-

Magazynier : Sprawy zaściankowe, stare i nowe. Małżonek, nauczyciel akademicki.

„Wybrani” – Ewangelia dla Donalda Trumpa

Jeśli to prawda, że amerykańskie służby zataiły info o irańskich planach zamachu na Trumpa, to znaczy, że w rzeczonych organizacjach są wtyki mocarstw wrogich Amerykanom, wtyczki nie tylko Iranu, ale być może Moskwy, Berlina, Indii, itp. Nie daleko od Iranu do Indii, nie tylko z racji bliskości geograficznej, ale z racji współpracy w ramach Organizacji Szanghajskiej, zacieśniającej się, szczerze mówiąc, na złość i na pohybel jankeskiemu deep state. Iran albowiem, spadkobierca Wielkiej Persji, z wszystkimi jej starożytnymi praktykami politycznymi, militarnymi, merkantylnymi i sekretnymi, jest najważniejszym nieprzyjacielem interesów amerykańskich na środkowym wschodzie. Rok temu ta współpraca, jak głosi artykuł ze strony New Dheli TV, została wprowadzona „na wyższy poziom” w czasie wizyty Ajita Dovala, Indyjskiego Doradcy d.s. Bezpieczeństwa, w Teheranie. Bardzo interesujące, zwłaszcza że p. Doval nie jest ani ministrem finansów ani przemysłu, ale doradcą ds. bezpieczeństwa.

Rzecz jasna nie ma to nic wspólnego z Kamalą Harris i jej pochodzeniem. Wszelkie zbieżności z osobami realnymi są przypadkowe. Ale to absolutnie, całkowicie, niezwłocznie i pod wszelkim względem przypadkowe. Nie ma to również nic wspólnego z tym, że Joe Biden nie lubi Bogu ducha winnej rzeczonej aktywistki genderowej i pod wszelkim względem postępowej. Ani z tym, że Biden spotkał się już z Trumpem, oraz że, na ile mu zdrowie pozwalało, kontynuował tę samą politykę zaciskania pętli wokół smoczej szyi Pekinu, tej samej, co jego poprzednik, jakoby tak bardzo znienawidzony.

Info o biernym przyzwoleniu służb na zamach, a raczej to, co wszyscy widzieli i słyszeli, tzn. wcześniejsza nadgorliwa dyskrecja w podawaniu danych wrażliwych w tej sprawie, mogły być również zabiegiem deep state mającym zwiększyć sympatii dla prezydenta elekta. Może też oznaczać pęknięcie w ramach deep state. Co raczej jest mniej prawdopodobne z racji wyżej wymienionych faktów dotyczących rzeczonego trójkąta Trump-Biden-Kamala. Animozje i rywalizacja w ramach deep state być muszą, bo muszą, ale śmiem twierdzić, że nie sięgają aż tak daleko. Decyzja o mordzie politycznym jest b. poważna. Emocje i ambicje są tu raczej wykluczone.

Jestem optymistą i sądzę, że prawdę poznamy prędzej czy później. Nie podaną bynajmniej wprost w wypowiedziach przedstawicieli Białego Domu czy służb, oczyszczonych z obcej agentury, ale poznamy ją w faktach. Trzeba tylko zaopatrzyć się w dużą ilość orzeszków i limoniady, bo może trzeba będzie czekać długo. A może krótko?

Co to znaczy dla nas? Mianowicie, że aktywiści jednej z partii, zasiadającej w koalicji 13 12, mającej silne struktury na terenach wiejskich, zdolne wpływać na wyniki wyborów, aktywiści wspomniani niedawno przez p. Maciejewskiego, niekoniecznie są „ludźmi sułtana”. Mogą być „ludźmi szacha”. Szach albowiem jest aryjsko-irańskim ekwiwalentem sułtana. Słowo „aryjsko-irański” to masło maślane. Iran bowiem to Eran lub Aryan. Kolejny znak bliskości Iranu i Indii. Jeśli Recep Erdogan jest namiastką sułtana, to Ebreihm Rais, prezydent Iranu, jest dzisiejszym szachem. Obaj są zainteresowani eksportem ludzi niechcianych z bliskiego i średniego wschodu, jak i ludzi szkolonych. Możliwe są zatem układy z szachem. W pierwszej kolejności w Berlinie i Brukseli.

Oznacza to również, że dyskretne prowadzenie naszego polskiego Donalda przez Londyn, jest częścią gry prowadzącej do wpuszczenia organizacji Olafa Scholza w pułapkę offsetową. Są tam oczywiście aktywiści postępu z górnej, międzynarodowej półki. Ale teraz chroni ich tylko Czerwona Tarcza. Inne organizacje globalne mają już dość postępowych innowacji, które, jak przystało na rozwiązłość i inne choroby duszy, przynoszą straty finansowe. Deep state jako pierwszy zmierza do postawienia tamy rękoma Trumpa. W samej Wielkiej Brytanii postęp został wpuszczony w kolejną pułapkę przez anonimowy donos na znaną pisarkę Alison Pearson w sprawie jakiegoś jej wpisu sprzed roku. Naszli ją właśnie policjanci, w zasadzie nie wiadomo po co. Chyba po to, żeby zrobić z tego skandal dosłownie na cały świat. U nas zaktywizowali się nagle nauczyciele i podejmują działania przeciw robieniu jajecznicy z naszych dzieci. Nawet ZNP ich popiera. Oczy przecieram. A raczej przecierałem, do kiedy nie przeczytałem info o „zamachu” na p. Pearson. Międzynarodówka postępowa spieszy się z deprawacją naszych dzieci, jak nie przymierzając z łapaniem wszy na pościeli. Nie wiadomo albowiem, jak to będzie po następnych wyborach, a może nawet za rok. Zaś akcje Trumpa i „Głosu wolności” idą w górę.

Mówi się w mediach amerykańskich o groźbie kolejnego zamachu. Serial „Wybrani” może być dedykowany Trumpowi, jako sugestia, iż jest on jednym z wybranych przez Jezusa. Trump rzecz jasna ma ważną misję do spełnienia, mijsę zleconą mu przez organizację i przez historię, dlatego również przez Opatrzność. Ale wypełnienie jej zależy od jego wiary. W "Wybranych" jest taka scena, w której filmowy Jezus, tuż po jego śmierci Jana Chrzciciela, widzi go we śnie. Ten zaś zmierza ku niemu jakąś teksańską doliną, rozrywa kajdany, jakby były z plastiku i wskazuje mu drogę ku Jerozolimie. Albo ku Waszyngtonowi?

Jednak Jezus ewangeliczny nie musiał mieć sennych widzeń Jana Chrzcieciela, jest On bowiem mocą i mądrością Bożą, Bożą wszechwiedzą. Ewangeliczny Jan Chrzciciel zaś nie musiał ukazywać się Jemu we śnie. Sam go bowiem spotkał, jako Boga, na odwiecznym tronie. Niestety autorzy filmu bardziej ukochali albo ukryte cele polityczne, albo swój obraz Zbawcy, z okrojoną prawdą o Jego Matce, Niepokalanej i św. Janie Chrzcicielu. Gdyby Najwyższy był dla nich na pierwszym miejscu, zrobiliby serial przedstawiający ortodoksyjny obraz Zbawcy, Jego Matki, apostołów i św. Jana Chrzciciela, obraz historyczny i teologiczny. Są oczywiście dobre momenty. Takie jak obraz rozmowy Jezusa z rabbi Nikodem, świetnie przedstawiony w filmie w doskonale wyreżyserowanej i zagranej scenie, wiernej Ewangelii.

Obraz wart medytacji obok obrazu Jezusa kroczącego przez sztorm na jeziorze tyberiadzkim, ratującego Piotra przed utonięciem i uciszającego burzę:

Podobnie warte uwagi są sceny cudownych uzdrowień, wskrzeszeń, w tym wskrzeszenia Łazarza, jest to jeden z tych obrazów w tym filmie, które są wierne Ewangelii. Ale prócz tego mamy cały cykl fantazji o tyle nieprawdopodobnych, że, tak jak słynny przebój amerykańskich Baptystów „Mario czy ty wiesz?”, arogancko odrzucają całą prawdę o Maryi, o jej wiedzy na temat natury Jej Syna, i celu, ku któremu zmierza, mianowicie ofierze z własnego życia, ale również zmartwychwstaniu i wiecznym królowaniu w Kościele i przez Kościół. Scenarzyści tego filmu nic nie wiedzą o doskonałej niepokalanej miłości Maryi do Boga, i o jej mistycznej jedności z Sercem Jej Syna. Poznajemy ją w scenie, w której uczniowie Jezusa przy ognisku wywnętrzają się, jak przed rówieśnikami szkolnymi lub na kręgu terapeutycznym, na temat swoich blokad religijnych i emocjonalnych. Wywnętrzanie się, które w kulturze żydowskiej i jakiejkolwiek w tym czasie było nie do pomyślenia. Filmowa matka Jezusa mówi tam o swoim wątpieniu w Jego powołanie, gdy widzi go jako noworodka, umazanego krwią i wodami płodowymi. 

Nie jest zatem Maryją z Ewangelii, której dziewictwo zostało zachowane przy porodzie, jako znak jej całkowitego oddania Bogu.

Na polityczne zlecenie zakrawa obraz Jana Chrzciciela jako religijnego radykała, przedstawiony w dialogu między nim a Jezusa, w domyśle jako na pół konserwatywnego, na pół pentakostalnego rewolucjonisty rodem z protestanckiej, nad-emocjonalnej pobożności charyzmatycznej.

Rozumiem intencję. Chodzi o to, żeby pokazać aktywistom lewackim, a przede wszystkim młodzieży, że może się wyżyć również w protestanckiej pobożności, w aktywnym składaniu świadectwa swoim religijnym, jakoby ewangelicznym emocjom. A nawet w radykalnej działalności republikańskiej. To nie jest faktyczny św. Jan Chrzciciel, jakiego znamy z Ewangelii. Tradycja wschodnia nazywa go Aniołem pustyni. Bł. Katarzyna Emmerich widzi go jako wielkiego kontemplatyka. Radykalnego tylko w posłuszeństwie wobec woli Najwyższego.

Oczywiście, film jest świetnie zrobiony od strony wizualnej. Aktory są dobrzy. Jonathan Roumie, pochodzenia egipsko-ormiańskiego, jest dobrym aktorem, podobno pobożnym katolikiem. Ale widocznie niedouczonym. Przeciętny, pobożny katolik nie zgodziłby się na taki scenariusz. Rozumiem, kariera w szowbiznesie ma swoje wymagania. Scenarzyści też są nieźli, ale jest to obraz typowo protestancki, daleki od ortodoksji, promujący emocjonalizm którym szczyci się amerykański styl życia. Oczywiście innego obrazu amerykańscy protestanci nie mogli by w stanie wyprodukować. Musieliby powrócić do Kościoła i znacznie wzbogacić swoją wiedzę na temat
Ewangelii. Na razie to niemożliwe. Mocne jest bowiem pragnienie twórców tego filmu by wesprzeć spontaniczny protestantyzm średniej amerykańskiej klasy.

Dlaczego jest to serial torujący drogę Trumpowi? To wynika z podtekstów politycznych. Przede wszystkim ze wsparcia dla biblijnej teologii moralnej, którą żyją amerykańscy średnioklasowi protestanci, i dla średniego amerykańskiego biznesu, a może i dla wiekszego, którym często zajmują się pastorzy. Oraz z wyżej opisanego widzenia Jana Chrzciciela we śnie Jezusa. Nadto sanhedryn, w którym rządzą faryzeusze, jest jak Kapitol opanowany przez demokratów i biurokratów. Rzymianie o dziwo są nieco są lepsi. Zgodnie z Ewangelią są pośród nich tacy jak Gajusz, preator Kafarnaum, wierzący w Jezusa, którego syna Jezus cudownie uzdrawia. Rzymianie, co ciekawe, zresztą mówią czystą angielszczyzną, niektórzy nieco brytyjską, jak stuknięty, okrutny poprzednik Gajusza, Kwintus. No i na wiarę nawracają się, albo są bliscy nawrócenia tajni agenci Rzymu, tacy jak Attikus, oficer rzymskiego wywiadu …



tagi: kościół  iran  wybrani  zamach  trump  protestantyzm  służby  biden   harris  ortodoksja  amerykański styl  

Magazynier
17 listopada 2024 22:44
29     1730    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

BTWSelena @Magazynier
18 listopada 2024 09:05

Z wielkim zainteresowaniem czytam opinie o zwycięstwie Donalda Trumpa,ale tak w sumie próba sięgania po Ewangelię z tej okazji,jest chyba emocjonalna co zresztą jest słuszne. W/g mnie Trump wszedł do polityki z buciorami i od razu wywalił drzwi z futryną i zasiądzie na tronie z całkiem prozaicznych powodów. Amerykanie mieli tego dość,a Trump im pokazał,że Ameryką rządzą Elity,a nie lud... i nie chodzi o wzorce komuny,czy socjalizmu.

Jak do pewnego czasu Globalizacja napędzały rozwój i przynosiła korzyści zarówno elitom, jak i robotnikom.Ale to się zmieniło gdy Elity przenosiły produkcje poza USA,wraz z nowymi konfliktami.Tak więc korzyść odnosiły głównie wąskie Elity,które zaczęły tworzyć nowy typ finansowej arystokracji.Do wspólnego kotła dołączyły się wszelkiego rodzaju dewiacje,aby zająć czymś nowym lud... Okazuje się,że ten lud ma bardziej zdrowe podejście. Notka jest ciekawa, plus.

zaloguj się by móc komentować

atelin @Magazynier
18 listopada 2024 09:38

"Jestem optymistą i sądzę, że prawdę poznamy prędzej czy później. Nie podaną bynajmniej wprost w wypowiedziach przedstawicieli Białego Domu czy służb, oczyszczonych z obcej agentury, ale poznamy ją w faktach. Trzeba tylko zaopatrzyć się w dużą ilość orzeszków i limoniady, bo może trzeba będzie czekać długo. A może krótko?".

Gdzieś mi przemknęło info o możliwej i wielce prawdopodobnej trumpowskiej interwencji wojskowej w Afryce. Ale pismak nie raczył napisać gdzie. To, że US Navy jest na Morzu Czerwonym, wiemy. Może chodzi o w Burkina FasoLibiiMaliNigrze i Republice Środkowoafrykańskiej i otwarte starcie z Африканский корпус? https://pl.wikipedia.org/wiki/Korpus_Afryka%C5%84ski

Wówczas faktycznie, można zaopatrzyć się w orzeszki, ale najlepiej nad rzeką, w której moczy się nogi i czeka na spływające trupy.

zaloguj się by móc komentować

Paris @atelin 18 listopada 2024 09:38
18 listopada 2024 10:49

Oooo,...

...  przydalaby  sie  tam,  w  tym  Sahelu  jakas  INTERWENCJA,  bo  to  co  odstawia  tam  ,,LOnJa  eLropejska  ze  sFiatlym  pSZewodem,,  Macron`a,  Urszuli  i  ,,fYlantropa,,  Bill`a  G.  -  to  wola  co  najmniej  o  POMSTE  DO  NIEBA  !!!

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Magazynier
18 listopada 2024 10:54

Drogi Wacku, czy ja dobrze zgaduję, ze Tyś tę recenzję "Wybranych" napisał po kwerendzie przeprowadzonej na youtubie? 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @krzysztof-osiejuk 18 listopada 2024 10:54
18 listopada 2024 11:53

Witaj serdecznie, na portalu the Chosen.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @BTWSelena 18 listopada 2024 09:05
18 listopada 2024 11:57

Trump należy do elity. Nikt spoza elity nie może sięgać tak wysoko. Owszem jest posłany do ludu, albo raczej do przedsiębiorców małych i dużych, ale urodził, był wychowywany i jest w elicie. Inna sprawa co się tam w elicie dzieje. 

Emocjonalizm "Wybranych" to po prostu amerykańska interpretacja żydowskiego świata z czasów Jezusa. Siłą rzeczy tak jak obrazy religijne z dawnych dziejów,  ten obraz religijny będzie i jest obciążony współczesną obyczajowością danego społeczeństwa.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @atelin 18 listopada 2024 09:38
18 listopada 2024 11:59

Nad taką rzeką wolę nie siedzieć. Konsumpcja w takich okolicznościach przyrody też jest niemożliwa. 

zaloguj się by móc komentować

atelin @Magazynier 18 listopada 2024 11:59
18 listopada 2024 12:12

A jak ruskie dostaną wpieprz w Afryce? Niemożliwe? Co? Zarzucą w odwecie Warszawę bombami atomowymi?

zaloguj się by móc komentować

zkr @atelin 18 listopada 2024 12:12
18 listopada 2024 13:21

> A jak ruskie dostaną wpieprz w Afryce?

Dostaja wpieprz. Skipper ladnie to opisal (pod koniec notki):

http://zapiskiczynionepodrodze.blogspot.com/2024/07/dziennik-wojny-dzien-sto-piecdziesiaty.html

"I w tej właśnie Mali pod osadą Tinzaouaten grupa tuareskich powstańców zrobiła rzeźnię dużemu konwojowi wagnerowców. Osiemdziesięciu zabitych, jakichś trzydziestu wziętych do niewoli. "

Prawdopodobnie ludzie Budanowa robia tam robote. Czyszcza teren.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @zkr 18 listopada 2024 13:21
18 listopada 2024 15:08

Ach ta Afryka...Piękna,surowa i ciekawa... Biali najpierw drenują co żyje i jest schowane pod ziemią,wzniecają konflikty plemienne ,mordują dla złota i diamentów,niewolnictwa,a później "litują"się nad uchodźcami tłumnie najeżdzające Europę...Dla Wagnerowców to żyła złota,Pobierają opłaty i cła, aby finansować swoich najemników.

Dla przykładu Za 10,8 mln dolarów miesięcznej opłaty oraz koncesje na wydobycie kopalniach złota wagnerowcy zapewniają malijskiej juncie bezpieczeństwo oraz szkolenia, a także angażują się militarnie, aby walczyć z dżihadystami. -Przy okazji uchodzą im brawerie dla zysku(władze przymykają oko na zabójstwa nawet).Tak więc : Burkina Faso i Niger,Libia,Mozambik,Sudan,etc,etc i chyba nie ma takiego zakątka Afryki,gdzie wagnerowcy nie działają... z lotnością orła do brania kasy... Czas od czasu dostają baty,ale któz  powstrzyma,takich czerwonoarmistów-zmodernizowanych na nowe czasy ?...

W Afryce ścierają się chyba wszystkie potęgi świata w usługach ,aby Afryce robić "dobrze"co skutkuje exodusem Afrykańczyków na Europę,bo popadają w coraz większą nędzę.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @atelin 18 listopada 2024 12:12
18 listopada 2024 15:13

Predzej Zełeński spuści na nich jakiegoś nauka. Lepiej żeby nie. Ale na nas nie spuszcza bo generalicja potrzebowała kasy na nowe dlaczego i opylila systemy namierzania.  

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 18 listopada 2024 15:08
18 listopada 2024 15:43

Dokladnie  tak  !!!

No  i  nie  zapominajmy,  ze  ten  ,,exodus,,  zorganizowala  nam  ,,zatroskana  LOnJa  eLropejska,,  w  porozumieniu  i  wspoldzialaniu  z  Putinem...  ,,Fszystko  zlo,,  dziala  jak  w  dobrze  nakreconym  zegarku  przez  ,,nasze  wadzunie,  aktywistUF  i  wolAtariOsUF,,...  no  i,  najwazniejsze,  przez  MERDIALNIE.  

 

OBLUDA  i  FALSZ  nie  zna  granic.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier
18 listopada 2024 16:15

Czyta się świetnie.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Magazynier 18 listopada 2024 11:53
18 listopada 2024 17:04

Czyli jest gorzej niż myślałem 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @krzysztof-osiejuk 18 listopada 2024 17:04
18 listopada 2024 18:36

Niestety. Fragmenty w jutubie są wyselekcjonowane. Serial trzyma w napięciu ale jest cała masa nieprawdopodobnych epizodów. O mało co mydlana opera.

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @Magazynier
18 listopada 2024 20:18

Żadnej współpracy Persji z Turcją nie będzie. Iran prędzej zawrze cichy sojusz z Izraelem przeciw Turcji, niz z tą Tucją sie dogada. Turcja blokuje Persji dostęp do M. Czarnego i stad uważam, że już agenci-specjalisci perscy pracują z Kurdami, ucząc ich róznych technik wojennych. Turcy oczywiscie wierzą w NATO....

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @OjciecDyrektor 18 listopada 2024 20:18
18 listopada 2024 21:38

Oczywiście że nie będzie. A gdzie je napisałem o współpracy Iran-Turkcja?

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @OjciecDyrektor 18 listopada 2024 20:18
18 listopada 2024 21:53

?

To jest daleko od granic [...]

dostęp do morza czarnego ?

P.S.

się zmagają z komentatorami.

Dzięki technolodzie można zobaczyć.

 

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @MarekBielany 18 listopada 2024 21:53
18 listopada 2024 22:02

w tym przypadku wystarczył remis, ale co się chłopaki nabiegali z otwartą paszczą.

 

jak karp na święta, lub schab po żydowsku.

 

 P.S.

telewizja oszalała.

 

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Magazynier 18 listopada 2024 18:36
18 listopada 2024 22:04

Nie zrozumieliśmy się. Ja obejrzalem wszystkie cztery sezony i to byly najważniejsze rekolekcje w moim życiu. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Magazynier 18 listopada 2024 18:36
18 listopada 2024 22:11

No taką sugestię odczytałem między wierszami. Ale ok. Ja tam tylko wyrażam swoją opinìę...:).

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @krzysztof-osiejuk 18 listopada 2024 22:04
18 listopada 2024 22:32

No to faktycznie nie zrozumieliśmy się. Nie podzielam optymizmu. Były momenty, które zrobiły na mnie wrażenie, ale odejście twórców od Ewangelii wszystko zepsuło.

zaloguj się by móc komentować

Alfatool @Magazynier 18 listopada 2024 22:32
19 listopada 2024 09:23

Nie podzielam pesymizmu. A i wrzucenie serialu w kontekst wyborów Trumpa nie wydaje mi się zasadne. 

Moim zdaniem twórcy wcale zbyt daleko od Ewangelii nie odeszli. W każdym razie nie dalej, niż w swym życiu większość z nas.

 

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @Alfatool 19 listopada 2024 09:23
19 listopada 2024 13:39

Zakwestionowali powolanie Szymona Piotra jako dzierżącego klucze królestwa Bożego. Szymon otrzymuje nowe imię i funkcje lidera ale nie otrzymuje kluczy. Władzę nad kluczami Jezus przekazuje przy innej fikcyjnej okazji wszystkim apostołom w domyśle całej spolecznosci spontanicznych wyznawców charyzmatycznych.  Piotr nie jest księciem apostołów. Jedynie przywódca-organizatorem. Odeszli bardzo daleko po linii reformacyjnej. Antypapizm reformacji pozostał w mocy. 

zaloguj się by móc komentować

Alfatool @Magazynier 19 listopada 2024 13:39
21 listopada 2024 18:24

Wygląda mi to na szukanie źdźbeł miast zachwytu nad obelkowaniem. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Alfatool 21 listopada 2024 18:24
21 listopada 2024 19:45

Zachwyt niestety został przechwycony przez prosty wniosek że dla Ewangelii nie ma i nie będzie miejsca w szolbiznesie.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Alfatool 21 listopada 2024 18:24
21 listopada 2024 19:56

Można by usprawiedliwiać twórców Wybranych że nastawiają się na okreslony target i nie chcą drażnić głównego odbiorcy czyli ruchu charyzmatycznego. Ale w sumie wychodzi na to samo. Ruch charyzmatyczny nie może powrócić pod opiekę Papieża. Musi pozostać pod subtelną władzą księcia.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować