-

Magazynier : Sprawy zaściankowe, stare i nowe. Małżonek, nauczyciel akademicki.

Trzy detonacje Nord Stream czyli pięciu Nawalnych na …

(z dedykacją dla p. Antoniego z Opola)

 

… na jednym ruszcie, to znaczy chciałem powiedzieć, pięć bażantów za jednym strzałem. Lecz kto chciałby je ustrzelić? Wszyscy eksperci zgdonie pouczają nas, że oczywiście „partia wojny” na Kremlu. Czy jest tam jakaś inna partia? Że się zapytam. Czy jest tam jakiś inny lider prócz Władimira Władimirowicza? Ośmielę się zatem pogłębić tę tezę i wskazać na dość wyraźny paradoks: eksplozje, które uszkodziły Nord Stream 1 i 2, posłużą do objęcia Baltic Pipe ochroną NATOwską, o czym piszą ci sami eksperci. Nie wiem jednak czemu pomijają oni to, że Putin sam z siebie, bez zewnętrznych inspiracji, ciągnie kreml w dół, w grobową ciszę, tam gdzie jest miejsce patologicznych zabójców i ludobójców, jak to kiedyś malowniczo określił sam Prezydent Zełeński.

Cokolwiek Władimir Władimirowicz uczyni na dłuższy dystans, będzie na korzyść organizacji atlantyckich i ich sojuszników, czyli organizacji polskiej pisowskiej, ukraińskiej, litewskiej, łotewskiej, estońskiej, fińskiej, czeskiej itp. Przy czym mimo formalnej więzi ani niemiecka administracja socjalistyczna, ani francuska, ani włoska jakoby prawicowa, ani węgierska, naśladującą ową 'prawicowość', nie mogą być uznane za organizacje atlantyckie. Jest jasne, że to satelity Moskwy. Mają niby swoje cele, są zamożniejsze niż Rosja, ale ich cele i doktryny są tak pomylone, tak są przyssane do kremlowskiego gazu i ropy, że po prostu wstyd mówić. Niestety w Polsce również mamy dość rozbudowane środowisko średniego biurokratycznego szczebla i wysokiego partyjnego, które aspiruje obecnie do wątpliwego honoru przyszłej sierotki pokremlowskiej. Co oni zrobią, wiemy. Ale czy Londyn i Waszyngton zapragną ich usług, możemy wątpić. Dlaczego? Z racji zależności od kremla, który jeśli nie zostanie całkiem starty z powierzchni ziemi, a chyba nie zostanie, to będzie występował w roli politycznego upiora, straszącego swoich niedawnych faktorów jakimiś kompromatami. Wystarczyć będzie samo wspomnienie ich promoskiewskich wypowiedzi.

Jak poucza nas pewien ekspert: „Z punktu widzenia psychologicznego i politycznego to, co dzieje się od wybuchu wojny w Ukrainie, to przekraczanie kolejnych czerwonych linii. Przekraczanie wszystkich barier wpisuje się także logicznie w działania związane z uszkodzeniem NS1 i NS2.” Aż trudno uwierzyć, że Putin nie jest agentem brytyjskim, amerykańskim albo polskim, albo po trochu każdym z nich. Ten sam ekspert pociesza: „Obecnie tego typu działania mają utrudnić Europie przejście do realizacji budowania tzw. zielonej gospodarki." W sumie: „Putin chce zastraszyć Europę, aby ją skłonić do ustępstw”. A może to zastraszanie to po prostu rozpaczliwy apel Putina do przyjaciół w Unii?

Jest to możliwe albowiem: „Sankcje na Rosję działają w stopniu dużo większym, niż nam się wydaje. Dlatego Putinowi potrzebne jest wyjście z konfliktu z twarzą”, komentuje ekspert. I tu kiełkuje coś, co przypomina jakby koncepcję. No ale dopiero zaczyna kiełkować. Niestety w dalszym ciągu ekspert nieco zniża lot i rzecze: „Celem Putina może być w tej chwili wzmocnienie w Europie sił, tzw. 'ugodowców'którzy dążą do porozumienia z Rosją. Brak jednoznacznej niemieckiej pomocy militarnej dla Ukrainy świadczy o tym, że ta grupa ma wciąż mocną pozycję”. Rzeczywiscie brak jednoznaczności niemieckich polityków jest zauważalny. Wręcz oczywisty.

Niestety, nie wiem co zrobić z pierwszym zdaniem tego cytatu. A ono tam jest. Odechciewa mi się nawet żartów, bo to mówi ekspert, doradca polskiej Agencji Wywiadu. Dziwnie mi jakoś wypominać tę argumentację ekspertowi z naszego wywiadu: Władimir Władimorowicz wzmacnia pro-moskiewskie gangi w Unii za pomocą niszczenia gazociagu, dzięki któremu do niedawna miały one jakąś dynamikę. Pozostawiam to bez komentarza. 

Przechodzę do innego ujęcia tej sprawy, znacznie bardziej logicznego: „Gazprom przestał dostarczać gaz, ale powodem jest decyzja rządu Federacji Rosyjskiej. Prawdopodobnie w wyniku tego przerwania musiałby – po decyzjach sądów arbitrażowych – płacić znaczne kary umowne bo decyzja Federacji Rosyjskiej nie była raczej 'siłą wyższą' w jego aktualnych kontraktach. Ale dzięki atakowi teraz może zawiadomić odbiorców o sile wyższej i nie grożą mu kary umowne za niedostarczanie gazu, które zawsze można by wyegzekwować z majątku Gazpromu za granicą Rosji.” W dużym skrócie: bolszewickie gangi unijne podążają za kremlem. Nie powiem szczęśliwej drogi, bo to byłby szczyt przewrotności, powiem tylko: Towarzysze, szybkiej drogi! Szybkiego zjazdu! Ale czemuż, ach czemuż Władimir Władimirowicz uczynił to? Interes ekonomiczny kremla nie wyjaśnia wszystkiego. Czy lider Moskwy znienawidził nagle swoich berlińskich przyjaciół? Czy chce przyspieszyć ich upadek? Ale przecież jest to poza jego możliwościami. Coś innego zatem musi tu wchodzić w grę. 

Na marginesie dodam, że oddycham z ulgą, widząc jak organizacja londyńska i waszyngtońska szczęśliwie znalazły się w sytuacji, w której muszą powiedzieć mniej lub bardziej zdecydowane 'nie' własnym, lokalnym sowieckim agenturom wpływu. W Stanach może idzie to z większym oporem, ale interes wszystkich akcjonariuszy waszyngtońskich inwestycji jest całkowicie sprzeczny z interesem zarówno Moskwy, jak i Berlina, jak i Pekina. Prędzej zatem czy później.

Zresztą, oprócz być może większej wrażliwości na logikę, nie jestem wcale lepszy od wyżej cytowanego eksperta. Po prostu pewien mój znajomy, który przeżył znacznie więcej niż ja, i ma perspektywę na znacznie szerszy polityczny horyzont, podzielił się ze mną pewną dedukcją, która wprawiła mnie w zdumienie. Ślęcząc nad testami na prawo jazdy (przypis 6), nie miałem ani chwilki na głębszą analizę tego, co dzieje się w Moskwie, Berlinie i na dnie Bałtyku. Dzięki mojemu znajomemu, weteranowi pierwszej Solidarności, weteranowi czynnego, realnego i zwycięskiego oporu przeciw antypolskiej propagandzie Gazety wyborczej, zyskałem inną perspektywę na detonacje Nord Stream 2. Dlatego w tytule wsadziłem pięciu Nawalnych. I chyba już, moi mili, wiecie o co chodzi, jak rośnie i jak rozwija się ta grzybnia. I to wszystko dzięki niedawnemu tekstowi p. Maciejewskiego na temat kremlowskiej wunderwaffe, czyli na temat p. Aleksego Nawalnego, w istocie niemieckiej wunderwaffe, która miała szanse na przywrócenie gazowo-naftowych interesów tzw. organizacji niemieckiej z gangiem kremlowskim. I dzięki panu Antoniem, mojemu rzeczonemu przyjacielowi.

To co się stało na dnie Bałtyku, a wcześniej w zaciszu kremlowskich gabinetów, pośrednio wzmacnia tezę o tym, że p. Nawalny był berlińskim kandydatem na miejsce Władimira Władimirowicza. Wydarzenie denne, bałtyckie godzi bowiem w interesy berlińskich socjalistów i w ich plan powrotu do rosyjskich interesów. Jeśli kremlowski dyktator ugodził we własne interesy z Berlinem, to nie mógł tego zrobić dla wzmocnienia organizacji Scholza, ani nawet dla jego zniszczenia, bo na to nie ma wpływu. Jak pouczają nas eksperci, naprawa rur będzie kosztować ok. $300 mln, co znaczy, że zalezny od Putina Gazprom musi w tym partycypować. Z powodu trudnych zimowych warunków naprawa jest możliwa dopiero A. D. 2023. W tej sytuacji wymiana lidera kremlowskiego wydłużyłaby naprawę gazociągu i znacznie skomplikowałaby relacje między ludźmi Putina w Gazpromie a ich odpowiednikami w korporacjach niemieckich. Po objęciu władzy przez Nawalnego i odesłaniu Putina na 'zasłużony wypoczynek' Niemcy musieliby wymienieć cały Gazprom, by uniknąć kolejnych sabotaży ze strony rosyjskiej. A to jest poza ich możliwościami. Putin jest potrzebny do naprawy Nord Streamu. Jest zatem jedno tylko wyjaśnienie tego zjawiska. Nawalny był promowany przez Berlin i miał zastąpić Władimira Władimirowicza. Przynajmniej w planach berlińskich. Nieszczęśliwy wypadek przydarzony towarzyszowi Putinowi, czy może kolejna kolorowa rewolucja – niestety w Moskowii możliwa tylko w kolorze krwi – dałaby okazję na osadzenie gaspadina Nawalnego na kremlu.

Dałaby, bo już nie da. Pan Nawalny na kremlu przywróciłby pokój na granicy rosyjsko-ukraińskiej, a przede wszystkim uruchomiłby na nowo eksport rosyjskiego gazu i ropy. A to obniżyłoby ich ceny. Była na to szansa, ale już jej nie ma. Dokładniej szansa była do czasu trzech wybuchów, które uszkodziły bałtycką gazrurę. A zatem nikt inny prócz Putina i jego organizacji nie mógł i nie chciałby tym sposobem ugodzić jakoby we własne interesy, a wlasciwie w interesy niemieckie i w promocję pana Nawalnego. Dla nas osłabienie relacji berlińskich z Moskwą jest ważne, a co za tym idzie, mamy pożądane osłabienie niemieckich socjalistów. Ale dla Putina najważniejsza jest obrona swojego fotela prezydenckiego, czyli swojej nieszczęśliwej osoby przed wymianą na Nawalnego, który jak wiele na to wskazuje był futrowany przez Berlin. Zatem władca kremla obronił swój żywot polityczny i fizyczny przed 'pokojową' inicjatywą 'przyjacielskiego ramienia' z Berlina. I to jest dla niego najważniejsze. Obronił przynajmniej jeden rok swojej wegetacji. Zaś jeden rok życia, być może dwa, wart jest pięciu, być może dziesięciu Nawalnych. 

Works cited:

https://www.money.pl/gospodarka/wyciek-z-nord-stream-to-dobrze-wykonany-sabotaz-baltic-pipe-tez-moze-stac-sie-celem-6817297683557216a.html

https://wysokienapiecie.pl/76494-komu-zalezalo-na-uszkodzeniu-gazociagu-nord-stream/

P.S. Zdałem! Kochani, zdałem! Na razie tylko teoretyczny, ale to już coś. Mogę pobierać lekcje jazdy … bo muszę. Bo mimo że jeżdżę po naszych pięknych drogach już 24 lata, oblałbym go z kretesem i to na samym starcie. Nigdy albowiem nie miałem ani hyundaya ani toyoty yaris, i nie wiedziałem jak tam wyglądają w nich reflektory przednie i tylne, i gdzie tam są w nich światła mijania, postojowe, przeciwmgielne itp. Że o nawykach zwykłego polskiego 'pirata drogowego' nawet nie wspomnę.



tagi: putin  kreml  berlin  nawalny  atak na ns2 

Magazynier
1 października 2022 16:25
13     1844    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

atelin @Magazynier
1 października 2022 18:36

Pan się nie spina. Żaden poważny wywiad nie biega po telewizjach, to telewizję kreują ekspertów. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @atelin 1 października 2022 18:36
1 października 2022 19:44

A ja jestem rozpięty. Lubię po porostu spójność argumentacji. Tu zaś nie wiadomo czy przypadkiem portal money nie popycha karierę rzeczonego eksperta, po znajomości, jak to bywa między kolegami z jednej ławki uniwersyteckiej.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @atelin 1 października 2022 18:36
1 października 2022 19:46

No i niech pan doczyta do końca. A potem komentuje. Zobaczy pan że spięcie pochodzi nie z adrenaliny ale od muzy. Jej imię Clio. I to nie jest ta Klio z reklamy handlarza sprzętem hitech.

zaloguj się by móc komentować

Pioterrr @Magazynier
1 października 2022 19:48

Ad. 6. Gratulacje. I powodzenia na praktycznym.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Pioterrr 1 października 2022 19:48
1 października 2022 19:49

Dzięki. Będę go potrzebował. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @atelin 1 października 2022 18:36
1 października 2022 19:53

Telewizję się inspiruje i im się zleca, samodzielnie żadna tv nawet o historii czy życiorysu '..' nie opublikuje, no bo jak? 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @qwerty 1 października 2022 19:53
1 października 2022 21:38

zgadza się. Ale może polstat?

zaloguj się by móc komentować

chlor @Magazynier
1 października 2022 23:08

Ad. 6.

Używam samochodu ponad 30 lat bez problemu i mandatu, ale nie widzę szans gdybym musiał ponownie zdawać egzamin. Już w moich czasach pytania testowe były talmudycznymi zagadkami. Teraz pewnie podobnie?

 

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @chlor 1 października 2022 23:08
2 października 2022 08:56

Niektóre tak. Większość jednak sprawdzą faktyczną wiedzę. Wszystkie wymagają zrozumienia języka nieco zamkniętego. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Magazynier
3 października 2022 09:07

Całość ma sens. Wpisuje się również w odpalenie projektu Nowogród, czyli podmianie rosyjskiej flagi z aquafresh (to słowa z ukaińskiej TV) na biało - niebiesko- biały. Do tego też dochodzi cała TV Navalny.life - nadająca z Erewania, którą ktoś musi finansować - przecież nie finsnasuje tego siedzący w więzieniu Nawalny.

Zresztą Nawalny żadnym opozycjonistą nigdy nie był. Teraz wychodzą informacje o tym, że w 2014 (podczas protestów) nawoływał do spokoju i unikania starć z OMONem. On już jest w terenie spalony (właśnie za wcześniejsze działania) i dość mocno o tym mówią tzw niezależni rosyjscy eksperci (czyli któraś z frakcji FSB).

Dochodzi do tego również propaganda rosyjska, która nakierowana była ostanio nie przeciw Ukrainie, Polsce, Anglii czy USA - a właśnie przeciw Niemcom. Wyglądało to jakby mieli żal o coś do Scholza i spółki.

A co do kremolowskich gabinetów, to po Limanie już nie ma tam ciszy. Zaczęło się nie tylko szukanie winnych, ale Kadyrow i Prygożin (obaj z własnymi, niezależnymi od sztabu generalnego RF, armiami) zaczęli otwarcie grozić rosyjskim generałom.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Pioter 3 października 2022 09:07
3 października 2022 13:08

Pan Antoni to niezły detektyw. Ale Scholz powinien mieć już komórki do Kadyrowa i Prigożyna. Raczej nie mają szans na fotel kremlowski, ale nie o to chodzi, chodzi o użycie ich jako taranu. Że Nawalny jest spalony na prowincji, niewiele znaczy. Znaczyłoby gdyby poszczgólne okręgi terytorialne miały aspiracje na własną państwowość albo jakąś federację pod kuratelą chińską odrębną od Moskwy. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Magazynier 3 października 2022 13:08
3 października 2022 13:33

To się powoli zaczyna dziać. Praktyczna niezależność Czeczeni z własną armią już stała się faktem. Powstanie w Dagestanie również. Od maja (mnie więcej) działa Fundacja Wolnej Buratii, która opowiada się za większą autonomią od Mokswy. Teraz powstają podobne w Jakucji (tu już otwarcie działacze przypominają, że w 1991 wypowiedzieli posłuszeństwo Moskwie, ale wojna w Czeczeni zachamowała resztę dzialań) oraz w Tuwie (niepodległej do 1941). Za chwilę pewnie dowiemy się czegoś o rozruchach w Tatarstanie (który w 1991 ogłosił niepodległość).

Jakiś parasol nad Tuwą i Buriatią próbuje rozciągnąć Mongolia.

A Rosja bez Syberii (czyli bez bogactw naturalnych) Niemcom do niczego się nie przyda.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Pioter 3 października 2022 13:33
3 października 2022 14:08

Zgadza się. Dzięki za świeży donos zza Uralu. Ja słyszałem tylko o Dagestanie i bojkotach mobilizacji. Od nich mogłaby zacząć się autonomia okręgów zauralskich, a nawet nowogrodzkiego i nadwołżańskich. Muszę sięgnąć do innych źródeł. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować