-

Magazynier : Sprawy zaściankowe, stare i nowe. Małżonek, nauczyciel akademicki.

WzM'2022 – Margabia gudermeski i herzog von Wagner czyli po co Xi wygrał wybory KPCh?

Po to, żeby poprosić USA o zawieszenie broni. Co dość jasno wynika z pojednawczych gestów idących z Pekinu w kierunku Waszyngtonu. O tym informuje nas artykuł z Tichys Einblick, za który serdecznie dziękuję @saturnowi. Jego tłumaczenie zamieszczam pod komentarzem. Rzecz jasna Xi wygrał wyścig o stołek przewodniczącego partii również po to, żeby Eugeniusz (Jewegienij) Prigożyn mógł aspirować na stanowisko potencjalnego zamiennika Putina.

Prigożyn czyli inwestor w branży usług militarnych, bynajmniej nie produkcyjnych lecz usługowych (zarządzanie najemnikami), który do przemysłu wojennego wszedł z holdingu spożywczego Konkord. Biznes spożywczy dał mu przydomek „kucharz Putina”. Książęce ambicje Prigożyna, jego sprint w kierunku "Czepca Monomacha" są prawdopodobnie podsycane przez Pekin, Ankarę i Berlin. Co dość jasno wynika z układu sił w Azji po tegorocznym zjeździe wschodnich organizacji w Samarkandzie.

W bardzo ciekawej niedawnej rozmowie Julia Latynina i Arestowicz odnosili się do kwestii operacyjnej przerwy w bezpośrednich atakach piechoty na froncie ukraińskim, ale nie jest to przerwa w walce. Wstrzymanie bezpośrednich szarż wynika z braku możliwości z obu stron, pozostaje tylko możliwość ostrzału, a jest on bardzo intensywny. W czasie tej przerwy w zasadzie cały plan Putina i jego sytuacja sypią się.

https://www.youtube.com/watch?v=BQ9fSBz_sBw

Latynina pyta się o powody nagłej hojności kremla względem zagrożonych głodem Afrykańczyków (propozycja taniego zboża w kosmicznych ilościach czy nawet darmowego).

Na co doradca kancelarii Prezydenta Ukrainy odpowiada, że jest to wynik rozmów Putina z Erdoganem i Xi Jinpingiem, którzy uświadomili mu, iż akty ludobójstwa na Ukrainie ze strony krasnoj armii to gwóźdź do jego trumny. To również przyczyna antyrosyjskiej propagandy ze strony organizacji berlińskiej. Prawo międzynarodowe po prostu zobowiązuje, pod groźbą sankcji, każdą organizację mającą znaczenie globalne czy nawet regionalne do podejmowania wszelkich możliwych kroków do zapobieżenia takim aktom. Słowem Władimir Władimirowicz został spuszczony po pile przez swoich sojuszników i jak lis w potrzasku zaczął szukać innych niż dotąd możliwości propagandowych, nowych metod wybielania swego splamionego krwią futra.

Julia Latynina bardzo ciekawie podsumowuje Prigożyna i Kadyrowa i całą sytuację Moskowii: „W czasie tej operacyjnej pauzy kardynalnie zmieniła się wewnętrzna sytuacja Rosji. Mówimy Prigożyn i Kadyrow i mówiąc szczerze, że my tych postaci nie doceniamy, bo jeśli na przykład nazwalibyśmy ich herzog von Wagner albo margrabia gudermeski (Gudermes, miasto w Czeczenii, skąd pochodzi Kadyrow, będące we wrześniu 2001 roku miejscem zaciętej bitwy między wojskami rosyjskimi a czeczeńskimi powstańcami), wówczas dokładniej oddalibyśmy sytuację, w której państwo rezygnuje z prawa do przemocy tak jak w średniowieczu, i dokładniej przedstawimy sytuację rozpadu, który rozpoczął się wewnątrz państwa Rosyjskiego. Po drugie chciałabym zapytać się jak do tego doszło, że Putin, który nie przepuścił żadnej okazji do niszczenia opozycji, przepuścił zagrożenie idące z tej strony?” Na marginesie słyszymy tu cienkie aluzje do piętnastowiecznych Niemiec, gdzie prawo tzw. wiecznego pokoju było łamane przez prywatne waśnie szlachty, zwane faustrecht, prawo pięści. Nadto mogło być łamane dlatego, że artystokracja miała prywatne armie, tak jak dzisiaj Kadyrow i Prigożyn. Rosja zatem wchodziłaby w okres burzącej porządek państwowy anarachii podobnej do tzw. faustrecht. 

Arestowicz odpowiada: „On nie przepuścił tego zagrożenia. On je stworzył. Wszyscy którzy znali Putina, na jego niełatwej życiowej drodze, mówią, że on jest nieco tchórzliwy. Są tacy chłopcy, którzy stają się dorosłymi mężczyznami i nawet osiemdziesięcioletnimi starcami. Przy czym są przyciągani, upodabniają się do tych, których bali się w dzieciństwie. Taki fenomen psychologiczny. Jeśli mężczyzna nie potrafi stać się samodzielny, zaczyna zbliżać się do tego, którego się boi. Putin bał się takich jak Kadyrow, jak Prigożyn. I teraz trzyma przy sobie takich facetów, po to żeby oni go moralnie stymulowali. Kiedy jest mu źle, wzywa do siebie Kadyrowa. I Kadyrow wstawia mu swój kit na temat piechoty, jądrowych ataków i świetlanej przyszłości. Nie pękaj Wołodia. Wołodia trzyma się ze trzy dni. Potem znowu pęka. I wtedy potrzebny jest mu Prigożyn. I kiedy przyjeżdżają do niego, mówią mu, wicie rozumicie, wypełnimy wasz rozkaz, weźmiemy Bachmut. Ale do tego potrzebujemy tego, tamtego i owego. I jeśli chcecie, a przecieże chcecie być silnym przywódcą, zróbcie to, tamto i owamto. Prędzej czy później oni go przekonują. Mark Fejgin mówi że zajmują oni 4 lub 5 poziom nomenklatury państwowej. I dlatego pozwalają sobie naciskać na państwowych urzędników. Kadyrow najeżdża na generalicję odpowiedzialną za kampanię, której stawką jest, jak twierdzą, przetrwanie Rosji. Prigożyn o nieokreślonym statusie, pozwala sobie na wypowiedzi w stylu: 'trzeba mobilizować dzieci oligarchów'. Nawet w demokratycznych państwach politycy robią wszystko żeby zachować swój wpływ na procesy związane z funkcjonowaniem państwa, polityczny kurs, wewnętrzną politykę. Można mieszać się do czego tylko chcemy, ale za wchodzenie w te sprawy gotowi są zastrzelić. W Rosji ta zasada jest sto razy silniejsza. Oni zaś pozwalają sobie na takie wyskoki. Co to znaczy? To znaczy że mamy tu próżnię władzy. Próżnia władzy w Rosji wynika z próżni w umyśle i woli samego Putina. Putin sprawuje władzę jako osobowość a ci którzy go stabilizują korzystają z tego i otrzymują to co preferują. Fragmentacja Rosji zaczęła się od fragmentacji osobowości Putina. Przechodzi ona proces rozpadu, odpowiednio rozpada się państwowa machina jako lustrzane odbicie jego politycznej woli czyli jego ludzkiej woli. Proszę zobaczyć z jaką ilością armii walczymy teraz. Armia Prigożyna, Kadyrowa, armia DNR, LNR, resztki armii najazdu (wtargnięcia), armia mobilizowana, można by naliczyć siedem, osiem armii. I odpowiednio wraz z armiami formują podmioty polityczne, Prigożyn, Kadyrow, Zołoczew, Surawikin, a za nimi bądą się formować terytorialne rozdziały Rosji. Jeżeli jest kilka armii i kilka liderów, to można dzielić się do woli terytorium, wpływami itd. Pojawia się pytanie, przeciw komu będziemy walczyć na wiosnę? Czy nie będziemy walczyć jednocześnie przeciw kilku armiom, zaś one będą walczyć jeszcze ze sobą nawzajem. … To jest koniec Putina jako postaci politycznej. A w Rosji oznacza to również koniec fizyczny. Dlatego, że Rosja nie wybacza swoim carom przegranych wojen.”

Przytaczam całą tą wypowiedź z powodu trafnej tezy o próżni władzy i z powodu tego ostatniego twierdzenia o niewybaczaniu carom przegranych wojen. Jest to stała w historii Rosji. Ale kwestionuję psychologiczną interpretację Arestowicza. Ciekawa jest jego psychoanaliza, ale zbyt wiele chce wyjaśnić. W zasadzie chce być wyjaśnieniem wszystkiego. To za dużo. Czynnik psychologiczny na pewno tu działa. Ale też są inne. Putin jest już zbyt starym KaGeBekiem by kierować się tylko i wyłącznie kompleksami. Twierdzę, że on już swoją osobowość zanalizował pod kątem operacyjnym i strategicznym z pomocą eFeSBowskich profilerów. Putin jest tchórzliwy a nawet neurotycznie bojaźliwy, ponieważ wie na jak radykalną przemoc stać rosyjskie i nie tylko tajne służby. Raczej widzę tu intencję rozgrywania z jego strony kremlowskich układów za pomocą mafijnych tupeciarzy Kadyrowa i Prigożyna, niby z niższego szczebla, ale dysponujących realną potencją przemocy nie ustępującą potencji FSB i GRU. Mogli się po prostu wymknąć spod jego kontroli i tu Arestowicz ma rację mówiąc, że Putin sam stworzył zagrożenie. Ale wątpię czy powodem tej autodestrukcji są jego kompleksy. Czy jest to skrajne zagrożenie, przekonamy się wkrótce. Rozpad Rosji i osobowości Putina jest czymś realnym, ale nie ma charakteru psychopatycznego, ma charakter raczej duchowy, pneumatologiczny. Arestowicza był znacznie bliżej prawdy gdy pokazywał Putina jako tzw. katechona, władcę-ewangelizatora, który niby ryzykuje swoim życiem dla utrzymania chrześcijańskiego porządku swego narodu. Oczywiście jego obrona chrześcijańskiego porządku to czysta hipokryzja. To skrajna sprzeczność między deklaracjami a czynami. Znowu nie tłumaczy to wszystkiego, ale jednak obejmuje to szerszy krąg.  Kreowanie przestępcy na katechona na potrzeby państwowej propagandy jest już rozpadem samym w sobie i osobowości Putina i rosyjskiej państwowości. To prowadzi do dzisiejszej próżni władzy. Do tego dochodzi nędza zwykłych Rosjan i brak perspektyw dla nich w ojczyźnie, co bezpośrednio jest spowodowane złodziejską, przestępczą naturą kremlowskiej ekipy. 

Wracając do Xi Jinpinga i jego pojednania z USA należy stwierdzić, że zawieszenie broni jest zawsze tymczasowe, bo takie być musi. Frazesy o pokojowym współistnieniu i wspólnych korzyściach trzeba wziąć w gruby cudzysłów. Tu chodzi o ten oddech, który Chiny straciły wraz z rozkradzeniem przez rosyjską generalicję budżetu na modernizację armii na potrzeby rzezi Ukrainy. Zamiast niej przed nimi perspektywa rzezi kremla, którą nie zostanie wykonana ani rękoma ukraińskich nazistów ani polskich faszystów, ale rękoma własnego szczerego ludu słowiańskiego. Nie życzę im tego. Życzę i modlę się jednak o w miarę pokojowe rozwiązanie wewnętrznego kryzysu, ale mamy takie osobowości jaki mamy. Putin jako nowy Neron ściąga na siebie los tragiczny. W końcu mamy tu ludzi o twardych karkach nie liczących się z życiem bliźnich. Zaś wagnerowcy Prigożyna, czy inni najemnicy po prostu robią to za, co im płacą.

Stąd wniosek, że tę partię globalnego Go organizacja waszyngtońska i londyńska wygrały z organizacją pekińską, która podobno od tysiącleci jest mistrzem tej gry strategicznej.

Proszę, mili państwo, poczytajcie sami. Nie mogłem znaleźć tytuły tego artykułu, strona bowiem Tichys Einblick miała dla mnie tylko jedną informację: dawaj forsę. Nie mam jej. Ale wspomógł mnie saturn. Za nim jednak on, razie tekst był bez tytułu. Swoją drogą tekst rzecz jasna miejscami bardzo naiwny, ale sprawia że czekamy na odpowiedź amerykańską, pewnie ona już jest, tyle że nie mogę jej na razie znaleźć w sieci:

Xi zmienia taktykę -- współpraca zamiast pobrzękiwania szabelki

„Jeśli sygnał Xi zostanie zrozumiany w Waszyngtonie, może rozpocząć się nowy etap nie tylko polityki dwustronnej Chiny-USA, ale wspólne powstrzymywanie wpływów Rosji może uczynić naszą planetę nieco bardziej pokojową. Nie należy lekceważyć niespodziewanej huśtawki chińskiego przywódcy.

Do wczoraj wszystko zdawało się sprowadzać do wielkiej konfrontacji Chińskiej Republiki Ludowej i Stanów Zjednoczonych Ameryki. Teraz - dosłownie z dnia na dzień – mamy zwrot akcji. Chiński mocarz, właśnie potwierdzony jako jedyny władca na trzecią kadencję na zjeździe Partii Komunistycznej Chin, stawia na głowie dotychczasową politykę zagraniczną. W kraju, gdzie symbole znaczą wszystko, nie można przeoczyć nowych znaków: Rosja odpada - Ameryka wchodzi. Tak przynajmniej należy rozumieć nietypowy list z pozdrowieniami wysłany 27 października przez Xi Jinpinga przez Pacyfik.

Przesłanie pokojowe do USA

Oficjalna okazja do przekazania pokojowego przesłania: uroczysta kolacja "National Committee on U.S. China Relations", nowojorskiej organizacji, która od 1966 roku zabiega o bliższą współpracę między USA a Chinami - zarówno Republiką Ludową, jak i Republiką Tajwanu. Pekiński mocodawca wykorzystał okazję, by wysłać swojemu rywalowi sygnał o pokojowej współpracy. Niespodziewana oferta pokojowa odbierana jest jako wiadomość z gratulacjami i może faktycznie wywrócić do góry nogami pogrążoną w kryzysie sytuację na świecie.

Dosłownie Xi mówi o tym, jak współpraca między Chinami a USA przyczyni się do zwiększenia stabilności i bezpieczeństwa na świecie oraz promowania pokoju i rozwoju na świecie: "Dzisiejszy świat nie jest pokojowy. Jako wielkie mocarstwa, wzmocnienie komunikacji i współpracy między Chinami i USA pomoże wzmocnić światową stabilność i bezpieczeństwo oraz promować pokój i rozwój na świecie - powiedział szef partii CPC. "Chiny są gotowe do współpracy z USA, aby szanować się nawzajem, żyć razem w pokoju i osiągnąć współpracę typu win-win, a także znaleźć właściwą drogę dla obu krajów, aby dogadać się w nowej erze, co przyniesie korzyści nie tylko obu krajom, ale także światu." Wyraził nadzieję, że stosunki dwustronne powrócą na ścieżkę zdrowego i stabilnego rozwoju.

Ponieważ w państwie kontrolowanym, jakim jest Republika Ludowa, nic nie jest pozostawione przypadkowi, organ propagandowy pekińskiego przywództwa również wykonuje w tym samym czasie zwrot o 180 stopni. "Global Times" czyni z powitania prezydenta główny temat i wprowadza go symbolicznym zdjęciem amerykańskiej i chińskiej flagi, stojących jednakowo duże i spokojnie obok siebie na wspólnym cokole. Taka symbolika była do wczoraj nie do pomyślenia - i jest używana jednocześnie do artykułu o stosunkach ChRL-Indie. Zniknęła również seria rozmyślnie obraźliwych artykułów przeciwko USA, które były rozłożone na miesiące i w których Stany Zjednoczone były szkalowane jako światowy masowy morderca i podżegacz wojenny - a "kwestia Tajwanu" nie wydaje się już stać na drodze do zbliżenia między dwoma wielkimi mocarstwami.

Korekta kursu także w polityce wobec Rosji?

 

Prezydent Rosji Władimir Putin nie może być bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy. Do tej pory polegał na tym, że PRL stała twardo u boku Rosji. Ale prezydent z Leningradu najwyraźniej nie zrozumiał sygnałów z Pekinu - a także z New Delhi. Już na spotkaniu Grupy Szanghajskiej w Samarkandzie Xi wyraźnie wyraził swoje niezadowolenie z działań Rosji na Ukrainie. Podobnie jak Indie, Chiny oczekują od Rosji zakończenia wojowniczych działań i poszukiwania rozwiązania w drodze negocjacji.

Aby wyraźnie położyć kres rosyjskiemu nacjonalizmowi, Pekin podczas wspólnego spotkania w Samarkandzie poinformował również Putina, że gwarantuje suwerenność i integralność terytorialną Kazachstanu. Ogłoszenie to poprzedziły oświadczenia Moskwy, według których żadna z byłych republik radzieckich nie miała prawa istnieć. Ponieważ Moskwa dokonała dalszej eskalacji konfliktu, niszcząc cywilną infrastrukturę na Ukrainie, Pekin w ostatnim czasie wielokrotnie, jednoznacznie wzywał do negocjacji.

Wydaje się, że słomą, która przebiła wielbłąda, była rosyjska próba przeniesienia Ukrainy na kolejny poziom eskalacji za pomocą fikcyjnych planów bomby atomowej i laboratoriów broni biologicznej. W przeciwieństwie do czasów wcześniejszych, kiedy ChRL bez kontroli przyjmowała za własne stanowisko uzasadnienia Rosji dotyczące ataku terrorystycznego na sąsiedni kraj, nic nie wskazuje na podobne podejście w odniesieniu do obecnych opowieści Moskwy. Zarówno Chiny, jak i Indie dały Moskwie jasno do zrozumienia, że kategorycznie odrzucą każdą przygodę nuklearną i obarczą Rosję odpowiedzialnością za eskalację nuklearną.

 

Realna szansa na odwrócenie losu

 

Jeśli obecnie podkreśla się wspólną odpowiedzialność i wspólną wolę pokoju ChRL i USA jako "wielkich mocarstw", oznacza to również: agresja Rosji rozegrała się z chińskiego punktu widzenia. Choć nie należy się spodziewać, że Pekin natychmiast porzuci swojego "przyjaciela" jak gorący kartofel - jego interesy gospodarcze, zwłaszcza surowcowe na Syberii, są na to zbyt wyraźne - Rosja skurczyła się obecnie do rangi nieprzewidywalnego regionalnego mocarstwa także z chińskiej perspektywy: byłego imperium kolonialnego, które coraz bardziej walczy o przetrwanie i, anachronicznie, o utracone znaczenie.

I co więcej, zagraża bezpośrednio interesom Chin, przede wszystkim w sprawnym globalnym systemie gospodarczym, prowadząc bezsensowną wojnę. Xi potrzebuje światowego handlu i dobrze prosperującej gospodarki światowej, aby móc zaspokoić potrzeby swojego miliardowego narodu, który jest już przyzwyczajony do dobrobytu. Gospodarka Chin właśnie wracała w tym roku na drogę ożywienia po nadmiernych blokadach z racji covida, wówczas wtargnięcie Rosji do Ukrainy wywołało głębokie wstrząsy, które ostatecznie mogą stać się nawet zagrożeniem dla przyszłości KPCh.

Nadto Xi najwyraźniej zrozumiał, że Rosja odgrywa rolę partnera wojskowego w ewentualnej wojnie z USA. Co więcej, fakt, że po katastrofie Moskwy na Ukrainie, obecnie załamuje się również eksport materiałów wojennych, ważnych dla Rosji, co jeszcze bardziej przyspieszy jej. Dostrzegli to analitycy ChRL, podobnie jak długotrwałe załamanie eksportu energii po tym, jak główni odbiorcy zostali zmuszeni do odłączenia się od rosyjskiego eksportu.

Jeśli sygnał Xi zostanie zrozumiany w Waszyngtonie, to rzeczywiście może rozpocząć się nowy etap nie tylko bilateralnej polityki między dwoma pozostałymi wielkimi mocarstwami, ale wspólne powstrzymywanie rosyjskich wpływów może faktycznie uczynić świat nieco bardziej pokojowym. Pod tym względem niespodziewany zwrot czerwonego Mandaryna nie powinien być niedoceniany. Oferta współpracy dwóch decydujących potęg na równych prawach, które akceptują wzajemnie swoje odmienne koncepcje społeczeństwa, daje szansę na odwrócenie się od obecnej drogi globalnej samozagłady ludzkości.”



tagi: moskwa  putin  pekin  waszyngton  xijinping  prigożyn 

Magazynier
3 listopada 2022 07:39
29     1584    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

valser @Magazynier
3 listopada 2022 08:18

Arestowicz to ukrainski propaganysta. On juz tyle przelomow i sukcesow obwiescil, ze nie naliczysz. On juz przestal gadac jak strateg i wojskowy. Wiekszosc jego wypowiedzi to dluzyzny i ogolniki, w ktorych brak konkretow, do tego niesprawdzone projekcje i wrozenie z fusow.

Mniej wiecej co dwa tygodnie on obwieszcza koniec Putina i nic z tego co mowi nie ma miejsca. U Fejgina wiescil, ze kacapska armia nie ma co jesc. Zawsze bedzie co jesc, zwlaszcza jak ktos jest z zamilowania ludozerca.

To jest wojna na wyniszczenie, kto kogo przetrzyma i wymeczy. W tym akurat kacapia jest dobra i nie mozna ich nie docenic. U nich karabin na sznurku, plecak z worka na kartofle i buty pod pacha to jest standard i patent na zwyciestwo. Bosa szybciej wroga pogonisz. Tych malowniczych opisow pokazujacych armie czerwona jako obdarta dzicz jest sporo. Tylko na koncu ta dzicz jakos wygrywa i rzadzi.

Jest jasne, ze ich trzeba tluc jak wszawice. Konsekwentnie i cierpliwie robiac wszystko, zeby zamknac temat na swoich warunkach. Trzeba pamietac, ze wygrana wojna jest wtedy, kiedy okupuje sie terytorium pokonanego przeciwnika. Tutaj jednak nie ma co na to liczyc. Tej wojny sie wygrac nie da na takich warunkach. Przelom nastapi wtedy kiedy kacapy wlasnymi rekami przewroca Putina, wycofaja sie, uznajac swoj blad i porazke. Otwarte pytanie jest takie czy przyjdzie na nich opamietanie.

Wiekszy problem jest po naszej stronie, bo za chwile moze sie okazac, ze ciepla woda w kranie jest wazniejsza od tego kto bedzie scenariusz na twoje zycie pisal.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 3 listopada 2022 08:18
3 listopada 2022 08:32

"Tylko na koncu ta dzicz jakos wygrywa i rzadzi."  Bo komuś się to opłaca. Komuś kto lubi oszczędzać, zwłaszcza na ludzkim życiu. A krasna armija wygrywa i rządzi tanim kosztem.  

"za chwile moze sie okazac, ze ciepla woda w kranie jest wazniejsza od tego kto bedzie scenariusz na twoje zycie pisal." I to też jest scenariusz narzucany odgórnie. Efekt domina jako scenariusz na życie narodu i narodów.

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 3 listopada 2022 08:32
3 listopada 2022 08:42

Nie jest tak, ze jestes pozbawiony osobistych wyborow, bez wzgledu na to kto podklada scenariusz.

Wiekszosc ludzi jest slaba, tchorzliwa i ma ciezka dupe i po prostu przy lekkim wzroscie cisnienia po prostu odpuszcza temat i po chwili interesuje sie juz tylko "swietym spokojem".

Byc moze historia z covidem byla tylko testem z jaka skutecznoscia dzialaja dzisiaj w "odgorne scenariusze"?

Dodatkowo okazalo sie, ze propaganda dobrze dziala, wmowic mozna wlasciwie wszystko i ludzie bez problemu uwierzyli w "pandemie".

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @valser 3 listopada 2022 08:42
3 listopada 2022 08:51

Nawet jeśli nie uwierzyli do się dostosowali. Chociaż z drugiej storny zdrowy instykt samozachowawczy też ma swoją wartość.

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 3 listopada 2022 08:51
3 listopada 2022 08:57

Konformizm to nie jest instynkt samozachowanczy.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Magazynier
3 listopada 2022 09:36

A mnie bardziej interesują posunięcia Waszyngtonu w Europie po tej propozycji. Niemcy za chwilę będą chińskim kaganatem, a wszelkie przymilanie wróży nam źle. 

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @Magazynier
3 listopada 2022 09:41

Ciekawe. Żyjemy w czasach wielkiego przełomu.

Proszę poprawić. Chyba ChRL ;-)

"Do tej pory polegał na tym, że PRL stała twardo u boku Rosji. "

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @Matka-Scypiona 3 listopada 2022 09:36
3 listopada 2022 09:45

Czyżby Sholz lepiej odczytywał sygnały niż nam się wydaje?

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 3 listopada 2022 08:57
3 listopada 2022 10:02

Ja widzę  to jako coś bardziej złożonego. W konformizmie jest instynkt samozachowawczy. Ale w zarodku. Rodzina zaś potrzebuje bezpieczeństwa.

zaloguj się by móc komentować

pike @Magazynier 3 listopada 2022 08:32
3 listopada 2022 10:03

Ta ciepła woda i inne wygody już mają znaczenie.

Znajomi mojej dalszej rodziny wrócii z Ukrainy i twierdzą, że

 zasilanie w prąd elektryczny jest tam tylko przez 2 godziny....

Zeleński jest już zinteresowany zakończeniem tej wojny.

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-ukraina-oszczedza-energie-mieszkancow-czekaja-godziny-bez-pr,nId,6359439#crp_state=1

 

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Matka-Scypiona 3 listopada 2022 09:36
3 listopada 2022 10:03

Nie mogę nic o tym znaleźć. Trzeba wpisać właściwe hasło.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @szarakomorka 3 listopada 2022 09:45
3 listopada 2022 10:05

Chińskie sygnały dawno już odczytał. Maciejewski cały czas o tym pisze.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Magazynier
3 listopada 2022 11:39

Bardzo ciekawa całość. Dziękuję 

zaloguj się by móc komentować


szarakomorka @Magazynier 3 listopada 2022 10:05
3 listopada 2022 17:09

Tak, ale jego podróż do Chin to już nowa jakość.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 3 listopada 2022 08:18
3 listopada 2022 17:15

Nie mam nic przeciwko propagandystom ukraińskim. Ogłaszając kolejne przełomy Arestowicz jednocześnie opisuje tę wojnę jako wojnę kropelkową. Tak jak dostawy sprzętu dla armii ukraińskiej kropla po kropli tak też wyglądają postępy na tym froncie z jednej i drugiej strony. Większość zapowiedzi Arestowicza sprawdza się. A jego proroctwa są raczej pod ścisłą kontrolą Załużnego i Budanowa, są częścią programu motywacyjnego skierowanego do żołonierzy na froncie. 

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 3 listopada 2022 17:15
3 listopada 2022 17:45

Ja tez nie mam nic przeciwko. Arestowicz jest do zaakceptowania, bo nie jest antypolski i rozumie wiele rzeczy, na przyklad jak to, ze "wartosci narodowych" nie ma co cisnac, bo kazdy ma swoje. Tzw. polscy patrioci maja z tym spory problem.

W zadnym wypadku jednak nie polegam na informacjach, ktore sa przez Arestowicza puszczane w eter. To idzie mimo uszu. Budanow i Zaluzny tego tez nie zmienia.

Daj nam Boze miec takich liderow jak oni. Sprawdzaja sie dobrze w akcji.

Moze pora sie zastanowic powaznie w jaki sposob zlozyc ta kacapie do grobu? Nastepnej okazji moze juz nie byc. Warto rozpoznac ta sytuacje jako szanse, a nie jako zagrozenie.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 3 listopada 2022 17:45
3 listopada 2022 19:20

Tak to widzę. Jako szansę. Ale ode mnie jednego niewiele zależy.

Arestowiczowi należy się krytyka za absolutyzowanie psychoanalizy, Junga i prozy Strugackich. Ja tylko dwie książki Strugackich trawię Stalkera i Poniedziałek zaczyna się w sobotą. Chociaż ta druga w samym tytule ma herezję. Niedziele, zmartwychwstanie nie istnieje. Piekło pracoholizmu. 

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 3 listopada 2022 19:20
3 listopada 2022 21:37

Psycoanalizy juz nikt powaznie nie traktuje. Tutaj kolega Arestowicz jest sto lat za murzynami. Ja o zadnych Strugackich nawet nie chce slyszec.

Profesor Jordan Petersen tez cisnie C.G. Junga. Jakos im nie przeszkadza, ze on dmuchal swoje pacjentki, wszystkie po kolei rosyjskie zydowki. W ich nomenklaturze to przeciez fiksacja i fetyszyzm. No i abstrahuja od tego, ze facet skonczyl swoje bajdurzenia naukowe na alchemii.

To jest niepojete. Do tego dochodzi dysfunkcyjny Dostojewski i totalny czubek Nietzsche.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @Magazynier 3 listopada 2022 19:20
3 listopada 2022 21:58

Bez przesady "Poniedziałek..." to przedewszystkim obśmianie i totalna szydera z kacapskiej "korpo". Zresztą oprócz Pikniku i Poniedziałku mają w swoim dorobku jeszcze "Trudno być Bogiem" i "Przenicowany świat". Dla mnie świetne.

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @aszymanik 3 listopada 2022 21:58
4 listopada 2022 08:56

Jak dla mnie Trudno być Bogiem i inne to jakieś dziwne komunikaty do KaGeBeków i innych agentów. Poniedziałek obśmiewa głupotę która ciągle towarzyszy akademii, ale relacje do sponsora państwowego jakkolwiek lekko zasugerowane ale są tam potraktowane poważnie. Tyuł jednak i pracoholizm intstytutu czarnej magii są jednak jednoznaczne - zero miejsca na wiarę. A przecież wiara to pierwsze nauczanie, pierwsze koncepcje umysłu praktycznego.   

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 3 listopada 2022 21:37
4 listopada 2022 09:01

A w takim sosie musi p. Ołeksy pływać, bo musi. Chce bowiem by Kjów ekspandował również kulturowo na Moskwę. 

Petersen na szczęście uwolnił Ołeksego od swojego autorytetu ględząc coś o konieczności porozumienia z Moskwą. Te zaś rosyjskie żydówki to jest niezły numer, syndrom szktolhomski, w niektórych przypadkach ze strony rzeczonych niewiast, w innych ze strony samego miszcza.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @szarakomorka 3 listopada 2022 17:09
4 listopada 2022 09:01

Owszem nowa, do Moskwy już jeździć nie ma po co. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Maryla-Sztajer 3 listopada 2022 11:39
4 listopada 2022 09:38

Cała przyjemność po mojej stronie. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @pike 3 listopada 2022 10:03
4 listopada 2022 09:38

Jednak chce ją zakończyć na swoich warunkach. 

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Magazynier
10 listopada 2022 13:08

Mea culpa kiepsko skopiowałem ale kompi w domu też kaleka. Tutaj tytuł  "Xi zmienia taktykę -- współpraca zamiast pobrzękiwania szabelki":

 

WELTMÄCHTE CHINA UND USA

Xi schwenkt um – Kooperation statt Säbelrasseln

VON TOMAS SPAHN

Do, 27. Oktober 2022

 

Tekst ukazał się przed wizytą kanclerza w Pekinie. Ocieplił wizerunek [''despoty''] genseka.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @saturn-9 10 listopada 2022 13:08
10 listopada 2022 13:24

Dzięki. Tekst Spahna na zamówienie. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować