę ojców na rzecz ewangelikalizmu (nie mam pojęcia, co to jest). Może i dzięki temu stał się bardziej gorliwym, ale nie katolikiem. Zaś karierę zrobił na układach protestancko-producenkich. Gdyby powrócił do Kościoła z tą karierą byłoby znacznie trudniej. A tu mamy gest w kierunku tegoż Kościoła, od którego Pence odszedł. Być może dlatego, że jest ów Kościół pod stałym i najostrzejszym ostrzałem.

Gest Trumpa uczyniony był bez uzgodnienia z Abp Wiltonem Gregorym, czarnoskórym pasterzem diecezji waszyngtońskiej, który nie omieszkał wyrazić w mediach swego zakłopotania. „Na szczęście” dla Trumpa, który nie uzgodnił on tej wizyty w sanktuarium św. JPII, bo co wtedy powiedziałoby jego episkopalne, protestanckie otoczenie, łącznie z Pencem. Na pierwszy rzut oka to zagadnienie wydawać się może drugorzędne. Ale raczej nie jest. Czemu? Ponieważ Kościół jest pierwszym prawodawcą, to prawda że dawno już usuniętym z życia publicznego, ale jednak. Jeśli konstytucja USA przynajmniej po części daje pokój publiczny, to dlatego, że Federaliści na czele z Hamiltonem czytali nie tylko Locke'a ale również Scholastyków, przynajmniej przytomni byli tego co jest obiektywne w oświeceniowej koncepcji prawa naturalnego (nieco utopijnej, bo nie biorącej wprost rozdarcia człowieka między dobrem a złem), obiektywne, czyli pochodne od nauczania katolickich, scholastycznych koncepcji prawa. I to powraca. Dzisiaj w formie tego dylematu, jak wykorzystać nauczanie Papieża Polaka, a nie dać poznać po sobie że przyznaje się mu absolutną rację.

Wracając do bandytów na ulicach i do antify, trudno mi opędzić się od myśli, że w zasadzie tego typu bandy często są po prostu pod kontrolą służb. Nie wiem jakich, powiedzmy różnych różnistych, ale są, powiedzmy bywają. FBI czyli Dep. Sprawiedliwości musi mieć w nich swoje wtyczki, to jest jego obowiązek. CIA czyli Dep. Obrony również może. Bandy wymknęły się spod kontroli? Czy może ktoś inny przejął kontrolę, wykorzystując tradycyjną rywalizację między dwoma magnatami?

I jeszcze jedno. Hierarchia podległości owszem jest właśnie taka. Również w Polsce i w innych krajach republikańskich Prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, w jakimś zakresie rozkazuje generałom. W realnej monarchii czyni to król. Republika Amerykańska bardzo przypomina dawną polską monarchię elekcyjną. Ale to nie wyklucza politycznej roli wojska. Carlson byłby większym realistym, bliższym prawdy i bardziej zdystansowanym do rozgrywek między resortami, gdyby jednak rozpoznał polityczność armii. Nie taką jaką ma władza wykonwacza, prawodawcza i sądownicza, bardziej subtelną i pośrednią, ale jednak rolę. Wszak wojskowi to też obywatele danego kraju. Mają poglądy polityczne.

Carlson mówi o niszczeniu konstytucyjnego porządku w Stanach. Biorę to pod uwagę. Ale trzeba to sprawdzić. W innych źródłach i w kolejnych wydarzeniach. 



tagi: trump  zamieszki  foxnews  dep. obrony  dep. sprawiedliwości 

Magazynier
6 czerwca 2020 13:41
28     2556    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Szczodrocha33 @Magazynier
6 czerwca 2020 16:28

Jesli prezydent kaze uzyc wojska, a sekretarz obrony odmawia, to stwarza to bardzo grozny precedens.

Cala ta wrzawa, umiejetnie podsycana przez media, to przedwyborcza przepychanka. Chca zniszczyc Trumpa, to pewne.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Magazynier
6 czerwca 2020 16:38

"Hierarchia podległości owszem jest właśnie taka. Również w Polsce i w innych krajach republikańskich Prezydent rozkazuje generałom."

W Polsce prezydent nikomu nie rozkazuje bo ten twor, zwany konstytucja, daje mu tylko prawo wetowania tego co sejm uchwali.

I moze tez stanac sobie na trybunie podczas obchodow jakiegos swieta.

Prezydent zeby uzyc wojska musi prosic o zgode ministra obrony narodowej.

System polityczny w Polsce, ustalony przy stoliku w Magdalence, i przypieczetowany przez ten dziwolog zwany konstytucja w 1997 roku, sprawia ze kazdy tanczy w przedziwnym tancu derwisza, z jedna reka przywiazana [prosze wybaczyc jezyk] do jaj, a druga szturchajac drugiego.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Szczodrocha33 6 czerwca 2020 16:38
6 czerwca 2020 16:40

Dzięki. Ale Prezydent jest u nas wodzem naczelnym. 

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier
6 czerwca 2020 16:42

Chinczyko ten burdel w Ameryce jest na reke, bo odciaga to realne sily amerykanskie od spraw toczacych sie np. w Hong Kongu. Stara dobra taktyka rozciagniecia frontu i dywersji na tylach.

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Szczodrocha33 6 czerwca 2020 16:38
6 czerwca 2020 16:44

https://www.bbn.gov.pl/pl/prezydenta-rp/kompetencje-w-zakresie/6076,Kompetencje-Prezydenta-RP-w-zakresie-bezpieczenstwa-i-obronnosci-panstwa.html

Zgodnie z zapisem art. 4a, ust. 1 ustawy, Prezydent:

  • zatwierdza, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, strategię bezpieczeństwa narodowego;
  • wydaje, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, w drodze postanowienia, Polityczno-Strategiczną Dyrektywę Obronną Rzeczypospolitej Polskiej oraz inne dokumenty wykonawcze do strategii bezpieczeństwa narodowego;
  • zatwierdza, na wniosek Rady Ministrów, plany krajowych ćwiczeń systemu obronnego i kieruje ich przebiegiem;
  • postanawia, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, o wprowadzeniu albo zmianie określonego stanu gotowości obronnej państwa;
  • może zwracać się do wszystkich organów władzy publicznej, administracji rządowej i samorządowej, przedsiębiorców, kierowników innych jednostek organizacyjnych oraz organizacji społecznych o informacje mające znaczenie dla bezpieczeństwa i obronności państwa;
  • inicjuje i patronuje przedsięwzięciom ukierunkowanym na kształtowanie postaw patriotycznych i obronnych w społeczeństwie.

W tym jednak jest zakres rozkazów, nie taki jak w USA, ale jest. 

zaloguj się by móc komentować


Szczodrocha33 @Magazynier 6 czerwca 2020 16:40
6 czerwca 2020 16:52

Jest, to prawda.

Ale kazda jego decyzja wymaga przyzwolenia ministra.

To jest tak pomyslane, zeby obydwie strony trzymaly sie w szachu.

Bierze sie z tego cos, co ja okreslam mianem "niemocy politycznej".

Przejawialo sie to w szczegolnie jaskrawy sposob w latach 2007 - 2010, gdy sie scierali Lech Kaczynski jako prezydent i Donald Tusk jako premier.

Ciagle spory kompetencyjne.

Tak w ogole to warto sie zdobyc na szersza refleksje [przepraszam, ze odchodze troche od tematu panskiej notki, skadinad bardzo ciekawej], jak to sie dzieje, ze spory kraj w Europie, liczacy 38 milionow mieszkancow, majacy dostep do morza, bogaty w zasoby naturalne - nie jest w stanie wygenerowac zadnej sily: politycznej, gospodarczej czy militarnej.

Komus musi bardzo zalezec, zeby nas utrzymywac w takim stanie.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Szczodrocha33 6 czerwca 2020 16:52
6 czerwca 2020 17:58

"Przejawialo sie to w szczegolnie jaskrawy sposob w latach 2007 - 2010, gdy sie scierali Lech Kaczynski jako prezydent i Donald Tusk jako premier."

A potem okazało się, że najwięcej władzy ma zwykły urzędnik nie wybrany w wyborach, szef kancelarii prezesa rady ministrów i może na przykład nie dać samolotu Prezydentowi RP. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Szczodrocha33 6 czerwca 2020 16:52
6 czerwca 2020 18:02

Bo nie ma swoich ludzi w City, mam na myśli swoich banksterów którzy potrafiliby wykiwać giełdę londyńską i Rotszylda.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @ewa-rembikowska 6 czerwca 2020 17:58
6 czerwca 2020 18:05

I być posłusznym zagranicznym ośrodkom decyzyjnym. Własna banksterka przydałaby się jak w pysk. Albo własny konglomerat producentów o kontynentalnym zasięgu interesów, czyli zbierający klientów z całego kontynentu, bo jak z kontynentu to i siłą rzeczy z globu. 

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 6 czerwca 2020 18:05
6 czerwca 2020 19:09

patenty, ktore sa grane co jakis czas sa zawsze te same. Jak nie zabojstwo arcyksiecia Ferdynanda, to uliczny sprzedawca Mohamed co sam pod siebie ogien podklada i juz jest Arabska Wiosna, gdzie na koncu plk. Kaddafi dostaje postrzal w klate. Na czele pochodu protestujacych jakis Gapon i OGNIA! CALA NAPRZOD!

Ludzie sie daja wkrecac w te ustawki jak przedszkolaki, wychodza na ulice protestowac w asyscie prowokatorow i ludzi wynajetych do zadym. Na koniec gina w idiotycznych okolicznosciach tak jak nacpany kryminalista Floyd i dzien po tym jest juz zadyma w kazdym miescie w Stanach. To tego jeszcze zwykla zlodziejo-bandyterka obstawia demonstracje swoimi ludzmi, ktorzy wiaza wiecej policyjnych sil, po to, zeby dwa km dalej wjechac autem w sklep i go zapakowac, zostawiajac jeszcze jakies ochlapy przygodnym amatorom promocji za darmo.

Do tego jeszcze wychodza do pierwszego szeregu tacy durnie jak ten premier Kanady i przyklekaja na jedo kolano jednoczac sie w bolu i zapowiadajac walke z dyskryminacja.

To jest dom wariatow od ktorego trzeba sie trzymac z daleka. Warto tez przygotowac sobie spluwe, a jak nie to przynajmnie siekiere, albo w najgorszym razie pale, bo te idiotyzmy sie szerza szybciej niz wirus.

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @Magazynier
6 czerwca 2020 19:40

Jest trochę niekonsekwencji w rozumowaniu dziennikarza. Gdyby powiedział: "Kiedy kraj płonie nie można się oglądać na prawo - konstytucję, trzeba reagować!", to by było uczciwe postawienie sprawy. Nikt tak nie może powiedzieć. Dlatego ten wywód nie może być logiczny. Prezydent nie jest nieograniczony w swoich rozkazach. Tak by to wynikało z tego, co mówi dziennikarz. Prezydet wydaje rozkaz i dlatego, że go ludzie wybrali to wszyscy muszą go wykonać. Nie jest tak. Konstytucja limituje władzę prezydenta. I tak samo jest z urzędnikiem. Urzędnik powinien działać zgodnie z prawem. Również to, że ktoś wybiera jakiegoś urzędnika nie oznacza, że może mu dyktować co ma robić. Tak też nie jest.

Również argument o interewncji wojskowej w kraju i za granicą nie jest zbyt przekonujący. Pamiętacie ile u nas się mówiło o żołnierzach strzelających do własnych obywateli? To nie jest to samo jeśli wojsko interweniuje w kraju i za granicą.

Chodziło mi tylko o sposób argumentacji bo jeśli chodzi o sedno to jestem za dziennikarzem i jego gościem.

Inna sprawa. Jeśli to miały być jakieś niegocjacie między departamentem a prezydentem, to czemu nie dogadano się w zaciszu gabinetów? Wydaje mi się, że to jednak jest przepychanka nie o budżet ale o wysiudanie prezydenta.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Janusz-Tryk 6 czerwca 2020 19:40
6 czerwca 2020 20:17

Może się mylę, ale o wywalenia prezydenta chodzi Demokratom i Rotszyldowi, ale nie wojsku. W końcu dogadali się w owalnym gabincie. Gwardia narodowa wyszła na ulice. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 6 czerwca 2020 19:09
6 czerwca 2020 20:23

Z tym Floydem to jest raczej zlecenie. Popatrz na ten filmik, ale ten gdzie widać dwie fazy duszenia go, początkową i końcową. Premedytacja. 8 minut ucisku szyjnych arterii, plus 2 minuty po utracie przytomności, żeby nie było spartolenia roboty. 

Mam wrażenie, że ten dom wariatów jest już wszędzie. A ludzie będą się na to brali bo nie czytają ani Milewskiego, ani Małyńskiego, ani Szelągowskiego, ani tych Żydów których pozbierał rotmeister w angielskiej SN, ani Maciejewskiego. 

zaloguj się by móc komentować

tadman @valser 6 czerwca 2020 16:42
7 czerwca 2020 12:26

Ułatwienie Chińczykom ruchów na Pacyfiku, jak dotąd w kwietniu br, zajęli wyspy na Morzu Południowochińskim i mogą kontrolować ważny akwen związany z transportem morskim.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @ikony58 7 czerwca 2020 10:54
7 czerwca 2020 13:29

Nie wykluczam takiej interpretacji. Ale to trzeba sprawdzić. Te gostki na obrazku zostały zastąpione ludźmi Trumpa. Na wyjściu stawiam na to, że dziś armia naciska na większą dotację z budżetu. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @ikony58 7 czerwca 2020 13:29
7 czerwca 2020 13:32

Tu natomiast: https://twitter.com/AgnesTbias/status/1267520630288560128  wyjaśnienie skąd to zlecenie na policyjny mord na czarnym. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Janusz-Tryk 6 czerwca 2020 19:40
7 czerwca 2020 13:35

Jednak wątpliwości co do tego czy uruchomienie Insurrection Act jest zgdone z konstytucją czy nie modyfikuje obraz zamieszek. To jest insurekcja z udziałem dobrze zorganizowanych band. Jeśli biurokracja nie chce tego rozpoznać, decyduje o tym prezydent. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Magazynier 6 czerwca 2020 20:17
7 czerwca 2020 15:18

"Może się mylę, ale o wywalenia prezydenta chodzi Demokratom i Rotszyldowi, ale nie wojsku. W końcu dogadali się w owalnym gabincie. Gwardia narodowa wyszła na ulice."

Z tym wyjsciem Gwardii Narodowej to roznie bywa w roznych miejscach.

Tu w Portland w Oregonie gdy burmistrz zazadal od pani gubernator wyslania GN, po dlugich wachaniach wyslala 50 ludzi .....nieuzbrojonych, ktorzy maja asystowac policji.

Na czym ta asysta ma polegac nie mam pojecia. Moze beda serwowac kawe i ciastka i prosic "protestantow" zeby sie rozeszli do domu.

Ta gubernator, Kate Brown to prawdziwy wzor poprawnosci politycznej:

A typical work week for Gov. Kate Brown - oregonlive.com

zasuszona bibliotekarka.

A to byl[a] szef policji w Portland, Danielle Outlaw:

Philly has a new police chief, hailing from Oregon | The Latest ...

Panienka, z wyraznymi afrykanskimi korzonkami, wyglada jak pracownica Starbucks serwujaca kawe.

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @tadman 7 czerwca 2020 12:26
7 czerwca 2020 15:48

Systematycznie i powoli krystalizuje się odpowiedź na "chińską asertywność" w rejonie azjatyckich szlaków handlowych:

https://www.konflikty.pl/aktualnosci/wiadomosci/indyjsko-australijskie-porozumienie-logistyczne/

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @valser 6 czerwca 2020 19:09
7 czerwca 2020 17:07

To jest dom wariatow od ktorego trzeba sie trzymac z daleka. Warto tez przygotowac sobie spluwe, a jak nie to przynajmnie siekiere, albo w najgorszym razie pale, bo te idiotyzmy sie szerza szybciej niz wirus.

To jest deprymujące jak wielu jest głupich ludzi. Po prostu głupich. Próbuję zrozumieć jak można tak dać się wkręcać w takie goowno. I nie rozumiem.

To chyba profesorowi Wolniewiczowi przypisuje się stwierdzenie: "Spośród wielu ujemnych cech lewactawa, cechą najbardziej wydatną jest głupota." To chyba  jest jedyne wyjaśnienie.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Szczodrocha33 7 czerwca 2020 15:18
7 czerwca 2020 17:10

Nieźle. I to na dodatek w Portland, w stolicy antify. W końcu jednak globalsi wiele zainwestowali w odmóżdżenie Amerykanów. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Maginiu 7 czerwca 2020 17:07
7 czerwca 2020 17:15

Tak, ale głupota też nie bierze z nikąd. Jeśli ludzie są w miarę dożywieni i zaczynąją rozglądać się wokół i zstanawiać. I to jest ten moment kiedy władza niejawna musi doinwestować głupotę bo nie daj Boże wejdą do Kościoła albo przeczytają jakąś książkę z biblioteczki dziadka Akowca/katola albo znajdą w sieci jakiś felieton Żebrowskiego/Pink Panthery/Coryllusa.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Szczodrocha33 7 czerwca 2020 15:18
7 czerwca 2020 17:17

Portland urządzono jak prawie wymarzony poligon dla antify. 

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @Magazynier 7 czerwca 2020 17:15
7 czerwca 2020 18:11

Nie, nie, to jest jakiś superimpregnant,który w sposób doskonały izoluje większość ludzi od prawdy. I wychodzi na to, że  tym superimpregnantem jest głupota.

A głupota to jest... przekonanie. Przekonanego nie przekonasz. Kto i kiedy go przekonał? Dlaczego mnie nikt aż tak nie przekonał? Bo ja - w doope kopane  - cały czas nie jestem przekonany i bez przerwy mam same wątpliwości. Całe życie tak mam...

zaloguj się by móc komentować

tadman @Magazynier
7 czerwca 2020 18:34

Moja ciocia lat 92 już nie wychodziła z domu i jej przekonananiem zawładnęły takie inne TV i jeśli w telewizorze zobaczyła Kaczora, tak o nim mówiła, to zaraz przełączała na inny kanał i mówiła, że nerwy jej szarpie. Wszyscy wiedzieli, że ma słabe serce i nie należy z nią dyskutować, bo może być to dla niej zbyt mocnym przeżyciem i tak sobie żyła i wg. niej wiedziała kto dobry, a kto zły i kogo należy unikać. Myślę, że tak działa amerykański model odmóżdzania i to nawet na tych ze zdrowym sercem i wychodzących z domu. U nich w TV są chyba lepsi spece niż nasi. Zresztą Żorżeta Moszbachor ćwierkała, że ta właśnie TV jest pośrednio ich, więc nie może kłamać.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Maginiu 7 czerwca 2020 18:11
7 czerwca 2020 19:19

Jednak mówimy o tym samym.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Magazynier 7 czerwca 2020 17:10
7 czerwca 2020 19:22

"Nieźle. I to na dodatek w Portland, w stolicy antify. W końcu jednak globalsi wiele zainwestowali w odmóżdżenie Amerykanów."

O tak.

Biali Amerykanie tutaj to w wiekszosci juz rozwodnione mozgi. To znaczy w Portland.

Bo cala prowincja - farmerzy, kowboje czyli "rednecks" zawsze murem stoja za republikanami.

Widac to wyraznie podczas wyborow prezydenckich, takze tych z 2016 roku:

Oregon Presidential Election Results 2016.svgczerwone - republikanscy wyborcy, niebieskie - demokraci

Bieda w tym, ze wiesniakow jest malo na prowincji, a w Portland, tradycyjnie:

"duzo nas, duzo nas do pieczenia chleba..."

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować