Trzeba dużo powiedzieć, żeby nic nie powiedzieć... a rewolucja kulturalna trwa. 'Nowy, lokalny rząd' w Seattle zażądał dostaw żywności i to wyłącznie (?) wegańskiej. 

 Establishment waszyngtoński  od początku wypowiedział gabinetowi Trumpa wojnę ( trochę podobnie jak  warszawski PiS-owi). Trump  usiłuje racjonalizować sytuację (czy podgrzewane emocje poddają się racjonalnemu  osądowi?), ale nie  ma  pewności, czy zdoła zapanować nad rozwojem wypadków, gdyż nie od niego zależy, gdzie mu odpalą kolejne "miny".

Biedni będziemy, oj biedni. Netflix wycofuje na potęgę stare filmy z Murzynami i zaczyna kręcić swoje nowe - ale tylko z nimi. Obstawiam, że na pierwszy pójdą filmy o Wikingach, gdzie wszyscy w Norwegii będą czarni i przy ognisku pod baobabem będą siedzieć w rogarych hełmach. I, oczywiście, będą weganami.

To znaczy że biurokracja tu i tam i wszędzie ma innego zwierzchnika. Jakiego? Takiego który jakoby ma kasę, a przede wszystkim kolekconuje klientelę, pobiera od niej procenty za udostępnianie kontaktów inwestycyjnych na krechę i consulting/wywiad gospodarczy (czyli kasy mieć nie musi, sama się nazbiera, tylko na wstępie trzeba mieć kontrol emisji tzw. pieniądza). Władza niejawna a legendarna. Taka, że jak tylko ją zobaczy, każdy by romans z nią mieć chciałby. A i tak widać/słychać tylko faktorów przemykających na gwiaździstym nieboskłonie.

'Nowy, lokalny rząd' w Seattle zażądał dostaw żywności"

Nie ma problemu. Ryż GMO wprost z mokradeł nad Yangcy nadaje się. Czysta wegańska żywność. 

Ale co do pierwszego nie zgadzam się. Mówi bardzo wiele, tylko trzeba być Amerykaninem republikaninem i Afroamerykaninem, żeby złapać te poetyckie aluzje. Do republikanina adresowana jest bardzo konkretna demolka politpoprawność w postaci opisu galarety jak zaprzeczenia miłosierdzia/współczucia (compassion). Do Afroamerykanina adresowana jest konwencja Trumpa 19 czerwca, rocznica emancypacji Afroamerykanów, jakoby niechcący wyznaczona na ten dzień. I druga część wywiadu której jeszcze nie zdążyłem. 

Proszę Pana, nie ma się co śmiać. Ja Netfliksa nie mam i nie zamierzam mieć, ale żona kumpla chciała sobie obejrzeć "Przeminęło z wiatrem" - okazało się, że było i nie ma. To czekamy na wersję, że Rett Buttler i Scarlett O'Hara będą czarni i będą mieli białych służących. W końcu przyjdą wyłącznie czarne odziały Północy i biednych białych wyzwolą, podpiszą im kartę LGBT i do jedzenia dadzą pasternak. To jest w sumie streszczenie tego, o czym piszą Państwo na SN. Do tego to zmierza i póki co nie widać nadziei, skoro najdzikszymi orędownikami tego trędu są oczadziali biali.

Będziemy płakać.

Dzięki. Warto zachować takie treści dla potomności.

Trochę przesadziłem z tą ironią. Trump po prostu chwali się ruchem w swoim interesie. Wbrew inercji i pasożytnictwu biurokracji ma abmicję zrobić ze Stanów znowu prosperującą firmę. Mówi czarnym, że to jest dla nich szansa. W odróżnieniu od antify. 

Właśnie o to chodzi, że to jaja - teraz i u nas. Łzy przyjdą później, mam nadzieję, że nie dożyję i w sposób bardzo przyjemny załatwię sobie wątrobę.

Świetny tekst!

Trochę mnie poniosło poniżej, ale co tam. :((

Sprawa jest wieloaspektowa:
1. Czy ktoś napisał dlaczego przypadek tego gościa podziałał jak zapalnik?
Na codzień dzieje się mnóstwo przemocy przecież. Ktoś musiał dać "sygnał"?

2. Czy właściciele sklepów rabowanych i palonych samochodów powinni otworzyć sklepy i wydać kluczyki, żeby uspokoić - właśnie kogo? Kogo reprezentowali ci "przedstawiciele "ludu głodującego miast i wsi"?

3. Ja nie słyszę, bo mało się interesuję to fakt, ale czy ktoś "namierza" sprawców. Przecież przygotowanie trochę trwa. Może do nas dotarły tylko efekty.

4. Czy normalni ludzie mogą się domagać pomocy od policji w przypadku takich napaści, przemocy, itd?

5. Cytuję:
...burmistrza Seattle...    ...podejmuje wiele złych decyzji, na przykład: nic nie róbcie, to nie dotknie nikogo.
Dlaczego nie powinien odpowiadać za podżeganie do buntu?

6. DT lawiruje, bo jest prezydentem "wszystkich obywateli USA". :(((
Czy są jakieś inne głosy jak tylko "współczucia" dla "zbuntowanych"?

7. Co mówią normalni ludzie, np. w Foxnews, jeśli są? Może jest "zakaz" mówienia normalnego?

Chyba tylko w krajach trzeciorzędnych – wypowiedzi marionetek – polityków nie mają znaczenia.

Co jest istotne oprócz – udanego formatu [dobór redaktorki – mulatka lub etiopeidka, odnosząca się do rodziny itp.] to odbiorce przekazu.

Prezydent kieruje przekaz do formacji mundurowych tu policji – i jest to na paru poziomach od docenienia roli pacyfikowania nastrojów [jest rabunek jest strzelanina] , po uwagi na temat technika obezwładniająco duszących [ a to techniki wypracowano na Palestyńczykach i eksperci izraelscy szkolili z nich policję w USA] kolejny poziom to uwagi wobec władz lokalnych [ miejscowych i stanowych] które gdy policja daje odpór dożą do jej rozwiązania [likwidacja budżetów].

Formacja mundurowa demoralizują się jako ostatnie i zawsze jako ostatnie bronią ancien régime.

Tą demoralizację przyspiesza przegrana wojna, szeroka dekapitacja kadr [np. stan osobowy carskiej armii i korpusu oficerskiego przed I wojna i w 1917].

Trump w wywiadzie namawia policjantów –  do obrony ancien régime.

Nie mniej istotne jest komunikowanie się Trumpa z personelem wojskowym – mowa w West Point i inne.

Tu też jest największy problem obecnej administracji – to co przekazuje Milley, Mattis, czy Esper - to klucz do przyszłych wydarzeń czy cico dawali Trumpa ochronę i wyznaczali kierunki [Mattis] zwiją parasol by zabezpieczyć przed nowym obozem swój teren.

Na dziś USS Theodore Roosevelt wraca do działań operacyjnych – personel okręty który wsparł bunt/rokosz kapitana [bo ten agent Deep state pisze raporty do władz ponad swoim bezpośrednimi przełożonymi w takie ilości że musiały wyciec] jest w części wymieniony – zobaczymy jak masy żołnierskie będą reagować dalej.

I tak ciekawostka – redaktor Irena Lasota [ dawne kręgi Michnika] nie dawno podawała że nie rozumie jak ale od paru dni ustały rabunki ale trwają manifestację – zatem sytuacja jest na wyższym poziomie getta już odłączono o fizycznych napaści teraz protesty mają mieć inna twarz.

Mamy chwilę wytchnienia – w sensie liczenia swoich sił czyli stanu policji, armii i w jaki stopniu przeorientowały się kadry dowódcze [w policjach idą masowe czystki komendantów w armii generałowie zmieniają front].

Nadto trzeba prześwietlać Trumpa i republikanów.

Hmn.... William Faulkner " Unvanquished nawiązywało do trylogii Sienkiewicza, którego Faulkner wysoko cenił jako wybitnego kontynuatora eposu rycerskiego. Była to jego ukochana lektura młodzieńcza ".Przepraszam,lecz chyba nie przeczytał w pustyni i w puszczy...lub też nie znalazł tam nic rasistowskiego jak pani nauczycielka polonistka : Kali, czarnoskóry bohater opowieści, ma dziś twarz George'a Floyda.

< Katarzyna Fiołek jest polonistką i autorką petycji o usunięcie "W pustyni i w puszczy" z listy lektur szkolnych. Pomysł skierowania takiej petycji do Ministerstwa Edukacji Narodowej narodził się w związku ze śmiercią George'a Floyda i zamieszkami, które wywołała w Stanach Zjednoczonych. >...

https://www.rmf.fm/magazyn/news,31138,w-pustyni-i-w-puszczy-jest-rasistowskie-powstala-petycja-o-usuniecie-powiesci-z-kanonu-lektur.html

No tak ,wywiad wywiadem,nawiasem mówiąc wiele daje do myślenia,bedzie ich więcej,lecz takiej Prezydentury chyba Ameryka nie miała,wszystko do kupy razem,wirus,odmrażanie gospodarki, każda nadarzająca się okazja wzniecić rozruchy na tle rasowym ... troszkę ognia w  amerykańskich miastach, niszczone są budynki, płoną biznesy, plądrowanie sklepów, wybijanie szyb, atakowane są też siedziby policji i banki, podpalane są i niszczone policyjne samochody. Czy pracująca dla globalistów lewica otworzy jeszcze dodatkowe fronty, aby mieć pewność, że Trump nie wygra następnej kadencji?...

Dziękuję. To za pewne zależy od przebiegu negocjacji między Trumpem a globalsami i jakie raporty będzie im składał zięciunio Kuschner. Nie potrafię tego przewidzieć. Ale wydaje mi się, że Trump ma zbyt silne wsparcie konglomeratu producenckiego, żeby globalsi mogli tak po prostu usunąć go. 

Prezydent Trump rządzi jakby był prezydentem Izraela, tak twierdzą złośliwi obserwatorzy sceny republikańskiej w USA. Rządzi pod wpływem doradców i majętnych donatorów partyjnych z niekończącej się Listy Schindlera, tak twierdziliby obserwatorzy z Francji. Plus...

https://www.unz.com/estriker/theyre-coming-for-tucker-carlson-again-this-time-they-may-succeed/

Ale o co chodzi? Szlak od dawna juz przetarty. Wszak czy to nie Holyłud chciało przerobić rtm Pileckiego na Semitę?  W wersji aryjskiej rtm Pilecki ich nie zainteresował.

Używając języka matematycznego - spektrum zachowań Trumpa jest... wielowypukłe.

Jako przyczynek - kolejny link:  http://www.bibula.com/?p=114782

"Z kolei to jak DT reaguje na życzenia czy żądania teamu przyszłych polityków/prezydentów (?) Ivanki i Jarreda mówi mi, że nie wygra kolejnych wyborów.

Gorzej, może okazać, że umrze niespodziewanie na zawał serca, albo takie tam powikłania, po pobycie w szpitalu. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, ale wszystko mówi mi, że taki scenariusz będzie realizowany."

Pozyjemy zobaczymy.

Jakies dwa lata temu w Portland, Oregon policja zastrzelila mlodego murzyna. On byl skazanym kryminalista, dzialal w gangu, narkotyki.

Pokazali wideo, dwoch policjantow zastrzelio go bo biegal z bronia po ulicy i strzelal. Oczywiscie ich uniewinniono.

Byly protesty, pare pochodow ale sie wyciszylo, bo do wyborow bylo jeszcze daleko.

Teraz juz blisko, wiec pochwycili ten sznurek "Georga Floyda" [tez skazanego kryminalisty z wieloma wyrokami].

Moim zdaniem zrobia wszystko zeby uwalic Trumpa.

Powinien on juz dawno kopnac w tylek tego swojego ziecia.

Zydzi sa w stanie sie wszedzie wkrecic.

Plus, plus. Dziękuję. Przeczytałem wywiad, a potem same pytania. Pani wywiadowczyni pozycjonuje  DT wobec siebie: ja matka, ja czarna kobieta. I wreszcie wprost: Pana własna odpowiedź na to różni się od reakcji człowieka kolorowego. Konterfekt bezdusznego, białego mężczyzny, po którym musi się wytłumaczyć dlaczego nie ma empatii dla tych którzy go nienawidzą (czy jest pan tym który ma nas zjednoczyć?), a powinien zaakceptować kolejną, desperacką próbę jego eliminacji. Pani oczekuje prawa i porządku, ale za pomocą pocieszenia i miłości. Wzruszające.

Jest zakaz. Wyraźnie wzmocniony od 1517 (spuszczenie ze smyczy Marcina Lutra). Zawiązanie sojuszu anglo-niemiecko-holendersko-szkockiego z fasadą w postaci dynastii Hanowerskiej w Westminster zdecydowanie umocniło "zakaz" a nawet zakaz. Zakaz ten istniał prawie zawsze z powodu, o którym pisał Adam Smith, mianowicie dlatego, że zamożność narodów jest dobrem rzadkim. A zatem nieoficjalnie w przestrzeni publicznej zawsze nie wolno było mówić skąd czerpią profity np.  Grecy, Wenecjanie, Lombardczycy, Normanowie, Genueńczycy, potem Anglicy, Niemcy, Szkoci i Holendrzy, w mniejszym stopniu Żydzi, bo tych można było obgadywać jako lichwiarzy. Normalnie, czyli skąd brać kasę, można było mówić tylko w wąskim gronie, zwłaszcza jeśli dotyczy to grabieży na dużą skalę czyli z dużym zyskiem. Wobec szerszego grona można mówić tylko za duże pieniądze, względnie w celu zawarcia opłacalnej transakcji. Tak jest do tej pory. 

Nam się zaś wydaje, że jak zaczniemy to studiować i o tym gadać to zrobi się wolność ...

Ciekawa analiza. 

Trumpa usunąć nie tak łatwo. Ponieważ jego koligacje rodzinne dają nadzieję na częściową przynajmniej kontrolę zdalną. Poza tym on nie reprezentuje samego siebie, ale duże grono kasiastych producentów, którzy mogą zaszkodzić interesom kerdytodawców, choćby wypowiadając umowę opiewającą na ich relację kliencką wobec tychże kerydytodawców.

To nie jest kwestia żydowstwa. Za św. Ludwika większymi lichwiarzami byli Lombardczycy. 

Żydzi potrafią owszem, ale w dużej mierze z powodu treningu i selekcji intelektualnej.

Cała przyjemność po mojej stronie. 

To faktycznie było dobre. Mam takie nieśmiałe wrażenie że sam to wymyślił bo to jest prosta filozofia człowieka czynu. 

... śmiem twierdzić bluff i potrójna gra .. -.. na razie jak mi się zdaje gra w stanie remisu ..

Coś w tym jest jak w grze Go gracze obstawiają pola i otaczają druga stronę.

Jedno przecięcie lini - aneksja Honkongu, drugie przecięcie stracie na kaminie i kije żołnierzy indyjskich z chińskim na lini demarkacyjnej i kilkudzięsięciu poległych.

Co do przemysłu filmowego - pokaż mi stan kinematografi a powiem o twym potencjale o energii społecznej. Dochodzi jeszcze jedn element - siły oddziaływania - przekazu. Stąd kopie anglosakich gatunków filmowych w lokalnym wydaniu [np. firlmy rosyjskie  fantazy, s-f, itp.] jako pokaz siły.

W przypadku chińskim jest problem z wyjściem na zewnątrz i szerszą narracją - ezgotyczna estetyka [z opery chińskiej] oraz pokazy akrobacji sztuk walki samogranicza. Ciekawe rozwiazanie to ogranicznie dostępu do rynku kinowego dla produkcji anglosaskiej - zatem dla zysku wielkie produkcje mają w obsadzie chińskich aktorów  by być dopuszczony do dystrybucji w CHRL. Mamy więc opatrzenie się widza światowego z chińskim aktorem i uczeniem się rzemiosła programowania filmowego.

Pekin w sferze kina nie skłania hołdu Albionowi on z pokorą terminuje w warsztacie mistrza.

Długa droga przed chińską kinematografią - jest rzemiosło ale za bardzo wychodzi inna estetyka, kontekst kulturowy, przekaz opowieść.

To co się udaje koreańczykom a co raz żadziej japończykom - z odbiorem filmów poza ich kregeim kulturowym nie wychodzi chińczykom.

Nie przerosną Albionu ten kanibalizując swoje prace i tak jest wyżej.

To że na swój rynek robią dobrze wykonane filmy to jedno ale jak one idą poza inne kręgi kulturowe. Mamy ten projekt Wojna Imperiów - jest sens przekazu i nie wychodzi to połaczenie zachodu i wschodu i mamy serial amerykański Wojownicy [Warriors] i to jest pokaz łączenia kultur i estetyk. 

Zdychający Albion pokazuje klasę a od paru lat jakoś cisza o światowych gwiazdach  filmu z Chin [ czy to aktorzy, czy reżyserzy].

"W przypadku chińskim jest problem z wyjściem na zewnątrz i szerszą narracją - ezgotyczna estetyka [z opery chińskiej] oraz pokazy akrobacji sztuk walki samogranicza."

Zgadza się.

Ale tu: "Pekin w sferze kina nie skłania hołdu Albionowi on z pokorą terminuje w warsztacie mistrza," mam wątpliwości.

Patrząc na Bodyguards and assasins mam inne wrażenie. Historia dr Wu to kalka tow. Ziuka, tyle że koneksje brytyjskie chińskiego Ziuka są bardziej nachalne. Zaś film ten jest zakłamaną apoteozą "szlachetnej" wtyczki brytyjskiej.

Moze wersje chińskiej produkcji filmowej trafiające do dystrybucji na tzw. Zachodzie, są pod tenże Zachód odpowiednio sformatowane. czy znany jest komuś tutaj  chiński wewnętrzny rynek filmowy?

Co do kinematorgrafi ona tam eksploduje 400 fimów rocznie i przyzwoite zyski.  

 Jak to widzą fachowcy -            

Przegląd Filmów Chińskich 2017 – rozmowa z Wojciechem Majewskim

https://www.youtube.com/watch?v=ZVZHRMepIKU

W komentarzach próbuje ustalić czy chiński przekaz imperialny w kinie jest w stanie osiagnąć pozim przekazu imperium anglosaskiego.

  Czy to kosztownych produkcjach czy mniej budżetowych obyczajówkach i inny formatach - nie napotykam ostatnio produkcji chińskiej która zapada w pamięć.   Jaki ma Pekin przekaz w kinomatografii podany subtelnie.   

Mamy japońskie film Złodziejaszki Manbiki Kazoku - i jest tam przekaz propagandowy czy większą wartość mają więzy krwi, czy też związki budowane z własnej woli ale jak to jest podane tego się nie czuje.

Ok. Trzeba przesiać choreografię i skupić się na istotnych fragmentach scenariusza. I poczytać trochę o dr. Wu. 

Czy pan przypadkiem nie pisał kiedyś pod nickiem Mistrz Pługa?

Zgadza się, fajnie pisał. Ale salon, jak nam wyjaśnił Maciejewski, był skazany od początku na taki los. Zapomniałem jak się nazywała ta blogerka, ale jej enuncjacje prawicowe od razu były obliczone na zmianę frontu. I ta teatrologia. 

.. salon, jak nam wyjaśnił Maciejewski, był skazany od początku na taki los ..

To jest tylko części  zjawiska blogosfery jak salon - utrwalenie hierachi medialnych autorytetów [ i był problem bo blogerzy rozwalali tuzy medialne] tworzenie sztucznych hierachi blogerów [kwestia zakrywania osób wartościowych] czy też monteryzacja pracy blogerów, nie zapominajmy też o kierunkowaniu emocji i kreowaniu przekazu np. dyskusje o  Smoleńsku.

Nie ukrywam że dla mnie najsitotniesze to były perełki w komentarzach - np. wyjaśnia pewny zawiłości prawnych, skrótowej analizy.  W przypadku danego zdarzenia politycznego to szybkie komentarze gdy jeszcze warstwy niższe mediów  nie miały przekazu dnia - jeden trafny komentarz tłumaczył zjawisko.

Dziś to już rzadkość choc trafia się na forach teamtycznych zapalenców którzy dzielą się wiedzą.

Ten brak pełnej kontroli nad przekazem wymusił zmiany prawne że właściciel  forum odpowiada karnie za treść komentarzy.

Kolejny krok to przeniesienie komentatorów na Facebook - by łatwiej ich kontrolować.

Igor Janke jest rozgarnięty i wiedział że tymi zmianami  zarzyna swoją złotą kurę którą nie karmił i o nią nie dbał [a wręcz z sadyzem traktowała w ramach kontroli blogerów i ich banowaniu] za to zbierał darmowe owoce.

A jednak w to wszedł po perswazji rozmowy w odpowiednich kręgach - dziś jest moda na vlogerów z filmikami - szybszy przekaz i łatwiejsze montyzownia i pozbawiania monetyzowania. Za chwilę i tam będzie czyszczenie [a właściwie trwa].

A są jakieś portale dla tych vlogerów?