Jedna uwaga. W polskiej terminologi prawnej "code tax", to będzie "kodeks podatkowy" (ewntualnie "prawo podatkowe"), a nie "kod podatkowy".

Senator Harris byla przeslodka. Po co jej polityka skoro moglaby zrobic kariere jako aktorka?

Wyrezyserowane gesty, usmiechy, mimika twarzy.

Myslalem juz ze zerwie sie od tego stolika i zatanczy kankana.

Jakbyś zgadł. W młodości tańczyła w jakimś zespole tańca nowoczesnego.

"Jakbyś zgadł. W młodości tańczyła w jakimś zespole tańca nowoczesnego."

Nie dziwi mnie to.

Ona jest troche jak Bronislaw Komorowski.

Troche stad, troche stamtad. Jest zewszad.

Raczej nasi inaczej kombinują. 

Chciała pokazać konserwatywną podwiązkę. Niestety MP że to tylko nieświeży opatrunek.

Zamiast wyborów będą dla polityków  organizowane zapasy w kisielu.

Aż takie nieuki - elita grupy rekonstrukcyjnej sanacji obierze dolę jak elita sanacyjna z drobnnymi zmianami.

Drogą na Zaleszczyki będą popyląc piechotą a nie autami z klamotami a jak jezcze coś w bagazu podręcznym doniosą to im na granicy odbiorą a etat pracownika fizycznego jak dany był generałom po wojnie to będzie szczyt marzeń. 

Tam nie ma rozgarnietych żeby nie widzieć że mają już zamienników wyznaczonych i jedyna droga by cos ugrać to stawianie okoniem. Premier Szydło cały czas jest za to atakowana ale i ma też pewną formę żelaznego listu nie kopia wyżej niż kostki bo może się odwinąć. Trzeba się samemu szanować. 

Coś w tym stylu. Ale to już jest rewolucja hybrodowa. Lepszy wynalazek bo duraczyć i doić pozwala nonstop, bez decydującej demolki.

Nie zgodzę się - bo chodzi mi o postawę w czasię  kapitulacji.  Można zachować godność ale i płaszczyć jak padalec.   Uleć wobec szantażu to jedno [np. przyjęcie nowego ambasadora Niemiec] ale co ma dać takie bezsilne potrzasanie szabelką.

To jest jak ujadanie kundla który na piersze tupnięcie ucieka z podwiniętym ogonem a gdy odskoczy dalej ujada. Wszyscy widzą że jest niegroźny i tylko szczeka i denerwuje. Co to da - trzeba odejśc i poczekać a potem kąsać  tak że zaboli. 

Ok. może na to się przy zaciągu godzili. 

.... Obrona godności nie jest najważniejszym celem JK i PiS, ani misja duchowa. Zakładam że ich celem jest zdobycie siły ekonomicznej przez Polską organizację polityczno-przemysłową. Banków o zasięgu globalnym jeszcze swoich nie ma. ...

Polityka godnościowa jest jedny elementów polityki a dokładniej jedny z teatrów wojennych i mimo że jest tam często gra pozorów to ukrywa realne elementy ekonomiczne.  Przykład Rosji i jak jest czuła na ten element jako wyznacznik swoej siły. To może być trzeciorzadny element w planach wewnętrznych ale wobec przeciwnika ma udawać pierwszorzędny. Obecna ekipa utraciła to co na wschodzie nazywa się "twarzą" a to utrudnia prowadzenie dyplomacji i ekspansji na obce rynki. 

Zdobycie siły ekonomicznej przez organizację polityczno-przemysłową - niby jak  aparat obecnej ekipy żeruje na koncernach państwowych i przy zmianie opcji u sterów władzy będzie wycięty do spodu. Gdzie są te poskie czebole przemysłowe które nie załeznie od ekipy rzadzącej beda prowadzić propolską polityke gospodarczą. Został obecne ekipie 3 lata i co odkleja się od żelaznego elektoratu   bo ma obietnice kolejny rządów z ambasady.

Na tym polegała siła tego ruchu że miała ten elektorat godnościowy i reduty ktore dziś porzuca. Fakt przetrwali w tych redutach burze i czas niepogody z nich wyszli w pole i zdobyli władzę ale dziś nie tyle tych redut nie rewitalizuja oni je dewastują [np. stosunek do wsi i rolnictwa].

Obóz polityczny będący u władzy [jego elity] bardzo cynicznie posługuje się elemnetami religi, tożsamości i tradycji narodowej i to jest najgorszę.

A że ktosie rozdający karty nad Wisłą mają cyniczne poczucie humoru idee narodowe skutecznie ośmiesza Konfederacja.

To byla prawdziwie hollywoodzka popisowa rola Kamali Harris, którą komentatorzy i prowadząca "obwoływali "pierwsza czarną kandydatką na wiceprezydenta.  Jeszcze do niedawna była "pierwszą hinduskiego pochodzenia" Prokurator Generalną.  Dyrektywy jednak przyszły z góry, bo z palety multikulti na prowadzenie wyszedł kolor czarny, i wszystko było by pięknie,  gdyby nie manikiurzysta, twarz podkolorował na ciemno, a o szyji i dekolcie zapomniał.

Nie mam pewności że to jest najgorsze. Niebezpieczne jest za to obecność gangów resortowych i lokalnych w PiS przy porcie elbląskim i reszcie interesów. Poprawność polityczną w obozie rządzącym, oprócz innych funkcji, ma być sygnałem dla gangów średniego szczebla dotyczący wrażliwości partii władzy na interesy strategicznego partnera i jego zarząd przepływami globalnymi. Jeden strategiczny partner został już wyeksponowany w międzymorzu. Teraz czas na drugiego. Kościuski był pierwszym sygnałem. Obietnica. Jak chcecie podłączyć się pod przełpywy globalnej kasy to teraz chodźta do nas, bośmy już się wepchali przed esbecję. 

Piszesz że zostaną wycięci do spodu. Nie jestem jasnowidzem i nie wiem, ale powyższą strategię widzę jako zabezpieczenie przed takim wycięciem. Związanie "czeboli przemysłowych" z funkami. Apropos pierwszy raz czytam taki słówko 'czebole'. 

JK pracuje nad zabezpieczeniem pozycji PiS po jego odejściu. Problem tylko w tym, że jeśli zabraknie wicepremiera JK do pilnowania dyscpliny finansów publicznych, to po jego odejściu nie poznamy PiS. To taki mój niepokój, ale jeśli znajdzie się równy jemu intrygant na czele tego gangu to będzie tak jak teraz. 

Wycinanie producentów wołowiny i szynki, tak jak delikatność lingwistyczną wobec Margota i jego kolegów, widzę jako neutralizację rewolucji hybrydowej czyli permanentnej. Nie dać okazji do capania na forum międzynarodowym. Bo jest szansa na duże zyski. 

Ale pani ma oko. Faktycznie. Nie zauważyłem.

Co do historii – w Japonii za jej gospodarczy rozkwit odpowiadają grupy -

Zaibatsu (jap. 財閥 dosł. „grupa, klika, koteria finansowa”) – japoński termin oznaczający „rodzinny kartel finansowy”, syndykat, konglomerat.

Ich odpowiednikiem w Korei Południowej jest grupa nazywana:

Czebol, Chaebŏl (kor. 재벌 tɕɛːbʌl związek finansowy) – południowokoreańska forma konglomeratów, koncernów.

A tak potocznie jest to lokalny gang [grupy gangów] który kontroluj strefy gospodarcze i w ramach zwarcia w międzynarodowymi gangami broni rynków lokalnych [w części interesów narodowych] i robi ekspansję na zewnątrz.

U nas nie ma gangów które czegoś bronią lub walczą i mają jakiś rynek pod kontrola u nas są kliki lokajów [może i resortowe] które walczą o okruch ze stołu [fakt czasami wchodzą w reakcje z lokalnymi bandami które mają maciupki wycinek rynku i już czuja oddech międzynarodowych gangów – to jak z UBEREM – lokaje dostali sygnał i nie potrzeba licencji jak na taksówkę dla UBERA]. Lokaje zawsze zdradzą interesy miejscowych rzezimieszków gdy tylko wielcy tego świata chrząkną.

Mamy przykład Niemiec które pokonane z bazami wojsk okupacyjnych i kontrolą mediów i gospodarki oraz narzuconą ideologią – przyjęły i twórczo zaadoptowały tą ideologi i dziś nas uczą demokracji tolerancji i przepracowania własnej historii.

Zatem można znaleźć w czarnej d..pie i szukać drogi wyjścia i to powiem z niezłym skutkiem.

Obecny obóz władzy na własne życzenie [i jeszcze dopłaca] w to miejsce wchodzi i ma nadzieje że się tam urządzi – ostatnio genialnie uznaje że nie ma potrzeby nosić płaszczy przeciwdeszczowych w momencie gdy strategiczny partner dostaje biegunki.

PiS dostał kredyt zaufania od ludzi a dziś wybrał kredyt zaufania w ambasadzie strategicznego partnera – jedyny sukces JK że swego delfina bankstera zamiast zabezpieczyć to osłabił. Rozbicie obozu jest pewne i dobrze, oczekują tego obce dwory oraz porzucony elektorat.

Wycinanie producentów wołowiny i szynki – to dławienie rolnictwa i produkcji rolnej i nie chodzi o neutralizację rewolucji hybrydowej - UE podpisała z krajami Mercosur umowę oni e nam żywności a Niemcy produkty przemysłowe [zwracam uwagę Niemcy a nie Polska jak podwykonawca na domiar złego na życzenie Berlina wycinamy nasze rolnictwo].

Ostatnio jako wyróżnik powagi państwa jego potencjału traktuje jego przemysł zbrojeniowy [lub gdy kraj jeszcze go rozwija różnorodność źródeł zakupu nowoczesnej broni].

Jeżeli zatem chcemy mówić o stanie obozu rządzącego to wystarczy omówić sylwetkę ministra obrony narodowej i jego klasy oraz stan PGZ w tym jakie są nowe projekty i jak się je dopina.

Tam w MON jest taka genialna struktura Inspektora Uzbrojenia i takie słowo klucz prace studyjno koncepcyjne

Obojętnie jaką koncepcję na temat PiS i JK ktoś przedstawi to póki szefem MON jest Błaszczak-Mosbacher – jest to tyle warte co komunikaty Inspektoratu Uzbrojenia – papier o ile są wydrukowane jest cenniejszy niż treść.

Sam nie wierzę w co piszę ale były minister Klich to był jednak ktoś wobec Błaszczaka-Mosbacher.

O PO mówiono że kradnie o PiS że kradnie ale się dzieli.

Rzeczywistość pokazuje po 5+ dla zwierząt dopisała.

PiS kradnie ale się dzieli – ale za całość maksymalny wyrok w dwójnasób odsiedzimy my wszyscy.

Lepiej niech już kradną i się nie dzielą.

A to na inną rozmowę bo system kontroli gospodarki przez klany kapitałowe [Korea i Japonia] jest ciekawą formą konfrontacji z międzynarodowym kapitałem.

Umową z Mercosurem jest podpisana oni otwierają swoje rynki a UE swój. Czy ktoś jeszcze gra na dławieniu naszego rolnictwa to zobaczymy w 2021 jak wejdzie zakaz importu z ameryki soi GMO i czy nie będzie protestował nasz umiłowany ambasador czyli Repin w spódnicy.

W kwestii Tureckiej a rzadka to okazja a pochwalę naszą politykę zagraniczną względem Turcji i wypowiedzi w tych obszarach Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego.

Jako przykład rozsądku wypowiedź o Karabachu.

https://www.tvp.info/50220226/przemyslaw-zurawski-vel-grajewski-nowa-odslona-wojny-azersko-ormianskiej-spojrzenie-z-polski-chlodnym-okiem-wieszwiecej

Berlin bardzo chce i potrzebuje Polski w UE ale najlepiej w formie Kraju Wisły i Warty. Cały problem że nie jesteśmy Czechami, Słowakami, Słoweńcami i Chorawatami ale Lechitami którzy tysiąca lat walczą z Germanami.

Dziś Berlin ma u nas w polityce swoje stronnictwo pruskie, gospodarkę i ma swoje gangi wielkomiejskie i kontroluje przez nie Poznań, Gdańsk ,Wrocław, Szczecin, Warszawę. Berlin miał od kolejnych administracji Białego Domu patent na funkcje karbowego nad Polakami. Obecnie musi się pogodzić że imperium chwilowo samo chce wyzyskać kolonie bez pośrednika.

Ot jak to wygląda – Gdańsk dziś to nowe niemieckie wolne miasto gdzie gangi trójmiejskie kontrolują wszystko ratusz, kościół, szkoły i burdele – ale największy na Bałtyku terminal kontenerowy rośnie bo to jest w interesie jankesów i mała marionetka Dulczesa w podskokach robi co trzeba.

Polexit jest niemożliwy między innymi z tego powodu że trzeba kadry by to przeprowadzić bez dużych strat dla kraju a jak byśmy takie kadry mieli to po co wychodzi jak można wtedy prusaków ogrywać.

"Nasz umiłowany ambasador czyli Repin w spódnicy" – gdy czytałem wywiad na WP to powiem tak – przez parę zwrotów - widać i czuć rękę personalnego trenera który poukłada zadania Repinowi w spódnicy. Co gorsza ten uczeń jest przykładny, pilny oraz lubi sadyzm w kontakcie z pokonanym  – w tym jest dużo lepszy od lenia Tuska który dostał trenerów i opiekunów ale haratał w gałę.

Nieżyjąca Blogerka Eska jak architekt zwrócił uwagę na niezauważony aspekt fizyczny potrzeby kontroli przez Berlin Warszawy.  Metropolia Berlińska by odgrywać role stolicy IV Rzeszy potrzebuje tak jak z czasów II i III Rzeszy – zasysać zasoby ludzie i materiałowe z przestrzenie paru set kilometrów.

Bez Pruskiego - Pomorza, Śląska, Wielkopolski – metropolia Berlińska ma problemy z rozwojem i byciem stolicą IV Rzeszy.

I co my może robić – utrudniać ten proces, dlatego gro jednostek amerykańskich stacjonuje przy granicy z Niemcami by temu przeciwstawiać się. Fakt olbrzymiej dominacji w elitach PiS ludzi ze ściany zachodniej wskazywał by że ktoś to też widzi – ale to co wyprawia się ostatnio demoluje teflon który latami ten obóz pokrywał. To jest porażka gdy Nowogrodzka wkracza do bieżących struktur wykonawczych [rządu] gdy potrzeba czasu na prace koncepcyjne.

To jak Prusacy grają z USA to jest inna sprawa – czego sobie można życzyć a trwania dobrej passy – w wyniku genialnej polityki pruskiej - odbito im słowiańskie ziemie zabrane w XVIII a po II wojnie tracone od średniowiecza. Czekam kiedy Słowianie wrócą na Połabie i Łużyce.

Neo-volksdeutsche nie widzą tego cofania się prusactwa i robią za mięso armatnie w prowokacjach Pani Kanclerz

Pani Ursula von der Leyen Gertrud o to jest jeszcze coś innego wspaniałe korzenie po mieczu i kądzieli – i fakt należenie do hübsche („dworski” lub „genteel”) ) rodziny Hanoweru i te związki rodzinne z Brytanią no i mąż ze starej dobrej szlachty. Nie rola i powiązania Pani Ursuli to jest wyższy poziom sieci kontroli prusactwa przez dynastie hanowerską.

Nie podzielam uwaga w kwestii działań JK i MM - jest szefem MON Błaszczak -Mosbacher ano jest i nim będzie – wole czytać o pracach studyjno-koncepcyjnych IU niż czytać ze stratą czasu o JK i MM i cóż to oni chcą zrobić. Nic nie zrobią i nic się im nie uda - tak  jak Szef MON wydał kilka przyszłych budżetowa w ramch przedpłat na szrot  z USA  [ tzn. będzie nim w chwili dostawa za kilka lat] i nie ma kasy na realne potrzeby armii i istotne projekty. 

W kwestii – niskiego poziomu sprawności umysłowej agentów wpływu – to jest bardzo proste i ćwiczone przez stulecie. Wasal który zna swoją wartości i jeszcze umie wejść w interes z lokalnymi klikami stanowi wewnętrzne zagrożenie. Niemcy ćwiczyły to przez setki lat w ramach rozdrobnienia na księstwa.

Trzeba więc godzić się na durniów w roli namiestników od czasu do czasu danego durnia zmieniając a kontrolując cały czas.

Polexit to tylko medialny gadżet - jest co prawda możliwy ale na dziś nasza rola to robienie obstrukcji na linie Berlin-Moskwa Pekin w ramach uczestnictwa w UE.

Może i kto inny zadecyduje czy projekt będzie uruchomiony – i każdy kadry ale nie te z obozu władzy i jego wrogów – zrobił by to mniejszym kosztem.

O co toczy się gra tu w kraju - ambasada USA dba o drenaż finansowy i wymaga stałego zwarcia z Berlinem, ambasad pruska – ma rolę dwojaką osłabiać działania stronnictwa proamerykańskiego i to jest ta bieżączka i gonienie króliczka przez neo-volksdeutsche.

Ale jest też element wtórny – rola nowego ambasadora to położenie nowych głębokich sieci agenturalnych – które nie będą zasilały obecne kadry stronnictwa pruskiego. [Właśnie czegoś takiego nie dopilnowała Moskwa i zaczyna odczuwać w tej kwesti dyskonfort.]

I jeżeli to będzie przynosiło dobre skutki to ktoś wymieni nam Repina w spódnicy na bardziej odpowiedniego przeciwnika wobec ambasadora prus.

Jeżeli był jakiś projekt który nie pasował ambasadzie np. częściowa polonizacja M142 HIMARS to jest kosz i zakupy z półki. Jeżeli w siłę rośnie firma Works 11 [np. dalsze dostawy moździerzy Antos gdy ZM Tarnów szybko oferuje tańszy zamienniki] to znaczy że Błaszczaka kontroluje i stary układ i ambasada. To jest minister Błaszczak -Mosbacher a JK to sobie może kiwać w bucie na to co minister z ambasady przyniesie.

Jakie grupy muzułmanów w cesarstwie – bo to nie jest jedność. Czynnik to jest jak najbardziej przewidywalny o ile kontroluje się meczety - to jest stara tradycja kontroli mas arabskich przez meczet. Na tym etapie wdrażania islamu w Cesarstwo - aparat biurokratyczny nie chce jeszcze kontrolować meczetów to ma być kolejny etap – teraz muzułmanie mają zastraszać tubylczą ludność.

Muzułmańska korektę pruskiej polityki wobec nas? 

To się już dzieje – bo Warszawa wysyła kolejne miłe gesty wobec Ankary – misja 70 żołnierzy w ramach projektu NATO, czy obiektywna postawa wobec Azerów w czasie konfliktu.

Przykład b.dobrej analizy militarnej. Redaktor Marcin Gawęda wykonał dobrą pracę.

https://www.defence24.pl/gorski-karabach-wojna-pozycyjna-xxi-wieku-analiza

Po co nam Ankara by przez nią mieć wejście na teren Niemiec – na rodzime ośrodki analityczne i zasoby personalne - kontrolowane przez stronnictwo pruskie – nie ma co liczyć. Prusacy pamiętają co robił nasz wywiad w czasie II wojny i jak byli przez nas czytani.

Zresztą póki u nas jest silny katolicyzm i niskie socjalu [choć Warszawa i promocja nachodźców to awangarda postępu] nie mamy presji na osiedlanie się muzułmanów – ot tak zasługa po latach viktorii króla Sobieskiego pod Wiedniem – do dziś o tym się pamięta w meczetach. ISIS na flagach swego przyszłego imperium jak granice południowe podawały granice Górnych Węgier.

Na razie jesteśmy Ludem Księgi dla muzułmanów jak wygra u nas LGBTQ to będziemy tylko Kaframi.

Niech Allah błogosławi wszelkim poczynaniom Ankary na terenie Niemiec – by owoc pracy był nie sto a tysiąckrotny.

Aha. Jedno mi nie pasuje. Błaszczak poparł 'antysemicka' nowelizację ustawy o IPN. 

Listopad 2016 roku, Izrael i Oświęcim luty 2017 roku, a w marcu 2017 roku przyszło wyjaśnienie strony izraelskiej ws. wypadku z jednym z samochodów z kolumny wiozącej p. premier z lotniska w Tel Avivie.

Kuriozalny komunikat przytoczony przez rmf24.pl:

"W odpowiedzi na pytania Biura Ochrony Rządu dotyczące przebiegu zdarzenia strona izraelska podała, że do kolizji doszło z winy izraelskiego kierowcy, na skutek jego nieuwagi. Podkreślono, że w wypadku uczestniczyły samochody, które nie były tzw. pojazdami ochronnymi, a incydent nie miał wpływu na bezpieczeństwo ochranianej osoby.

Te wyjaśnienia izraelskich służb sprawiły, że zamknięte zostało postępowanie wyjaśniające wszczęte przez Biuro Ochrony Rządu, a sprawa trafiła do archiwum."

Ciekawe, bo ucierpiała pracownica kancelarii premier, BORowiec i izraelska policjantka a z komunikatu wynika, że BOR był petentem.

Co do sformułowania, że "incydent nie miał wpływu na bezpieczeństwo ochranianej osoby" to wyczytałem kiedyś w internecie, że plan był iż pani premier nie miała jechać w czole kolumny rządowych samochodów, ale w środku i w ostatniej chwili zastosowano roszadę. Wypadek spowodowany przez nieostrożnego kierowcę dałby w rezultacie stłuczkę kilku pojazdów, Bez roszady możnaby było podać inne ofiary. Czy to był fakenews, może, bo taką informację spotkałem tylko raz.

Lubię Twoje syntetyczne komentarze z przywołaniem zachodzących w tle zdarzeń.

O zmianie miejsca w kolumnie też mówiono – ale chyba chodziło o to by Premier była hospitalizowana w tamtejszym szpitalu [np. szeroki i prosto dostępny materiał biologiczny] no cóż nie którym pomaga anioł stróż. Dwa w jednym ostry szantaż i jeszcze zebranie danych biologicznych o ofierze.

W kwestii Oświęcimia to Premier była zdrowo poharatana - żebra i bardzo bardzo ciężkie stłuczenie. Właściwie cały cyrk z procesem sądowym sprawcy i bardzo dobrymi obrońcami – sprowadza się min. do tego że zleceniodawca chce po części ustalić drogą sadową gdzie popełniono błąd w zamachu.

PS.

Co do uwaga o formie komentarzy to z przymrużeniem oka

„Rad staratsja, wasze wieliczestwo”

To potwierdza moje dedukcje. 

Ta formacja jakobinów od dawna by zaistnieć musiała zagospodarować elektorat narodowy i katolicki a nie którzy z tej formacji retorykę patriotyczną uznali za swoją.

Z uwaga na swoja bazę muszą stwarzać pozory że dbają o dobre imię kraju – jak dbają to widać co robi Polska Fundacja Narodowa - rozumiem pracuje nad tajnymi i ważnymi projektami ale choć na pokazali to jest  jakiś realny sukces zakończonego projektu [nie liczymy opłaconych reklam w zagranicznych mediach i jachtu Kuśnierewicza].

Krok do przodu a potem odskok do tylu to jeszcze nie jest tragicznie.

Dla mnie wygląda to tak – krok do przodu i dostają kuksańca w bok zaczynają pyszczyć i dostają w papę o i wtedy robią dwa kroki w tył i płaczą jak to im plaskacza zasunięto .

Gdzie tu sens a czasami oprócz opchniętej gęby dostają rubla/markę by się tak nie darli.

Pomału gdzie jest myk z naszym budżetem przeznaczonym na MON czyli te słynne 2 %.

Budżet MON  też zawiera emerytury dla wojskowych i uposażenie socjalne. Zresztą kompania na Rośkach to jest kupa kasy za ta kolejny sztab z biurkami i pułkownikami przy nich siedzącymi to jest ułamek kosztów zakupu, używania i utrzymania sprzętu .

Świat się zbroi więc trzeba więcej kasy na zakupu sprzętu bo emerytur wojsku się nie obetnie.

Kto rozdaje karty w MON i dysponuje jego budżetem - Lockheed Martin. Co robił Antoni zaczął interesować się co robi krajowy przemysł i przewietrzył szereg struktur. W ramach tego wietrzenia przedstawił LM ofertę chęci współpracy a nie wyzysku i za to go już nie ma. Po co jechał Antoni do gen. Mattisa - by sobie wyjaśnić reguły współpracy z LM.

Dlaczego w czasie ostatniej wizyty PAD zatrzymały się w połowie – bo jest rozsądny i oferta jankesów to była kpina i nawet zagrożony atakiem mediów  amerykańskich nie uległ – co doceniono i nawet TVN tak pięknie o wizycie mówił.

Błaszczak-Mosbacher nie ma już wobec LM żadnych uwaga – a nie przepraszam pyta się jaki atrament życzy sobie kontrahent na umowie.

Pani Ambasador Mosbacher jest po dobrych kursach i zna słowa Starego Fryca – kanaliami można się wysługiwać ale nie spoufalać.  Kobieta kiepski bo kiepski gusta ma i nawet jak Błaszczak ma ofertę dawania ciała to nie skorzysta.

..JK i MM zrobią wszystko żeby urwać z globalnych przepływów kasy. .. To jest szansa na własny nieoficjalny bank.. - Był i są Skoki co porabia senator Bierecki,

..przepływy kredytów poza formalną bankowości.. - to już robią Chińczycy przepływy gotówki[impulsów] w ramach klientów swoich social mediów.

By pograć jak Chiny to nie tworzy się „chmury” pod kontrolą City of London i nie wyprowadza chińskie 5G – po prostu prowadzi się jeszcze praca studyjno-koncepcyjne i czeka co wyniknie.

Co do JK i MM – może i maja swoje plany i wizje i nawet koncepty ale w ocenie taktyczny posunięć i dobrze kadr – to im rzeczywistość skrzeczy.

Baćka na Białorusi też miał wizje i projekty ba nawet w trudnym otoczenia dawał rady i utrzymywał się u władzę i co na co mu przyszło negocjować z opozycją w więzieniu jak majątek rodzinie zabezpieczyć.

Genialny JK i co został wicepremierem od pilnowania ministra sprawiedliwości.

MM drugi geniusz – a bez pomocy JK nie radzi sobie z tym kogo Miler nazwał „Pan jesteś zerem”.

Nie przekonam i też nie o to mi idzie – ja przedstawiam swój punk widzenie i zbieram w toku rozmowy uwagi gdzie jest on nie spójny, czy czegoś nie uwzględniłem.

Wechat - chiński portal społecznosciowy i komunikator  inerntowy.

https://mlodytechnik.pl/m-technik/29641-platnosci-mobilne-jak-sprawic-by-chinczyk-wpadl-we-wscieklosc

https://tygodnik.tvp.pl/45527086/echiny-czyli-wechat-ktory-przeskoczyl-facebooka

W skrócie obieg finasowy i gospodarczy w ramach płatności Wechat jest poza Swift. 

Dla mnie Pani Ambsador jest osobą która ma opiekuna i trenera a że jest przy tym bezszczelna i pyskata [jak harpia rozwódka] robi fantastycznie swoją robtę  - ona bieże  górkę ponad to co od niej się wymaga i jeszcze przy tym gra po siebie broniąc interesów znajomych z Discovery.

Ta Pani osobą Błaszczaka się posługuje - a że ten sie na to godzi to sam sobie wystawia świadectwo.

Co do Pana Antoniego - ja przyznam się szczerze nie rozumiem go do końca ale czasami mnie zaskauje.

Weźmy Misiewicza - no wszyscy o tym pisali a Antoni w międzyczasie rozwalił  układ na Akademi Obrony Narodowej - zmienił nazwę uczelni i wysadził z ciepłych posad leśnych dziadków na katedrach.

To jest też i mistrz demolki -  dopieścić żandermerię i wypuścić partol z małolatem i rozwalić redutę WSI w ramach Agendy Wywiadu Nato - przecież chłopcy od Dukaczewskiego nie wpadli na to że ich tak łatwo gówniarzami można rozprowadzić.

Antoni ma też cyniczno ironiczne poczucie humoru - co czasami pokzuje w interakcji z mediami.

Barwna i niekonwencjonalna postać - nie staram się go słuchać jak zapodaje mowę trawę ale potrafi wywinąć niezły numer.

Co jest jeszcze ciekawe ma fajne takie naturalne podjeście do  ludzi to nie jest aparatczyk z sodówką. To jest mój odbiór tej postaci.

Co do LM to jeszcze taka stara histora jak za I PiS-u wykupił Rzeszów i Mielec. 

ponieważ dajemy sobie sami aby 'durnie' nami rządzili/zarządzali

Wechat za słaby. Nie da ci kredytu na $2 mld. Tu chodzi o niewidzialną giełdę. Nie wiem tylko czemu tak ważne jest przeszacowanie wartości firmy. To może być forma kredytowania. 

Ktoś pisał o LM i AM? Czy tylko poczta pantoflowa?

W polityce to jest trochę jak wybór między colą a pepsi [tak nam to na czas wyborów ustawiają macherzy].

Raz cola jest słodzona cukrem a pepsi aspartamem [i na odwrót], i im częściej wybieram colę tym zwiększają w niej zawartość aspartamu a zmniejszają ilość cukru [z pepsi na odwrót].

Co jeszcze obserwujemy ostatnio to że ci od pepsi [KO] – się uparli na koszty i nie chcą dodawać cukru i kombinują inne szkodliwe słodziki zamiast aspartamu.

Reszta to podróby jak polo-kokta i też jedzie na sztucznych słodzikach.

To Wrzodak jeszcze żyje. Daj mu Boże. Jest to gdzieś w sieci? 

Dzięki. Prześwietle go po godzinach. Na razie zdalne nauczanie.