Jednym slowem Turcja spisana na straty i Niemcy  wozami bojowymi probuja przebic oferte Brytoli na Grecje. Chyba ze wywiad niemiecki juz wie, ze Erdogan bedzie ponownie gral uchodzcami i poludniowa granica Unii znowu bedzie zagrozona. 

Ten caly Juncker albo halucynuje albo urzadza sobie seanse spirytystyczne  probujac w ten sposob reaktywowac Thule Gesellschaft, ktore bylo ramieniem okultystycznym NSDAP. 

Ktoś ich wszystkich wystawił. Mam pewne sugestie nawet, kto to mógł być. 

Scholz poleciał do Chin po kolejny układ...

https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8430189,niemcy-chiny-biznes-rosja-wojna-ukraina.html

A Chiny mają coraz wiecej problemów u siebie. 

https://finanzmarktwelt.de/china-geht-das-geld-aus-der-lockdown-und-die-schulden-236036/

..."Ciekawe komu Niemcy przekażą te leopardy, obiecane polskiej armii w zamian za 260 twardych ofiarowanych z rozkazu PAD Ukraińcom? Czy Węgrom?"...

Nie wiem, komu na pewno nie Węgrom, ponieważ one już dużo wcześniej zakontraktowały Leopardy 2A7+. Daj panie Boże, żeby Ukraińcom. Nie miałbym nic przeciwko temu, ale z tego co wiem, to nie. Nie wystarczy dać sam sprzęt, trzeba ludzi do używania go przeszkolić, a to wymaga czasu i nic o tym nie słychać.

Na razie Ukraińcy szkolą się na niemieckich armatohaubicach.

Chciałbym tylko bez złośliwości zwrócić uwagę, ze Polska nie przekazała Ukrainie czołgi PT-91 Twardy, ale starsze lekko zmodernizowane T-72 sowieckiej produkcji. To jest różnica, ponieważ Twardy jest ulepszoną w istotny sposób modyfikacją T-72. Więc po prawdzie, ciut lepsze czołgi zostawiliśmy sobie, ciut gorsze daliśmy Ukrainie. Po prawdzie, T-72 Ukraińcy już znali i nie potrzebowali przeszkolenia. Obsługa PT-91mimo, iż to jest modyfikacja T-72 wymagałaby dodatkowego przeszkolenia.

Ja już we wczorajszym wpisie pod tekstem Coryllusa napisałem:
>>> Mnie zastanawia tylko jedno. Co się musi stać, aby zostało jasno powiedziane, że Francja i Niemcy są w Europie zausznikami i szpiclami Putina i są po przeciwnej stronie barykady niż Ukraina?

Przecież rozmowy z Putinem jakie prowadzi Macron i Scholz są raportami wywiadowczymi, jaki oni Moskwie składają. Ostatnia zaś półtoragodzinna rozmowa całej trojki, nie była niczym innym jak naradą nad tym, jaką taktykę stosować, aby Moskwa wyszła na swoje.<<<

http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/jakich-rozmow-unikac-albo-czy-francja-to-druga-rosja#291331

Co do postawy Niemiec w sprawie dostarczenia czołgów Polsce w zamian za te oddane Ukrainie, to ja bym chciał zwrócić uwagę na fakt, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Może dobrze, że wizyta ministra Błaszczaka odbywa się w cieniu medialnym, ale to jest wizyta o znaczeniu strategicznym. Oficjalnie polski minister poleciał, aby rozejrzeć się za szybkim zakupem bojowych gąsienicowych wozów piechoty, podwozi do samobieżnych haubic Krab i aby, zorientować się w możliwości zakupów koreańskich F-16 (produkowane tam na licencji), które mają zastąpić MiGi 29 i Su 22.

Zgadnijcie, gdzie pójdą MiGi 29?

Zakup jak każdy inny, o istotnym znaczeniu dla naszej obronności.

Jednakże o wiele większe znaczenie mają umowy o współpracy ich i naszego przemysłu oraz transferu technologii z Korei do Polski. Chodzi przede wszystkim o zakup licencji i wdrożenie koreańskiego czołgu K2PL. To nie będzie proste kopiowanie rozwiązań, ale głębokie dostosowanie koreańskiego K2 do wymagań środkowoeuropejskiego pola walki (np. więcej kół, modyfikacja wieży itd.). Przy tej po pomyślnym wdrożeniu produkcji Polsce jest proponowana współpraca w opracowywaniu czołgu kompozytowego przyszłej generacji. Jeśli polski rząd przystałby na bardzo intensywny harmonogram, to już w okolicach 2030 roku wszystkie komponenty czołgu K2PL byłby produkowane w Polsce.

Tak samo ma być nawiązana współpraca w projektowaniu kołowego transportera piechoty ale już przyszłej generacji, ponieważ obecnie Polska posiada Rosomaki.

Rozpocząłby się więc szeroki transfer technologii i współpraca, która podniosłaby możliwości naszego przemysłu na wielu polach. Korea przy tym jest państwem, co wszyscy wiem, o bardzo rozwiniętej technologii a jednocześnie położonym na tyle daleko, że ryzyko krzyżowania się interesów politycznych Polski i Korei jest bardzo niskie. Przy tym łączy nas strategicznie odpór jaki trzeba dawać kacapii. Korea poza tym nie tylko jest chętna udostępniać swoje technologie i dawać wolną rękę przy ich modyfikacji i pozwalać na swobodny eksport produktów opracowanych na bazie tych technologii. USA jak powszechnie wiadomo, w tych sprawach są bardzo rygorystyczne.

Jest to więc wizyta dla Polski o znaczeniu strategicznym, która jeśli zaskoczy w dużym stopniu uniezależnia nas od Niemiec i spowoduje jakościowy skok możliwości naszego przemysłu. Ja bym na miejscu Szwabów robił wszystko, aby rezultaty tej wizyty zniweczyć, co oby się nie stało!

monolog na temat kontaktów z pozaziemską cywilizacją

OJ?! No przecież Bolek w przypływie szczerości (?) już się wypowiedział o kosmitach, co to laserem przepołowią ziemię na pół. #takbyło Widocznie oni obaj wiedzą coś, czego my prości ludkowie nie wiemy. ;)

https://www.rp.pl/polityka/art9402991-lech-walesa-mowi-o-mozliwej-inwazji-ufo

No ale to są Europejczycy, humaniści. Zrozum żesz. Oni są delikatni, empatyczni, wrażliwi. Nie widzisz? Nie mogą ot tak od razu walnąć nas i zarazą i wojną. Nie uchodzi, nie uchodzi. Muszą dawkować. Wyższa kultura. 

Arestowicz wypowiedział się na ten temat we wczorajszej rozmowie. Wskazał że poeta prowadzi poważne rokowania z Moskwą i nie może od razu wysłać do Kijowa MLRSów o zasięgu 300 km. Zacytowana przez ciebie deklaracja i ograniczenie zasięgu do 70 km to wg Ołekseja Nikołajewicza bardzo dużo. Wiecej nawet niż potrzebuje armia ukraińska.

To jest dobry krok, fajna wizyta, nie tylko z racji Taekwondo i pięknych koreańskich gór, czego Błaszczakowi zazdroszczę. Seul leży u stóp tych gór. Ale przede wszystkim z powodu tego sprzętu i sojuszu antypodowego. 

Dzięki. Będzie coś w tym guście ale bardziej skrótowo i teraźniejszo. 

Swietny artykul, obowiazkowe czytanie. Ponizej to na co najbardziej zwrocilam uwage.

"nie dziwota więc, że jeden z cytowanych w powyższym artykule uczestników ''ezoterycznych seminariów'' Szczedrowickiego, dostrzegał w jego i zwolenników ideach ''globalnego projektowania obejmującego całokształt życia społecznego'' coś wysoce niepokojącego. Wyczuwało się w tym niemal żar religijny i faktycznie, jak konstatuje Khandozhko: ''filozofia wspólnoty, przyjęta jako podstawa do konstruowania własnej wersji podmiotowości – w dużej mierze antysubiektywnej – w naturalny sposób zbliżyła „szczedrowitów” do szeregu ruchów religijnych New Age''. Podsumowując: nie twierdzę bynajmniej, że tajny paramasoński zakon ufundowany przez radzieckiego uczonego odpowiada za obecną inwazję Rosji na Ukrainę. Natomiast niewątpliwie jego zwolennicy stoją w pierwszym szeregu popierających barbarzyński akt agresji przeciwko niepodległemu państwu tuż u granic Polski. Co więcej, śmiem twierdzić, iż poddane przez nich w znaczącym stopniu ''praniu mózgów'' rosyjskie elity władzy, skłonne są wskutek tego do podejmowania działań ryzykownych co najmniej i opartych o arbitralne, wątpliwe nader przesłanki. Rygor ''metodologii'' jest bowiem pozorny i prowadzi do chaosu, nieuniknionego przy tak absurdalnie rozdętych ambicjach doktrynalnych, zamiarujących objęcie wszelkiej niemalże ludzkiej aktywności tak w dziedzinie umysłu, jak i empirii. W rzeczy samej, jest w tym coś z alchemii i ''dyzajnu społecznego'', niż rzetelnej nauki świadomej swych ograniczeń, zakresu wiedzy jaką realnie człowiek może zdobyć. Natomiast jej ''dialektyczny'' modus ustanawiany w kolektywnym sporze rozdzierającym zbiorowość, odpowiada charakterowi Rosjan, którzy uwielbiają zdaje się zadawać ból innym, jak i samemu cierpieć.

 Co takiego jest w tych naszych sasiednich narodach, ze sie tak lubuja w roznego rodzaju ezoteryzmach i okultyzmach . Z jednej strony ( niemieckiej) mamy  Thule Society( warto przypomniec ze ich poczatki siegaja rycerzy Teutonskich) z drugiej strony granicy mamy "Szczedrowiczanow" czyli ruska wersje new age . Zaczynam teraz rozumiec zupelnie w innym znaczeniu slowa NMP o Polsce "A czemu Mnie Królową Polski nie zowiesz? Ja to królestwo wielce umiłowałam i wielkie rzeczy dlań zamierzam, ponieważ osobliwą miłością ku Mnie pałają jego synowie.

< Co takiego jest w tych naszych sasiednich narodach, ze sie tak lubuja w roznego rodzaju ezoteryzmach i okultyzmach > oni lubują się we wszystkim,oczywiście "wierchuszki",jak za caratu tak i teraz. Nie zawodzi także  doktryna  gen. Walerija Gierasimowa, szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych  FR, wojny propagandowo-informacyjnej, której celem jest takie urobienie opinii publicznej zaatakowanego państwa, oraz świata,aby jej znacząca część przyjęła optykę oraz narrację agresora...

Dzisiaj widać doktrynę Gierasimowa  (w Polsce,szczególnie)V kolumna. To cały resort dezinformacji we wszystkich językach. Trafiają na podatny grunt,ludzi,którzy dla sławy,sympatii i innych powodów są przekonani.Sięganie po ezoterykę ,okultyzm --to wszystkie rączki na pokład...Zadawanie bólu tak,ale czy zbiorowość narodu rosyjskiego tak głęboko zindoktryzowana,też cierpi -to jednak wątpię...

Poszli za ciosem. Sprawa ważna i poważna. Przecieranie nowych szlaków. Wielki Plus dla PiSu.

"rządy obydwu państw rozmawiać będą przede wszystkim o dalszych dostawach broni na Ukrainę, a w grę wchodzić ma między innymi dostarczenie walczącym Ukraińcom polskich armatohaubic Krab. Rozmowy dotyczyć mają też bieżącej pomocy humanitarnej, a także powojennej odbudowy Ukrainy. Tę zaś, jak już wcześniej zapowiadała polska strona rządowa, koordynować ma wicepremier Jacek Sasin. ...

– Ponieważ między naszymi rządami są bardzo aktywne stosunki, ale format konsultacji międzyrządowych jest nowością i oczywiście pragniemy się nauczyć i zbadać ten format współpracy między dwoma krajami. Mamy nadzieję, że w przyszłości ten format się rozpowszechni na wszystkie kraje członkowskie UE – uznał Denys Szmyhal."

< Sama głupota i ciemnota jest już wystarczającym cierpieniem. > Mądre i celne słowa...,lecz kilka stuleci...,no cóż,ludzie nie mają tyle czasu w swoim życiu-stąd patologia wzrasta . XXI wiek a wodzusie Rosji zmieniają szatki upodabniając się do dzikiej swołoczy,mając już w genach agresję. Najpierw zarżnęli doktrynę ewangelizacji skutecznie,teraz stworzyli uległego"kumpla"Cyryla,za cenę kapiących od złota cerkwi.Żadna szansa ewangelizacji,na cierpliwe czekanie i tworzenie własnej elity duchowej w najbliższych stuleciach.

"Zadawanie bólu tak,ale czy zbiorowość narodu rosyjskiego tak głęboko zindoktryzowana,też cierpi -to jednak wątpię..."

Ludzie dajcie troche na wstrzymanie z ta nienawiscia do Ruskich. Juz ktos kiedys probowal porownac cierpienia Zydow do mistycznego przezycia, a cierpienia Polakow do zwyklej biologii. Nie wpisujcie sie w ten sam schemat, blagam. 

Popatrzie tylko na statystyki alkoholizmu, chorob wenerycznych i narkomanstwa w Rosji. Jak dla mie to nic innego jak usmierzanie bolu na oslep i bez opamietania. 

Oj tam,oj tam..daleko mi do nienawiści... Bardzo proszę bez takich miłosiernych apelów,bo tutaj opisuje się stan faktyczny jak jest i skąd to wynika. Chyba wymowny jest fakt pana @magazynier,który pokłada wiarę ,że cuda też się zdarzają." W końcu jest obietnica Matki Bożej że Rosja się nawróci " Tymczasem bombki lecą...

Liczę także,że może nawróci się pan Grodzki,wybrany na tak wysokie i ważne stanowisko.Bo jak na razie to cyniczny megaloman i mitoman. Wybór tego pana na tak wysoki urząd świadczy jaki robak toczy naszą III RP,do tego dochodzą akolici nie tylko w naszym Rządzie,ale siedzą też w urzędach prezydentów wielu miast Walczą niby o praworządność,ale tak w sumie mają ją w pogardzie. Był czas zaraz po 1989 te relikty wygrzmocić,ale cóż Bolcio siedział na tronie ,dbając o lewą nóżkę...więc wyleciał mec. Olszewski,bo śmiał ruszyć to g**** .Nie oznacza ,że karmię się nienawiścią...Raczej aktem bezsilności...i stanu faktycznego.

" statystyki alkoholizmu, chorob wenerycznych i narkomanstwa w Rosji" - chyba to nie jest powód,nad którym mogę przytulić ich do klaty,lub karmić się nienawiścią. Bo nie w tym problem,My wszyscy staliśmy się pariasami praktycznie Europy,najchętniej grillowani,przez politykę np.takich wodzów jak w FR,a najwyższy czas aby odwrócic ten paskudny wektor...