To są plotki. Kaunitzowi nie chodziło o przekonanie, bo ona sama wiedziała, że da się grać konstytucją, od tego miał Repnina i Stackleberga. Jemu chodziło, ale o nadrobienie za zerwanie sosjuszu z Rosją w traktacie z Dzierżoniowa i odnowienie sojuszu przeciw Prusom.  

Co do tłumaczenia na ukraiński. To jest bardzo ciekawy eksperytment poczytać swój tekst w innym języku. Jakiś Ukrainiec przeczyta to.

я знаю І мені навіть спало на думку, що воно того варте, лише за одне. Пан Базовий

Pozdrawiam :-)

gdyby napisał po rosyjsku to byłaby na to większa szansa

Nie zrozumiałeś. Na Ukrainie 3/4 ludnosci posługuje się na codzień  rosyjskim, zaś  ukraiński zna duzo gorzej, całkiem słabo albo i wcale, a już  zwlaszcza na  piśmie.

Trwa wzmożenie "u akademików" w sprawie ukraińskiej - właśnie profesorka od politologii z SGH postuluje zamrożone rosyjskie aktywa przeznaczyć na zbrojenia i natychmiast wysłać pol skie wojska.  O ile profesorka może być "oderwana od katedry i rzeczywistości " to taki np Kuźniar i Komorowski wyglądają raczej na  przestraszonych. Też chcą wysyłać natychmiast nasze wojska. Ciekawe bo byli raczej postrzegani jako sympatycy Rosji a teraz zaczynają się bać. Chyba że to tylko złudzenie... A może nie...

Ja panu akurat wierzę,że tak jest,bo interesował się pan codziennym życiem Ukraińców i polityką poprzednich właścicieli Ukrainy.. Ale czego to dowodzi?... SOW ,czyli ogłoszone oficjalnie czyszczenie Ukrainy z nazistów i naziątek ,lepiej im idzie i też Ukraińcom  jak brat zabija wuja,kuzyna,czy ciotkę?...eh...

Co do języka to coś cioteczka wiki gaworzy,ale trzeba brać pod uwagę,ze nie ma pełnej wiedzy ,jak tam bywało......... https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_ukrai%C5%84ski

U publicystów też - Budzisz opala się na Florydzie, Bartosiak z Zychowiczem w pracy i pomysleć że obaj byli w kibucach - dość ekscentryczny kierunek turystyczny...

Po stronie ukraińskiej walczą głównie najemnicy ("legia cudzoziemska"  pozbierana po calutkim swiecie, od Kolumbii po Afganistan), wynajeci do obrony wykupionych juz awansem złóż z  rudami uranu,  litu , kobaltu i temu podobnych.

Tak to prawda ,bo nawet angielska cioteczka nie miała obciachu i wiki  eng.opisuje ten Legion cudzoziemców https://en.wikipedia.org/wiki/International_Legion_(Ukraine)

Ponoć uczestniczą w tym jurne żołnierzyki ze 100 krajów i dobrze im płacą.

Natomiast u.b roku - Rosyjskie Ministerstwo Obrony opublikowało swój raport, z którego wynika, że od początku wojny do Ukrainy przyjechało ponad 11,5 tysiąca ochotników. z czego najwięcej w marcu i kwietniu 2022 roku z 84 krajów... Chyba Mr Putę nie chcąc być gorszy ,lub raczej dobry ,aby oszczędzić swoich synków rosyjskich co nieco zatrudnił też innych z tego zlepku i zaprzyjaźnionych Republik ,a nawet dzielnych Koreańczyków...

Taka militarno-wojskowa potęga jak Rosja jednak z taką kropeczką w stosunku do żołnierza rosyjskiego już 3 lata jakoś nie daje rady tej "miernocie",tylko wyżynają się wzajemnie na rozkazy szurniętych wodzów za złotko które fałszywie błyszczy... I niech mi nikt nie tłumaczy ,że Mr Putę jest tak miłosierny,że jeszcze nie puścił bombki atomowej,tylko tak się zabawia.

A fuj ! - to obrzydliwość dla jednej i drugiej strony tej handlowo-militarnej  wojny!

Federacja Rosyjska nie operuje  w naddnierzańskich regionach całoscią swoich sił zbrojnych, ale ich częścią, nie wiekszą ilosciowo  jak 10-15 procent. Logika tej wojny jest z punktu widzenia strony rosyjskiej taka, ze sa tam jej miasta i fabryki, zatem niszczy sie tylko to, co zostało zamienione w punkty oporu. Nie rzuca się "atomówek" na ludnosc, która w duzej części  chciałaby aliansu z FR. Ludnosc ta jest bowiem zakładnikiem  junty kijowskiej.

Aż mi smutno,że pan tłumaczy mi logikę wojny z punktu widzenia strony rosyjskiej.Może pan raczej tylko przypuszczać ze swoich źródeł tą logikę,takie odnoszę wrażenie. Czy mam sobie uświadomić ,że Ukraina pragnie aliansu z FR,a tylko punkt oporu junty Kijowskiej wstrzymuje ten alians?... Po co to zamieszanie na cały świat i śmierć żołnierzy ,która zbiera sowite żniwo na  obie strony.? Wynika z tego że wodzowie tak strony rosyjskiej ,jak i ukraińskiej są dobrze pierdolnięci,dosadnie się wyrażając.

Życie trwa tak krótko,jak urlop i dane nam tylko raz.Co warte są tereny o które walczą te punkty oporu i likwidatorzy oporów?..

"akademicy temu tańczą kto placi, ergo dostali nowe zlecenie"

Nie byłoby całej draki, gdyby Obama z koleżkami nie sfinansował i zorganizował euromajdanu za 5 miliardów i nie  wykopał Janukowicza.

Putin w odpowiedzi wykonał ruch i zaczęło się przeciąganie liny, które uległo intensyfikacji w lutym 2022.

Trzeba tego było?

Ukraina - biedny, skorumpowany kraj, pozostałby półkolonią rosyjską, i nie musiałby żydowski komik z sitkomów jeżdzić w bluzie od dresu ze znakiem tryzuba

po świecie i zgarniać kasę na walkę ze złowrogim Putinem.

Myślę, że Trump powiedział prawdę. W sensie wymsknęło mu się przy okazji rozmowy dziennikarzami o czymś innym, dane wywiadowcze, jakie dostaje z briefingów, że w drugiej wojnie o Ukrainę "zostało wyeliminowanych z walki" (część to zabici, część mocno ranni, zaginieni) 850 tys. żołnierzy Rosyjskich i 750 tys. żołnierzy Ukraińskich.

Te legiony zagraniczne, czy to po stronie Ukraińskiej czy Rosyjskiej (Syryjczycy, Serbowie, Koreańczycy) na pewno nie stanowią głównej części ani walczących, ani "straconych".

oni na froncie przebywaja rotacyjnie, np. kwartał w działaniach bojowych, po czym  miesiac urlopu i z powrotem. Trzebaby ich zliczać pojedynczo na zasadzie  ile razy który obrócił w te i wewte. A  ilu tych żołnierzy piechoty morskiej walczy w rejonie  przygranicznym gubernii kurskiej (nie pod Kurskiem, bo do Kurska to minimum 100 km).. I ilu z nich zginęło?

Dякую. Ви читаєте мої думки.

Operator- najemni wyszkolony w obsłudze czy to dronów, czy zdalnego minowania narzutowego albo zdalnego kierowania bateria moździerzy jest bardziej ghroźny niz kompania świeżo zrekrutowanych, nieostrzelanych mlodzików z kałachami w garści.  To jest wojna małych , mobilnych grup, nasyconych wyrafinowana technicznie bronią. czyli jesli mamy najemników - speców , powiedzmy od wyrafinowanej artylerii rakietowej  (np. amunicja krążąca), to w takiej grupie Ukraińcami sa  tylko  dowódca  i tłumacz.

Nakładanie kalki z realiów 2 wojny na obecna wojnę nad Dnieprem jest nieporozumieniem.

Chyba to matematyka dla zaawansowanych wojskowych i to dopuszczonych do tajemnicy wojennych działań. Przebywanie rotacyjne ?..chyba nie zżynali od naszych marszałków rotacyjnych.?..

Sorry Stanisławie ,proszę ,aby pan wybaczył mój mój sarkazm... Mi się stanowczo nie podoba ta wojenka pt SOW...,a miałam takie przeświadczenie,że jak żołnierzyki rosyjskie   ćwiczyli manewry,tuż przy granicy-to byłam przeświadczona,że poćwiczą i wrócą do macierzy...

Російська мова мало оригінальна. Особливо для покоління 1960-1970 років. Вона була обов'язковою. А є українці, які не хочуть ані читати, ані говорити російською.

https://wiadomosci.wp.pl/byli-elitarna-brygada-80-proc-zginelo-pod-wuhledarem-7080602701007424a

Owszem. To propaganda. Tak samo jak dane rosyjskiej strony.

Jeśli jednak wziąść do tego dane podane przez Trumpa (niewiele niższe, niż podaje ukraińska propaganda) to straty Rosjan sięgają już 850 tys żołnierzy, a od września 2024 podobno (bo to tylko na papierze) cała rosyjska armia liczy około 2,4 mln żołnierzy.

Dlatego poważnie pytam o te siły rosyjskiej armii walczące na Ukrainie, skoro to tylko (według Pana źródeł) 10-15% całości.

Co do rotacyjnego przebywania tych żołnierzy na froncie też zdania mogą być podzielone, bo większość filmików widocznych w sieci, a nagrywanych przez samych Rosjan mówi o czymś zupełnie innym - że rotacja przysługuje wyłącznie w przypadku ranienia, a i to nie wszystkim.

https://defence24.pl/wojna-na-ukrainie-raport-specjalny-defence24/kaleki-na-front-szturm-inwalidow-na-ukrainskie-pozycje

Nie ma sensu odnosic się do propagandowych kreacji.

Jesli ktos wierzy w straty rosyjskie w wymiarze  850  tys. zołnierzy,  to nic  na to nie poradzę.

A to, że  żolnierze rotują nie tylko pojedynczo, ale także całe pododziały, to normalna kolej rzeczy przy prowadzeniu tego rodzaju  działań bojowych. Czyli  rozbijaniu bunkier po punkrze systemów fortyfikacji o głębokosci kilku kilometrów (a niekiedy więcej). na dodatek zabezpieczonych na podejsciach polami minowymi, strzezonymi przez drony i zwiad satelitarny. Nikt takich fortyfikacji  nie szturmuje na "Ura !", bo szybko skonczyłby marnie. 

чому VPN недостатньо? Господар не допустить, щоб не було міжнародної бійки? А може, тоді вони нарешті побачать нас, але, мабуть, не в тому світлі, в якому ми хочемо.

"Ciekawe jak zachowa się nasza "polonia florydzka" , która zjawiła się tam w latach 80-90 z dużą kasą. Jaką opcję będą lansować dziś ?  No bo jak zapisali się do "tęczowych soroszątek" w nadziei, że ruskie są  już passe to mają powód do zgryzoty."

Na Florydzie ruskich sporo.

Znajomi mówili mi kiedyś, pracowali tam na samej szpicy - Key West, jeszcze we wczesnych latach 90-tych.

Rosjan dużo. zarówn tych pracujących jako personel - opiekunów, pielęgniarki, i sami kuracjusze i waksjoners również.

Tak fajnie mięciutko wymawiali nazwę Key West - "Kij Wiest".

A polonia jest konserwatywna, i ta florydzka, i ta chicagowska. Konserwy głównie jedzą.

I jest w Chicago lokalny kloryt - pani Łucja Śliwa, o której polonia od konserw mawia że na prawo od niej już tylko ściana.

Tapla się w miejscowym kociołku polonijnym, występując w jakimś polskie radiodatkom, czy coś w tym stylu.