A może ta wzięta z sufitu kwota 500 mld to straszak na Putina? W takim znaczeniu, że jeśli nie przerwie on wojny, to Ukraina dostanie od Trumpa uzbrojenie w wielkiej ilości, a nikt w USA nie będzie mógł zarzucić Trumpowi, że rozdaje pieniądze podatników. 

Cala sytuacja jest game changer. Cos z czym do tej pory nie mielismy do czynienia. Rozwiazania, ktore zapadna nie beda podobne do niczego z czym mielismy wczesniej do czynienia.

Jedna sensowna rzecz na ktora trzeba miec oko, to okolicznosci, ktore moga stac sie szansa, zeby zabrac sie na fale. Cala reszta to jalowe gledzenie i strata czasu, a w tym wypadku, strata szansy. Nastepna sie nie powtorzy wczesniej niz za lat kilkadziesiat.

Zgadza się.

W sumie bardzo dobrze. Inne standardy, inne poprzeczki. Zełeń choć nie jest sportowcem, zdaje się to jednak rozumieć.

Chyba bardziej Zeleńskiemu można przypisać funkcję pisarza Kozzaczyzny... bo to funkcja z której wyszedl wszak i Chmielnicki

A co oni tam prawią we Wnecie?

Ukraińcy mówią, że Zieleński darł ryja na Kellogaa.

to histeryk

Trump chyba coraz szybciej odbija piłkę na korcie.

Dla mnie przebojem dnia była informacja, że Marco Rubio nie zechciał przyjąć tej tam, która robi za odpowiednik ministra spraw zagranicznych w UE.

Po mojemu jest to sygnał, że USA nie chca przyjmowac podmiotowości UE jako całości w stosunkach m/narodowych i zapewne także w handlowych. Rubio może się natomiast spotykać ze swoimi odpowiednikami z poszczególnych krajów UE. 

No, może potrzebny jest tu disclaimer pod kryptonimem radsik.

Ale postawienie w wątpliwość podmiotowości międzynarodowej UE, to wielka rzecz! 

Żełeński jest prawnikiem z wykształcenia, przedsiębiorcą, producentem, scenarzystą filmowym a dopiero na końcu satyrykiem.

Poczucie humoru, talent i zarobione miliony, charyzma, lider pełną gębą. Taki ukraiński Trump z jajami, wirażka. Ktoś go genialnie wychaczył i obsadził. Ma głowę na karku. Dogadają się .

Brawo Ukraińcy, ile razy można sprzedać te same minerały? Teraz sprzedają Amerykanom i niech wszyscy idą do Trumpa. 

brawo dla wszystkich.

Jasne

Proszę mi wybaczyć, ale ponowiam prośbę by powstrzymał się Pan od komentowania na moim blogu. Sam pan rozumie że Pana podejście do źródeł w sprawie Aldo Moro postwiło Pana w dziwnym świetle. Poprostu Pan napisał tam nieprawdę. Jestem odpowiedzialny za poziom dyskusji na moim blogu.   

Jeden standard już jest: Make money, baby, make money.

Tłumaczenie napisami na polski średnie ale jest, 

https://youtu.be/nfnh1mvRyCs?si=dbHzeLtsdGQTDW0q

Parę dni temu, tu w SN, podsunąłem hipotezę, że w sprawach wojny na Ukrainie Trump wywrócił stolik przechodząc ze stosowania narzędzi politycznych do narzędzi handlowych. Stąd te ziemie rzadkie i tak dalej. Wczoraj, już na tym Twoim tu blogu zwróciłem uwagę, iż Marco Rubio nie miał czasu przyjąć Kaji Kallas. 

Ciągle mnie nurtuje pytanie: co się właściwie dzieje, jak potencjalnie skierowana jest oś gry prowadzonej przez USA.

W szczególności, czy jedną ze szprych do tej osi nie jest zakwestionowanie przez USA tzw. zdolności postulacyjnej Komisji Europejskiej. Krótko mówiąc, czy Unia jako całość może być stroną handlowej umowy międzynarodowej, a jesli może, to czy Komisja Europejska ma "z urzędu" prawo reprezentowania całej Unii? To samo odpowiednio dotyczy porozumień m/narodowych w sprawach politycznych i zdolności Unii jako strony takich porozumień. 

Otóż wychodzi mi, że takich bezpośrednich zdolności UE reprezentowana przez KE nie ma. Może je dostać pośrednio, dopiero od Rady Europy, czyli od poszczególnych państw członkowskich. Zatem jakby  (?) na zasadzie pełnomocnictw pod warunkiem, ze druga strona zgodzi się na takie zastępstwo państw członkowskich. Jeśli mam rację, to Rubio właśnie się nie zgodził. Ten "zawijas" pierwszy raz przyciągnął moją uwagę, gdy Komisja, czyli ta wonder osobiście, zawierała umowy o jednolity zakup szczepionek przez Unię. Ona zawierała, ale stronami umowy miały byc poszczegolne państwa członkowskie.

A gdzie w tym wszystkim Trump? No więc między Unia a USA toczyły się negocjacje o zawarcie Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP), ale nie doprowadzono ich do końca i w 2019 r. i właśnie ówczesny prezydent Trump oficjalnie zamknął te negocjacje bez ich wyniku. Tak trwa to do dziś. Tyle, że Trump przypuszczalnie podnosi teraz poprzeczkę w ogólniejszym kierunku zakwestionowania "zbiorowej" zdolności postulacyjnej Unii Europejskiej. Trump stawia Unię w pozycji "papierowego tygrysa". Po prostu Unia spóźniła się w przekształceniu się w jednolite państwo. 

Co ciekawe, Unia stoi w podobnej pozycji wobec Chin, co niewątpliwie osłabia tam zdolności negocjacyjne Unii. Były tam próby zawarcia traktatu Unia - Chiny, ale Chińczycy "wynegocjowali" dla siebie warunki niewzajemnie lepsze i Parlament Europejski odmówił ratyfikacji. Konia z rzędem, kto wytłumaczy, skąd uprawnienie tego Parlamentu do ewentualnej ratyfikacji takich umów, ale do odmowy ratyfikacji - czemu nie. Jakoś trzeba było posprzątać po unijnych fachowcach. Ten przypadek i przypomniany powyżej przypadek szczepionkowy pozwalają wyrobić sobie wstępną opinię o sprawności negocjatorów unijnych ulokowanej gdzieś na poziomie średniej w obecnym polskim rządzie.

Kończąc stawiam pytanie, czy zdarzenia, te z amerykańskiej inicjatywy, odbywające się teraz pozornie tylko na Ukrainie nie prowadzą aby ubocznie do erozji Unii Europejskiej? Co daj Boże!

W każdym razie, hasło z dawnych wyborów w USA: "Gospodarka, durniu!" wygląda tam na ponadczasowe.

A  nad  czym  sie  tu  zastanawiac,  Pani  Seleno,...

...  przeciez  to  czarno  na  bialym  widac,   ze  to  2  ORGANIZACJE  PRZESTEPCZE  !!!

Nie  wspominam  o  kolejnych  who,  onz,  itp.

I  na  to  wszystko,  po  dziesiatkach  lat,  wyskakuje  Trump`ek  -  jak  Filip  z  konopii  -  i  jawi  sie  nam  jako  ta  ,,dziewica  orleanska,,...  i  ,,pokUj  na  Ukrainie,,  bedzie  zaprowadzal...  i  ,,poZONdek,,  podobno  wg  prawa  z  17...  ktoregos  roku  !!!

Normalnie  CZUB  i  TWORKI.

Ostrożności nigdy za wiele, ale chyba przeceniasz sprawność Unii. To jest sprawność z gatunku "silni wobec słabych a słabi wobec silnych". Poza tym, niby co się Unii dotychczas udało, a nie byłoby przejawem wzrostu bałaganu i ucisku słabszych? Raptem wyjdzie, że tylko plastikowe zakrętki do butelek, a i to wyłącznie dlatego, że przemysł miał w tym interes wykreowania dla siebie nowego "towaru" (prawa własności intelektualnej i przemysłowej - daj mi 1 grosz tantiem od każdego z tysięcy zakrętek - powiększenie obrotu, itd.).

Tzw. "Farma" - raptem po prostu firma, co z tego, że duża - ograła tę genialną wonder coś tam na szczepionkach. Chiny - państwo - pokazały, gdzie negocjatorom tej UE miejsce - wskazałem to w poprzednim komentarzu. Trump także potrafi. Teraz warto obserwować podskoki UE jako całości izolując je sobie z całości odbywających się teraz zmian. Unia podda się, albo wojnę handlową przegra. W takiej wojnie Chiny (ściśle według nieśmiertelnej tam instrukcji Mao z Czerwonej Książeczki) zajmą pozycję małpy na drzewie i będą patrzeć, jak w dole szarpią się dwa tygrysy. Na boku ugodzą się z USA, a UE zostanie na lodzie pod chiński wykup praw przemysłowych jak w jakimś Volvo.

"Sprawność Uni"-- wcale nie przeceniam,wręcz to był wielki sarkazm z mojej strony- ta ich prawność od prawnej strony." "silni wobec słabych a słabi wobec silnych" i to jest to celne słowo ,którego mi zabrakło. Ja mam bardziej niekulturalną opinię,którą nie chciałam tutaj umieszczać .W pamięci wszystkie wygibasy prawne jak dla przykładu Fit For liczący ze 4000 stron. To tylko ułameczek z tego jak wcześniej prawne uchwalenie ustaw ,gdzie likwidowano cukrownie na naszym podórku i masę innych,oczywiście w świetle prawa.Stąd takie moje skojarzania z USAID .

I jest różnica ,bo zanim Unia się podda handlowo,to narobi paskudztwa,jeszcze dluuuugo ,a tymczasem USAID w przewrotnej działalności,można ukrócić...

Na to trzeba spokojnie spojrzeć według dwóch różnych sposobów widzenia gospodarki, czy nawet widzenia samej zamożności. Alegorią jest tu chleb. To nie ja wymyśliłem, ale dowiedzialem się o tym tak dawno, że już nie pamiętam czyje to było. Nigdy jednak nie zachwiała się moja pewność prawdziwości i zarazem bezbłędnej odkrywczości tego dla zrozumienia świata.

Otóż jedni widzą gospodarkę jak bochenek chleba i przepychają się po kromki, bo ich przeca zaraz zabraknie. To jest np. Unia, aby pozostać przy tutejszej tematyce i modelu ekstensywnym. Także Polska w wersji Tuska, wcześniej Balcerowicza, Sachsa i im podobnych.

Są jednak tacy, którzy widzą gospodarkę jak ciasto w dzieży: weźmiesz trochę, upieczesz chleb, oddasz do kromkowania, a w tej dzieży ciasto odrasta z małą pomocą jakichś tam drożdży. Trzeba tego pilnować, tj. dzieży z ciastem i drożdży. Wtedy jest gospodarka intensywna. Zauważ, że rabunek chleba, a nawet podkradanie ciasta z dzieży nie szkodzi w sposób nieodwracalny. Na pewno do tego modelu bardziej podobna jest gospodarka USA, niż niemiecka, czy w ogóle którakolwiek z terenu Unii.

Przy okazji, wstawienie Polski do tego schematu daje dowód na nieograniczoną żywotność jej gospodarki. W zasadzie tylko przez bardzo krótkie momenty gospodarka ta bywała takim ciastem w dzieży. Przez cały czas bywała bowiem tylko takimi bochenkami rozkradanymi przez obcych i przez zdegenerowanych swoich, którzy jednoczesnie niszczyli tę dzieżę i zabierali drożdże. Pięknie to ujął na marginesie pewien topowy (i wpływowy) pisarz amerykański James Michener, że Polak to taki osobnik, który w jednej ręce trzyma szablę, a w drugiej trzyma cegłę. Gdy tylko może szablę odłożyć, natychmiast zabiera się za odbudowę.

Na koniec spotkania już było zupełnie inaczej...

"Mieliśmy dzisiaj bardzo znaczące spotkanie w Białym Domu. Dowiedzieliśmy się wielu rzeczy, których nie da się zrozumieć bez rozmowy pod takim ostrzałem i presją. To zdumiewające, co wychodzi na jaw pod wpływem emocji. Uznałem, że prezydent Zelenskyy nie jest gotowy na Pokój przy udziale Ameryki, ponieważ czuje, że nasze zaangażowanie daje mu dużą przewagę w negocjacjach. Nie chcę przewagi, chcę POKOJU. On zlekceważył Stany Zjednoczone Ameryki w ich cenionym Gabinecie Owalnym. Może wrócić, kiedy będzie gotowy na Pokój."

Trump cuts short Zelensky White House visit after Oval Office eruption: ‘He disrespected’ the US

https://www.washingtonexaminer.com/news/white-house/3333643/trump-lambastes-zelensky-oval-office/

"Tak, okazało się, że plan Zelenskiego to wciągnąć Europę w III wojnę światową "

On to usiłuje zrobić już od długiego czasu, a już skakał by z radości gdyby udało mu się wkręcić Polskę

w tę wschodnią maszynkę do mięsa.

Ja mam kilka refleksji.

Pierwsza jest taka (niejako nostalgiczna), że prez. Trump zachował się tak, jak swego czasu powinien był zachować się J. Kaczyński, gdyby wtedy wyrzucił był za drzwi niejakiego J.M. Rokitę negocjującego wspólny rząd PO-PiS jako członek PO z ramienia Tuska. To znaczy odstawiającego przed mediami nieuzgodniony cyrk, aby przymusić PiS do zmiany uczciwej oferty.

Druga, powiązana refleksja jest taka, że Żełeński prawdopodobnie zauważył, iż przywódcy europejscy, którzy wcześniej odbyli spotkania z prez. Trumpem (za wyj. naszego prez. Dudy) zachowywali się w czasie ich spotkań co nieco protekcjonalnie. Oni (w tym politycy PO) najwyraźniej mają D.Trumpa za jakiegoś pętaka. Wyłączam z tej obserwacji p. Giorgię Meloni, bo biorę pod uwagę ekspresję naturalną u Włoszek i Włochów. Żełeński od tej protekcjonalności zaczął i się rozpędził, tj. stracił kontrolę nad sobą samym. Prez. Trump nie stracił. 

Ta druga refleksja jest w tej chwili na etapie jej potwierdzania przez po-spotkaniowe reakcje rozmaitych unijnych bonzów wyrażajacych satysfakcję, że ktoś postawił się Trumpowi. Banda prymitywów. Oby Rosjanie z podobnej satysfakcji nie otworzyli jutro nowej ofensywy na Ukrainie. 

Trzecia refleksja jest taka, że korzystając z obecności mediów, Żełeński podjął szaleńczą, ostatnią szarżę negocjacyjną, w której licytował nie pokój, ale wciągnięcie innych w wojnę. To od ręki rozpoznał i nazwał prez. Trump. Aż się prosi podsumować, że Żełeński zagrał kiepskiego epigona po J.Piłsudskim, gdy ten sformułował ostateczną doktrynę dla Polski: Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! Z tym, że kudy Żełeńskiemu do Marszałka i to w dowolnej kategorii porównania. W tym kontekście zarzut prez. Trumpa o III WŚ jest najzupełniej zrozumiały tak jak natychmiastowe zerwanie spotkania.

Jak zaś słusznie podsumował prez. Trump, Żełeński nie ma czym balansować. Przyjdzie więc koza do woza.

"No i negocjacje skończyły się wielką awanturą. Zdaje się że Żeleński myślał o sobie że jest lepszym negocjatorem od Trumpa i się przeliczył."

Znajomy Amerykanin z roboty, który Trumpa nie cierpi i ciągle go krytykuje i wyśmiewa, dzisiaj zaraz oznajmił, że Trump z Vancem krzyczeli na Zelenskiego w Białym Domu.

Widziałem tę rozmowę na wideo, wcale nie krzyczeli, obie strony podniosły głos w czasie rozmowy, ale Trump go ostro potraktował i dobrze uważam zrobił.

Facet przyjeżdża do Białego Domu w tradycyjnym podkoszulku [ze znakiem tryzuba] i stawia warunki i pyskuje.

Pyskuje, bo tak to trzeba określić.

Trump mu słusznie zwrócił uwagę, że nie powinien stawiać warunków i żądań, bo nie trzyma w ręku praktycznie żadnych kart.

Na co liczy, że się wypnie na Trumpa i Amerykę, i Tusk z Macronem go obronią, dadzą furę pieniędzy i sprzęt, broń?

Wolne żarty.

27 kulawych psów może radzić, odgrażać się, a na końcu zawsze to samo gówno wychodzi i hucpa.

Też to widziałam. To była żenada ze strony Żeleńskiego. Oprócz tego że się nie ubrał, to jeszcze im przerywał, nie słuchał co mają do powiedzenia i potem podobno w wywiadzie dla Foxa powiedział że nie będzie przepraszał bo nie widzi żeby coś źle zrobił. 
Zdaje się że wylazła prawdziwą roszczeniowa natura z niego. Przyszedł po prośbie i się stawia i straszy. 
Wielu polityków uważa Trumpa za przygłupa ale jest takie stare powiedzenie "Never underestimate your opponent ".  

"Wielu polityków uważa Trumpa za przygłupa ale jest takie stare powiedzenie "Never underestimate your opponent ". "

Myślę że wcale nie tak dużo, to głównie lewackie media kreują taki jego wizerunek.

Zapowiadali przed wyborami że taka będzie zacięta walka, że łeb w łeb będą szli kandydaci, i co?

5 listopada już wszystko było jasne po paru godzinach dosłownie.

Wiem od rodziny ze dużo bogatych uciekało z Ukrainy do Polski i przyjeżdżali takimi furami że niewielu w Polsce takie ma. Czy zostało w Polsce czy pojechali dalej na Zachód tego już nie wiem.  Na miejscu  na Ukrainie zostali biedni jako mięso armatnie. 

Fox news

Konserwatyści popierają Trumpa po nieudanym spotkaniu z Zełenskim: „Absolutny idiota…”

W końcu mamy prezydenta, który będzie mówił PRAWDĘ i sprzeciwi się niekończącym się wojnom Waszyngtonu. Amerykańscy podatnicy finansują tę wojnę, czas powstrzymać zabijanie i przestać ryzykować III wojną światową!” Senator Partii Republikańskiej Bernie Moreno napisał na X po napiętej wymianie zdań, która ostatecznie zakończyła się odwołaniem konferencji prasowej w piątek.

„Wow!” konserwatywny komentator Charlie Kirk napisał na X. „ Prezydent Trump i JD Vance właśnie powiedzieli Zełenskiemu dokładnie to, co miliony Amerykanów chciały mu powiedzieć, prosto w twarz. Ktoś musiał to powiedzieć”.

„Zelensky jest winien Ameryce i prezydentowi przeprosiny” – napisał na X były kierownik kampanii Trumpa Chris LaCivita. „Co za kompletny idiota…”

Zełenski wyrządza poważną krzywdę narodowi ukraińskiemu, obrażając amerykańskiego prezydenta i naród amerykański – tylko po to, by zadowolić Europejczyków i zwiększyć swoje niskie notowania na Ukrainie po tym, jak żałośnie nie zdołał obronić swojego kraju” – napisała na X przedstawicielka Partii Republikańskiej Victoria Spartz, urodzona na Ukrainie . „To nie jest przedstawienie teatralne, ale prawdziwa wojna!”

„America First w akcji” – napisał kongresmen GOP Brandon Gill na X. „Dziękujemy @realDonaldTrump i @JDVance za priorytetowe traktowanie naszych ludzi i promowanie pokoju!”

„Ta pełna interakcja Zełenskiego jest SZALONA: To emocjonalnie niekontrolowany idiota, który ośmiela się wygłaszać wykłady i umniejszać wybranym przywódcom swojego całkowitego dobroczyńcy na NASZEJ ZIEMI. Trump i JD powinni go wyrzucić z NICZYM” – napisał na X współprowadzący Breaking Points Saagar Enjeti. „Ukraińcy powinni się wstydzić, że mają takiego przywódcę 

To jak u Sowietów. Te same gadki, te same metody. W zadsdzie to miżnaby za Trumpa Vance'a wstaeic Stalina i Mołotowa...i będzie to samo.

Jaka  ,,wielka  awantura,,  !!!

Zenujaca  USTAWKA...  i  prymitywna.   Pozabijac  ich  wszystkich  PUSTYM  SMIECHEM,...  tych  ,,Fszystkich  dyploMATOLOW,,...  ,,strategUF,  analitykUF,,  i  wszelkich  innych  mozliwych  ,,znaFcUF,,.

Owszem metodyka była taka sama,qwerty ,ale upłynęło juz dobre ponad pół wieku od tej sowieckiej metodyki i technologie info w świecie ruszyły. Wiem,ludzie pozostali...OjciecDyrektor wysnuł tezę,chyba na tej podstawie "Ukraińcy będą bronić swego kraju wbrew temu co gadają ludzie zaczadzeni moskiewską/amerykańską propagandą." ?

Czyżby ta wojna toczyła się z tego powodu,skoro tam dopiero się zaczyna?,chociaz dotyczy to strony skarbowej ........

Przedstawienie które odbyło się w gabinecie owalnym wobec tego nie przynosi chwały ani jednej ,ani drugiej stronie ,bo i sprawca sobie dworuje,że dopiął swego...a metodyka przynosi efekt tylko taki,że ludzie giną starą sprawdzoną metodą.Wszyscy okrzyknęli Zeleńskiego nawiedzonym,niewdzięcznym  żebrakiem Europy,więc pewnie czas na stare metody- wymienią jego głowę sprawdzoną metodą na inną. I dalej komedia i metody  będą odgrywanane...

Można to tak okreslić.I qwerty ma rację,to system i resort sowiecki ,stworzył i ukształtował  takich  ludzi ,chociaż nazwy krajów-kolonii---- pozamieniał.Paris ;poczta.

Jakie korzyści ma przeciętny Ukrainiec z powodu  tej wojny? Uważam że żadne. Tak samo jak po Majdanie. Ktoś tam na górze  osiągnął  może jakieś swoje polityczne cele ale przeciętny człowiek nie ma z tego nic. Podobnie z wojną. Pół kraju doszczętnie zniszczone, miliony  emigrantów. Kontynuowanie tej wojny to obłęd. 

To możliwe że to teatr. Prawdziwe negocjacje odbywają się w zaciszu gabinetów. 

Przecież napisałem o odwróconej brytyjskiej fladze. Dzisiaj to już oczywiste. Zełenski dostał od nich sygnał aby tak gadał zrywając rozmowy. Biedak nie wie, że oni to anakonda 

Nasuwa się wszakże wątpliwość kto tu i kogo wpuszcza w maliny w tym "teatrzyku". Kto, to raczej wiadomo! Raczej kogo? Żełe? Czy Trumpa? Bo ta Trumpowska "retoryka" zabrnęła już chyba za daleko. Ciekawe czy "deep state" nie uzna za konieczne, by ją zmienić. Wcale bym się nie zdziwił. Bo wizerunek "wuja Sama" na tym raczej nie zyskuje. Trump już kilka "zarzutów" "odwołał" po swojemu. Ciekawe czy i jak "każą" mu tę wczorajszą "wpadkę" zaklajstrować?

Korzyść jest taka, że gdyby nie walczyli, to Rosjanie zrobiliby z nich podludzi....mała korzyść?

Jest taki problem: USA chcą tę wojnę zatrzymać, ale nie są w stanie. Natomiast Chiny są w stanie tę wojnę zakończyć, ale nie chcą. Na razie!! Może o to toczy się ta gra, a ochrona pieniędzy amerykańskich podatników, to niewłaściwie namierzony cel??

Chińczycy dobrze pamiętają lekcje z lat 60tych. I tylko czekanie jest ich bronią i nic aktywnego nie wykonają. Bo po co?

A mi się cały czas kołacze w głowie myśl,że koszerni mają długą pamięć historyczną...poczekamy czym to się zakończy.

Chińczycy odmiennie interpretują lata 60-te. Wystarczy przypomnieć "powtórkę" z Placu Tian an Men i obchody 70 rocznicy powstania PRC (ChRL) oraz "mundurek" w jaki odział się demonstracyjnie na tę uroczystość Xi Jiping.

Nie należy bezrefleksyjnie konsumować "objaśnienia" kreowane przez Zachód na temat Chin. 

I dokumenty. Wygrałem z nimi 7letni proces o własność, dokumenty z XIXw.i znajomość prawa, literalna zadecydowały. Trzeba się uczyć, czego ludziom do głowy nie przychodzi bo przecież eksperci, znawcy, ..

Proszą Pana - Chiny wtedy wisiały na "łasce" Chruszczowa, a teraz jest dokładnie na odwrót, tylko że jeszcze gorzej dla ruskich. A jeśli chodzi o tę dużą rzeczną wyspę u zbiegu rzek Amur i Ussuri (którą wtedy podzielili się "na pół"), to teraz - jak gdzieś niedawno czytałem - Chiny zajęły całą aż pod sam Chabarowsk i ruscy przy tym nawet nie mrugnęli. Mimo, że to dopiero początek.

NIezłe. Ale nie może pan tego tłumaczyć za pomocą GPTChat? Pójdzie migiem.

...  dokladnie  tak  !!!

I  ,,spAtan,,  bedzie  ,,pelnoM  geMbOM  FsrUT  merdialnego  sFiata,,.

Zastanowię się 

Sorry, sprawdzilem:

Chiny zajęły część Rosji. Na razie na mapie – EURACTIV.plChiny zajęły część Rosji. Na razie na mapie – EURACTIV.plChiny zajęły część Rosji. Na razie na mapie – EURACTIV.pl

na razie tylko na mapie. Ale aż nadto wymownie. To chyba ta wyspa, na której strzelali do siebie 60 i kilka lat temu.

Ciekawa opinia

Miłosz Lodowski po awanturze w Białym Domu: To była pokazówka

(pokazowka ale nie w znaczeniu "ustawka")

Korekta: to był Keir Starmer -  premier GB, a nie minister obrony.

to usa mają wypowiedzieć wojnę rosji? toż to III światowa. przecież jak tylko jakikolwiek oddzial wojska aktywnie na linii frontu wesprze zbrojnie ukraine to będzie uznane za wypowiedzenie wojny rosji. ukraina nie ma żadnych paktów międzynarodowych o pomocy wzajemnej i o gwarancjach na wypadek konfliktu zbrojnego. ochotnikami tej wojny się nie wygrywa. stad usilne próby wciągania innych krajów do konfliktu z rosją. może niemcy na moskwę raz jeszcze? 

Wczoraj  juz  sie  zaczelo...

...  i  to  zaraz  po  tej  detej  ,,kAferEcji,,  !!!

A  dzisiaj  to  juz  dostaly  ,,wzmoRZenia,,  wszystkie  PASOZYTY  i  ZLODZIEJE  ,,sFiatowe,,...  ale  brakuje  mi  ,,stanoFiska  Loenzetu,,...  who,,  i  zdegenerowanej  ,,komisji  eLropejskiej,,.

Rwie  sie...

...  do  ,,negocjacji,,  malo  portek  nie  zgubi,  ten  francuski  PETAK  jeden  !!!

Nie jest sztuką dać się zabić czy zlikwidować. Sztuką jest przeżyć. 

Otóż to. 
 

i @OjciecDyrektor

Dmowski nie cieszy się dużym poważaniem w SN ale jego wypowiedź o wolnej Ukrainie była wyjątkowo przewidująca. Właśnie widzimy to zbiegowisko aferzystów z całego świata na własne oczy: 

"Nie ma siły ludzkiej, zdolnej przeszkodzić temu, ażeby oderwana od Rosji i przekształcona na niezawisłe państwo Ukraina stała się zbiegowiskiem aferzystów całego świata, którym dziś bardzo ciasno jest we włas­nych krajach, kapitalistów i poszukiwaczy kapitału, organizatorów przemysłu, techników i kupców, speku­lantów i intrygantów, rzezimieszków i organizatorów wszelkiego gatunku prostytucji: Niemcom, Francuzom, Belgom, Włochom, Anglikom i Amerykanom pośpieszyliby z pomocą miejscowi lub pobliscy Rosjanie, Polacy, Ormianie, Grecy, wreszcie najliczniejsi i naj­ważniejsi ze wszystkich Żydzi. Zebrałaby się tu cała swoista Liga Narodów…

Te wszystkie żywioły przy udziale sprytniejszych, bardziej biegłych w interesach Ukraińców, wytworzyłyby przewodnią warstwę, elitę kraju. Byłaby to wszakże szczególna elita, bo chyba żaden kraj nie mógłby poszczycić się tak bogatą kolekcją międzynarodowych kanalii.

Ukraina stałaby się wrzodem na ciele Europy; lu­dzie zaś marzący o wytworzeniu kulturalnego, zdrowego i silnego narodu ukraińskiego, dojrzewającego we własnym państwie, przekonaliby się, że zamiast własne­go państwa, mają międzynarodowe przedsiębiorstwo, a zamiast zdrowego rozwoju, szybki postęp rozkładu i zgnilizny.

Ten, kto przypuszcza, że przy położeniu geograficznym Ukrainy i jej obszarze, przy stanie, w jakim znajduje się żywioł ukraiński, przy jego zasobach ducho­wych i materialnych, wreszcie przy tej roli, jaką posiada kwestia ukraińska w dzisiejszym położeniu gospodarczym i politycznym świata, mogłoby być inaczej – nie ma za grosz wyobraźni."

"Świat powojenny i Polska" R. Dmowski

Dmowski był ..."zbyt spostrzegawczy".  Faktycznie nieprawdopodbny tekst sprzed tylu lat.

Niesamowite  !!!

Ale  trafil  z  ocena,...  w  glowie  sie  nie  miesci.