-

Magazynier : Sprawy zaściankowe, stare i nowe. Małżonek, nauczyciel akademicki.

Zaproszenie prof. Andrzeja Nowaka do dyskusji – Podważył Pan prawodawstwo Izraela i szesnastu państw europejskich.

Sir Eric Pickle, United Kingdom Special Envoy for
Post-Holocaust Issues
, o którym w dalszej części tekstu.

Po pierwsze chciałem Panu podziękować, na serio i bez żadnych podtekstów, za godny i poważny ton pana odpowiedzi udzielonych Krzysztofowi Skowrońskiemu z Radia Wnet w wywiadzie, który z pewnością wielu zelektryzował, być może zbulwersował (https://www.youtube.com/watch?v=jWV7k5ZP2F0), wielu również się podobał. Ja należę do nich, ale tylko w mniejszej części, bo jak sugeruje tytuł, nie zgadzam się z pana główną tezą wypowiedzianą w owej bardzo ważnej rozmowie. Tym nie mniej dziękuję za powagę pana namysłu nad dzisiejszą sytuacją Polski, za wysoką kulturę rozważań nie tylko historycznych ale i patriotycznych, a nawet strategicznych. Czuję się tym sposobem zdyscyplinowany, przywołany do porządku i za złośliwe żarty w innej dyskusji na tym portalu przepraszam.

Zapraszam Pana do dyskusji w jakiejkolwiek formie, bo przecież nie jestem na tyle zadufanym w sobie blogerem, by przymuszać pana do dyskusji na moim nieskromnym blogu. Nie poczuję się w żaden sposób urażony, jeśli pan całkowicie zignoruje ten tekst. Czytelników natomiast zachęcam i zapraszam do wypowiedzi na poziomie. Inne będę sekował. Co nie znaczy, że będę sekował za podważanie moich tez. Jak najbardziej polemika, jest mile widziana z każdej strony. Również, bez żadnej ironii czy prowokacji, ze strony Mietka Zadziornego.

W jaki sposób pan, panie profesorze, podważył prawodawstwo Izraela, USA i kilku krajów europejskich? Zacznę od cytatu z wikipedii: „Holocaust denial, the denial of the systematic genocidal killing of 6 million Jews and people of various ethnic groups in Europe by Nazi Germany in the 1930s and 1940s, is illegal in 16 European countries and Israel. Many countries also have broader laws that criminalize genocide denial. Of the countries that ban Holocaust denial, some, such as Austria, Germany, Hungary, and Romania, were among the perpetrators of the Holocaust.

Czyli negacja Holocaustu jest przestępstwem w Izrealu, grozi tam za nie do 5 lat pozbawienia wolności, i w prawie w całej Europie. W kręgu północno-atlantyckim wolne od tego zakazu są kraje Skandynawskie, Zjednoczone Królestwo i USA:

„In several nations such as the United Kingdom and the United States, laws against Holocaust denial have come up in legal discussion and have been proposed, but the measures have been rejected. Organizations representing groups that have been victimized during the Holocaust have generally been split about such laws. In the United States, the First Amendment to the country's constitution establishes freedom of expression and protects virtually all speech (including "hate speech").

Czy to znaczy, że kulturowy krąg germański oparł się powszechnej penalizacji zaprzeczeniu Holocaustu i postawił na skrajne, indywidualistyczne znaczenie wolności słowa, na indywidualną odpowiedzialność za słowa wypowiedziane w sferze publicznej? Tak, ale to tylko częściowo tłumaczy wolność systemów prawnych tych krajów od kar za podważanie ustaleń dotyczących zagłady Żydów. Częściowo, ponieważ pana odpowiedź udzielona Krzysztofowi Skowrońskiemu, krytyka nowelizacji ustawy IPN i wskazanie na możliwości indywidualnego dochodzenia sprawiedliwości za oskarżanie Polski i Polaków o udział w zbrodniach hitlerowskich przed trybunałami innych krajów, wynika z obywatelskiej kultury I Rzeczypospolitej, z zasady wolności indywidualnej i takiejże odpowiedzialności przed prawem każdego z cives, wolnego uczestnika narodu politycznego. Jednak pojęcie prawa naturalnego, które wolni Polacy przyswajali sobie z nauczania Kościoła Katolickiego, nie jest tym samym pojęciem prawa naturalnego rozwiniętego przez teoretyków angielskiego oświecenia, leżącego u podstaw konstytucji amerykańskiej. Różni się brakiem odwołania do prawa wiecznego, boskiego. W efekcie krąg anglo-amerykański to inna cywilizacja, również z racji innych fundamentów religijnych, teologicznych, ekonomicznych i prawnych owych społeczeństw. Mamy tu w zasadzie dwie oddzielne cywilizacje: anglosaską i amerykańską. Jedność tego kręgu jest pozorna. Łączy ich tylko język, prawo precedensowe i wzajemne przenikanie finansowe. Oczywistym jest również to, że krąg żydowski, jak nas pouczył Feliks Koneczny, a dzisiaj prof. Jan Marek Chodakiewicz i dr Ewa Kurek, to również inna cywilizacja. Czy znaczy to, że przyznaję rację pańskiej tezie o konieczności porzucenia prawa karzącego za przypisywanie Polakom zbrodni nie popełnionych, i przyjęcia innego, indywidualnego sposobu egzekwowania sprawiedliwości? Nie.

Ale zanim to wyjaśnię, niech mi wolno będzie odnieść się do tytułowego zarzutu. Dlaczego pan podważa prawodawstwo tych 17 państw? Ponieważ negacja nieuczestniczenia Polski i Polaków w ludobójstwie dokonanym na Żydach i innych narodach i grupach etnicznych jest analogią do negacji Holocaustu. W zasadzie prowadzi ona do negacji polskiego całopalenia. Ponieważ Polacy współpracowali z Niemcami w mordowaniu innych narodów, wpadli w niemiecką machinę śmierci. Nienawidzili Żydów, chcieli ich ekspediować na Madagaskar. Ponieśli zatem słuszną karę i jest to obojętne czy stało się to przypadkiem czy z rozkazu Hitlera. Ważne że jako Polacy jesteśmy obarczeni podobną winą za zbrodnie na Żydach jak III Rzesza Niemiecka. Znamy przecież tę haggadę, która, korzystając z siły argumentów pekuniarnych, stosowanych jakoby w innych niż prawne wymiarach, zdołała ustawić a nawet sterroryzować ogromne obszary europejskich społeczeństw. Pańska teza o wolności i odpowiedzialności indywidualnej, o konieczności indywidualnego rozliczania przestępstw przeciw dobremu imieniu Polski, zawiera w sobie ukrytą sugestię, choć zakładam, że nie zamierzoną, iż karalność negacji Holocaustu w Izraelu i innych państwach europejskich jest bez sensu. Jeśli pan lub ktokolwiek chciałby powiedzieć, że to nie tak, że to ma sens, bo Żydzi mają prawo, bo ucierpieli więcej niż inne narodu, to jasnym jest, że my Polacy, również mamy prawo bronić się w ten sposób, bo nie tylko ucierpieliśmy więcej niż wiele z narodów podbitych przez III Rzeszę, bo nie tylko zagłada Polaków była zaplanowana znacznie wcześniej niż zagłada Żydów, ale również nigdzie na obszarze okupowanym przez Niemców kary za pomoc, nawet drobną, udzielaną Żydom, nie były tak drastyczne: tortury i mord do ostatniego członka najbliższej rodziny, łącznie z niemowlętami.

W zasadzie tu można by zakończyć ten krótki list. Powinienem tylko jeszcze odnieść się do poprzedniego pytania, dlaczego nie przyznaję racji pańskiej tezie o konieczności porzucenia prawa karzącego za przypisywanie Polakom zbrodni nie popełnionych, i przyjęcia innego, indywidualnego sposobu egzekwowania sprawiedliwości. Ponieważ, z racji przemożnych wpływów na wpół jawnych finansowych lobby, społeczeństwa europejskie straciły już fundament swojej cywilizacji. Europa nigdy nie stała się w pełnym tego słowa znaczeniu chrześcijańska. Jednak do czasów tzw. humanizmu, husytyzmu i luteranizmu kierunek jej rozwoju był utożsamiony z moralną dojrzałością, która wypływa z parrhesia, wolnej mowy, żywej relacji między Bogiem a bytem stworzonym noszącym w sobie Jego obraz, ową godność będącą zarzewiem indywidualnej wolności i odpowiedzialności, o której pan mówił. Mimo iż ciągle na nowo doświadczamy tzw. wiosny Kościoła, to jednak jest ona przywilejem wierzącej młodzieży i ruchów katolików świeckich. Kiedy owi młodzi starzeją i wchodzą w życie publiczne, kiedy świeccy katolicy w nie wchodzą, odkrywają, że Kościół i jego pasterze są skutecznie zmarginalizowani. Są pozbawieni koniecznej podstawy ekonomicznej do skutecznego działania właśnie w życiu publicznym. Czasem dokonują nawet przykrych kompromisów z gildiami manipulującymi sferą publiczną. W naszej Ojczyźnie zaczęło się to wraz działalnością Hugona Kołłątaja i Komisji Edukacji Narodowej. Proszę pochylić się nad jednoznacznymi, mimo iż subtelnymi, akcentami fizjokratycznymi, w istocie heretyckimi w polskim pisarstwie doby stanisławowskiej. Na portalu Szkoły Nawigatorów można znaleźć również ciekawe teksty, które razem z pewnym wykładem, sfilmowanym i podanym tu w Szkole Nawigatorów, denuncjują dwuznaczne postawy tzw. reformatorów oświeceniowych. Rozumiem, że mit kołłątajowski jest legendą założycielską polskiej demokracji. Nie zmienia to faktu, że jest on po prostu kłamstwem. Niestety mówi to wiele o iluzorycznym charakterze owej demokracji. Nasza demokracja o tyle jest czymś wartościowym, o ile sięga do nauczania Kościoła i do tradycji I Rzeczypospolitej. Jest czymś wartościowym, o ile sięga do fundamentu naszej cywilizacji.

Co to ma wspólnego z moją negacją pańskiej tezy? Pewien mój znajomy po pierwszej wygranej PiSu w 2005, po pierwszych konfrontacjach polskiej polityki zagranicznej z polityką Włodzimierza Putina, po pierwszych sukcesach propagandy dorabiającej gęby dyktatorów i rusofobów Lechowi i Jarosławowi Kaczyńskim, przyjąwszy do serca ową propagandę, z wyrzutem zapytał mnie czy godzi się z naszej strony wystawiać przeciw potworowi innego potwora. Miał na myśli owo wystawianie z naszej strony konsekwentnej polityki jakoby antyrosyjskiej, w istocie polityki niezgody na dominację rosyjską w Europie Wschodniej i Środkowej, przeciw putinowskiej arogancji, przeciw rosyjskiej taktyce rozpoznania przez prowokacje. Był zgorszony, bo jak my będziemy wyglądali w oczach zwykłych Rosjan, gdzie nasze chrześcijańskie wartości. Ręce mi opadły. Coś powiedziałem, ale bez większego przekonania. Dopiero po fakcie, przyszła mi myśl, że tak to właśnie jest, nic innego nie da się zrobić, przeciw monstrum trzeba wystawić nasze "monstrum". Nie godzi się wystawiać kruchego, wrażliwego człowieka przeciw morderczej machinie politycznej. Polska musi w jakimś sensie zaprzeczyć swoim cywilizacyjnym fundamentom, swojej staropolskiej serdeczności, po to, by obronić swoją suwerenność w konfrontacji z obcą cywilizacją, której celem jest w zasadzie zniszczenie naszego fundamentu. Pamiętamy te słowa Zbawiciela przed Jego męką: Lecz teraz, kto ma trzos, niech go weźmie, podobnie i torbę, a kto nie ma miecza, niech sprzeda suknię swoją i kupi(Łk 22:35).

By obronić swoje dobre imię Polska musi postawić na swojej cywilizacyjnej rubieży straszaka podobnego izraelskiej groźbie, nie znającej miłosierdzia, tak jak i Talmud go nie zna wobec gojów, terroryzującej każdego, kto podniesie rękę na niewątpliwą tragedię Żydów. Nie muszę chyba tłumaczyć, po co bronić nasze dobre imię. Powody do obrony Polski przed fałszywymi oskarżeniami zobaczył pan i usłyszał nader wyraźnie w czasie rzeczonego forum polsko-brytyjskiego w osobie i słowach Sir Erica Pickle, którego pan wspomina w wywiadzie udzielonym p. Skowrońskiemu, w jego żądaniu rezygnacji z karania kłamstw na temat Polski i wypłacenia tych 65 czy 100, czy może wkrótce 200 mld dolarów pożydowskiego mienia bezspadkowego. Sir Pickle jako United Kingdom Special Envoy for Post-Holocaust Issues nie mógł uczynić nic innego. Taka mu przypadła rola. Ale złośliwie mówiąc, za chwilę Papież i Generał Jezuitów powinni zażądać zwrotu mienia pojezuickiego, powiedzmy w wysokości 70 mld dolarów, rozgrabionego po kasacie Jezuitów w 1773 r. przez Bp Massalskiego i pierwszą Komisję Edukacji Narodowej, de facto utworzoną na życzenie rosyjskiego ambasadora Von Stackleberga. Co ciekawe to żądanie miałoby znacznie rzetelniejsze podstawy niż żądania żydowskie.

Wracając do wyżej wspomnianego forum i Sir Eica Pickle, byli państwo świadkami konfrontacji cywilizacji polskiej z cywilizacją obcą, anglosaską. Sir Pickle wyraźnie wam to uświadomił. Uświadomił również dlaczego UK uchroniło się przed dyktatem prawa cywilizacji żydowskiej. Obroniło się, bo jest do tego zdolne, ma realną siłę, którą społeczność żydowska musi respektować. Sir Pickle uświadomił nam również, że warto ich naśladować. Rozumiem że to nie jest proste. I że panu również na tym zależy. I że postrzega pan drogę do tej siły w ten a nie inny sposób. Ale jasne jest również, że Polska nie jest żadnym partnerem dla UK. Jest pożytecznym balastem, który we właściwym momencie trzeba rzucić za burtę, żeby nabrać równowagi i szybkości. Przecież nie muszę tego panu tłumaczyć. Zna pan doskonale historię relacji między posłem Charlsem Hanbury Williamsem a Stanisławem Antonim Poniatowskim, bo Augustem stał się dopiero wraz z koronacją, jak i relacji między Adamem Kazimierzem Czartoryskim a rzeczonym posłem. Zapewne też wie pan wiele o roli Johna Law i Richarda Cantillona, Anglików i teoretyków ekonomii, w zbankrutowaniu monarchii Bourbonów. Broń Boże, nie zachęcam do działań niedyplomatycznych. Pańskie zrozumienie dyplomacji i złożonych relacji kontynentalnych jest dla mnie czymś niewątpliwym. Nie wątpię również, że leży panu na sercu ów „zjedzony przez skoczogonki” kazimierzowski dokument fundacji Akademii Krakowskiej. I proszę naprawdę nie odczytywać tych moich insynuacji jako napaści, czy namawiania do zachowań radykalnych. Wymieniam te fakty, żeby ustalić zbiór wspólnych wartości, czyli grunt, na którym oto stoimy jako Polacy.

I jeszcze czy dostrzega pan jakieś dziwne „wsteczne rymowanie się” tego, co zaprezentował Sir Pickle na owym pamiętnym forum i Jonny Daniels w jego wypowiedziach na temat ustawy IPN – z UK przychodzą te najradykalniejsze głosy i propagandowo najskuteczniejsze, które nie znają litości wobec „polskiego antysemityzmu” – z działaniami min. Gowina, czyli z tzw. reformą szkolnictwa wyższego? Oczywiście trzeba zrobić odsiew w tej branży. Ale przecież to nie min. Gowin będzie odsiewał tylko władze uczelniane według swojego uznania. A co to znaczy, każdy Polak po 30, nawet fizycznie pracujący jako sprzątacz/sprzątaczka biurowa, dobrze wie. Min. Gowina można usprawiedliwiać tym, że nie ma wyboru, musi się na te obyczaje „akademickie” zgodzić. Ale jednocześnie czyż nie wykazuje on genialnej niemal intuicji trendów politycznych? Niestety, pomijając nieco mglisty projekt trójmorza, trendy te nie są dla nas korzystne. Odczuwam to wyraźnie jako nauczyciel akademicki. Na te kilkanaście lat przed emeryturą coraz dotkliwiej odczuwam ekonomiczny przymus zmiany źródła finansowania mojej rodziny. 



tagi: polityka historyczna  holocaust  ustawa ipn  forum polsko-brytyjskie 

Magazynier
27 lutego 2018 01:30
47     3720    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

pink-panther @Magazynier
27 lutego 2018 03:19

Notka świetna, ale ja się zastanawiam, czy ten cienki wysublimowany sarkazm dociera do tych kręgów, które papierek wydany "przez prezydenta" na mianowanie profesorem trzymają zamiast świętego obrazu na zaszczytnym miejscu. To jest specjalny gatunek ludzi wyselekcjonowany w długich bojach biurokratyczno-naukowych, który ma wyjątkowo grubą skórę i twardy łeb. Nawet walenie cepem nie pomoże, bo oni nie po to są, żeby "coś zrozumieli", tylko do tego, żeby podpierać profesorskim autorytetem "samotność moralnego wyboru premiera", który akurat "musi" obalić jakoś nowelę ustawy do IPN ale chciałby "tak elegancko" a nie z waszecia.

Przypominam, że to chyba ten myśliciel, co to wymyślił, że "polscy panowie wprowadzili na Ukrainę prawie niewolnictwo". Albo coś w tym podobie.

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @pink-panther 27 lutego 2018 03:19
27 lutego 2018 07:21

Do prof. Nowaka napewno, ale to trzeba upublicznić jako list otwarty. Wówczas poznamy, kto zacz!

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @Magazynier
27 lutego 2018 07:26

napewno czy na pewno... no to teoria naukowa:

Wyrażenie na pewno składa się z przyimka na i dawnej formy B. lp. rodzaju nijakiego przymiotnika pewno (stąd pisownia rozłączna, por. analogiczne na nowo, na okrągło, na prawo). Przymiotnik ten (utworzony od rzeczownika *pъva ‘pewność, ufność’ formantem *-ьnъ, *-ьna, *-ьno) miał postać r.m. *pъvьnъ ( stąd pol. pewien), r.ż. *pъvьna (stąd pol. pewna), w r.n. *pъvьno (stąd pol. pewno) i znaczenie ‘godny zaufania, niezawodny, niewzruszony’. Odmieniał się według deklinacji rzeczownikowej, tzn. r.m. pewien, -a… jak bochen, -a… ; r.ż. pewna, -y… jak panna, -y…; r.n. pewno, -a… jak: miasto, -a
Z tego modelu odmiany zachowało się niewiele form, por. pewien (M. lp. r.m.), pewno (M. = B. lp. r.n.), pewnie (Ms lp. r.m. i n.). Pozostałe wyszły z użycia.
Upowszechniła się natomiast nowsza odmiana przymiotników, tzw. zaimkowa, złożona, tzn. *pъvьnъ+, skąd pewny; *pъvьnъ+ja, skąd pewna; *pъvьnъ+je, skąd pewne. Występuje do dziś.

Czyż to nie piękne?

 

zaloguj się by móc komentować


marek-natusiewicz @Magazynier
27 lutego 2018 07:51

Klarowność wywodu znacznie osłabia układ tekstu (teza-uzasadnienie).

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @Czepiak1966 27 lutego 2018 07:39
27 lutego 2018 07:54

Łatwo zrozumieć, nieprawdaż!

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @marek-natusiewicz 27 lutego 2018 07:51
27 lutego 2018 08:01

Poza tym myśl przewodnia nieopatrznie przekryta dygresjami - ja treść wpisu podzieliłbym na dwie odrębne kwestie, obie równie ważne, mogące istnieć samodzielnie.

Poza tym tego typu wystąpienie najlepiej ujmować w punkty - forma "poezji" naukowej jest dobra w środowisku ludzi myślacych podobnie. Jeśli mamy sytuację "konfrontacyjną", to wówczas o wiele łatwiej argumentować "ad punctum" w układzie tak/nie. I wówczas łatwiej dostrzec unikanie odpowiedziedzi bądź "wycieczki" w kierunki oboczne, by uniknąć meritum!

zaloguj się by móc komentować

Czepiak1966 @marek-natusiewicz 27 lutego 2018 07:54
27 lutego 2018 08:27

Ja to rozumiałem w trzeciej klasie podstawówki.

zaloguj się by móc komentować

mooj @Magazynier
27 lutego 2018 09:18

Istnienie oskarżyciela publicznego, możliwość oskarżania i obrony zbiorowości nie neguje podstaw Kościoła powszechnego, filozofii, fundamentów państwa, tożsamości.

To nie potwór, to zawodowa drużyna wystawiona przez zbiorowość. To jest kupno miecza (prokuratora, obrońcy, urzędnika reperezentującego skarb państwa)

Przyjęcie hagadą w hagadę w miejsce cywilizacji słowa i rozumu - to jest gorzej niż wystawienie potwora przeciwko potworowi. Oprócz czysto taktycznych błędów: walki z bronią używaną przez przeciwnika, a nieznaną nam; na terenie wybranym przez przeciwnika, w sposób wybrany przez przeciwnika, wg reguł nieznanych, sędziów oceniających wg nieobiektywnych kryteriów jest w tym coś więcej. Nawet w przypadku wygranej (mało prawdopodobnej w takich warunkach) ryzyko poważne, że  "nawet gdy wygramy, to przegramy" - wygrana przy użyciu hagady w miejsce historii i rozumu (jednak rozdzielam:) zmieni nasze podstawy. I takie "przesunięte fundamenty" mogą być tragiczniejszym w skutkach wydarzeniem niż przegranie w konkurencji hagad. Nie startujmy w tej konkurencji.

Czyli w skrócie, moim zdaniem:

Twarda walka w obronie tożsamości zbiorowej narzędziami opartymi na rozumie, cywilizacji słowa nie jest stworzeniem, wystawieniem potwora przeciwko potworom. Jest elementem obrony zbiorowości tak samo jak stworzenie norm prawnych w innych dziedzinach (w tym i np ograniczeniu rozprzestrzeniania pornografii do pełnoletnich i ścigania, w celu obrony grupy niepełnoletnich, zakazu ograniczenia wolności słowa).

Problemem jest, gdy przyjmujemy obce kryteria, pozarozumowe w obszarach skodyfikowanych. Wtedy nawet gdy wygramy, to zeżre nam dusze.

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @mooj 27 lutego 2018 09:18
27 lutego 2018 09:38

Nie startujemy,  mam nadzieję 

.

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @pink-panther 27 lutego 2018 03:19
27 lutego 2018 09:41

Dzięki za docenienie tekstu i czas poświęcony. Ale ja naprawdę chciałem uniknąć sarkazmu. Czy na prawdę wyszło sarkastycznie? Bo ja szczerze i na poważnie napisałem: "Wymieniam te fakty, żeby ustalić zbiór wspólnych wartości, czyli grunt, na którym oto stoimy jako Polacy." Tak, prof. A. Nowak to ten sam który pouczał nas o niewolnictwie na Ukrainie. Ale to też ten sam, który pisze dzieje polski, wydał już ze dwa tomy. Dlatego ja ciągle mam nadzieję, że obraz święty jest w jego przypadku na właściwym miejscu. I dlatego odwołuję się do jego własnej stylistyki godnościowej.  

W tej chwili profesorowie mogą podpierać autorytetem, czy co tam mają pod ręką, raczej "samotność moralną" wyboru sędziów TK. Ci zaś dali całemu światu czas, 2 miesiące, na dalsze grillowanie "polskiego antysemityzmu". Odejście p. Rzeplińskiego z TK na zasłużoną "emeryturę" nie kończy wcale "misji cywilizacyjnej" TK. Wszak życie zaczyna się na emeryturze. Niestety list podpisany przez prof. Nowaka i prof. Forsta, podopiecznego Normana Daviesa, o którym nader oszczędnie pisał boson, odczytuję jako głównie zaadresowany do TK. Zdaje mi się że najpierw był list a potem decyzja TK żeby odczekać te urzędowe 2 miesiące. 

Nadto proszę się wsłuchać w ten wywiad. Przypomina tam prof. Nowak że inicjatywa nowelizacji wyszła od Kukizów i była skierowana głównie przeciw banderyzmowi. Dlaczego wtedy prof. Nowak nie podważył całej nowelizacji, całej tej akcji penalizującej pomawianie Polski o współudiał w zbrodniach niemieckich (SIC!!!!!!)? SIC dlatego że ten "wspóudział" brzmi jak skrobanie pilnikiem po szkle. Wyjątkowo wrednie. Wredność jako objaw siły. Są tam też ciekawe fragmenty o "moralnej samotności prezydenta". Warto posłuchać.  

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @marek-natusiewicz 27 lutego 2018 07:21
27 lutego 2018 09:45

Dobry pomysł. Ale ja jestem zawalony robotą. Nie dam rady tego zrobić. Zresztą ktoś musiałby to wydać. Nie ma na to szans. Na żadne areopagi patriotyczne ani agory mnie nie wpuszczą. Dziękuję za wskazówki co do kompozycji, ale na prawdę nie znajdę czasu na te poprawki. 

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @mooj 27 lutego 2018 09:18
27 lutego 2018 09:54

"Twarda walka w obronie tożsamości zbiorowej narzędziami opartymi na rozumie, cywilizacji słowa nie jest stworzeniem, wystawieniem potwora przeciwko potworom. Jest elementem obrony zbiorowości tak samo jak stworzenie norm prawnych w innych dziedzinach (w tym i np ograniczeniu rozprzestrzeniania pornografii do pełnoletnich i ścigania, w celu obrony grupy niepełnoletnich, zakazu ograniczenia wolności słowa)."

Dziękuję za dopowiedzenie. Pełna zgoda. Tylko, że ta moja przenośnia z potworem zaczęła się od wejścia w wyobarźnię literacką przerobioną przez retorykę gazownianą w 2005 za pierwszego Pisu. Powinienem tego mojego potwora dać w cudzysłów zaraz to zrobię. Proszę zauważyć że dalej w odniesieniu do ustawy IPN mówię nie o potworze ale o straszaku, bo to powinna być realna groźba a nie strach na wróble. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Maryla-Sztajer 27 lutego 2018 09:38
27 lutego 2018 09:55

Też mam nadzieję. Dotychczasowe oświadczenia MM to nie haggada.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Magazynier 27 lutego 2018 09:55
27 lutego 2018 09:59

Po prostu on jest z zewnątrz,  jego poświęcą jeśli trzeba będzie zrzucić kogoś wilkom z dań

.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Magazynier 27 lutego 2018 09:41
27 lutego 2018 10:19

z tym niewolnictwem (na Ukrainie)  bywało rozmaicie, wszystko zalezy od tego, które momenty  dziejów oceniamy i w domenach  których magnatów kresowych. Czyli u ruskich książąt Ostrogskich albo Wiśniowieckich, albo polskich Koniecpolskich zdarzało się wcale często, łącznie ze ściganiem przez hajduków zbiegłych włościan, niczym czarnych niewolników z plantacji brazylijskich,  czy z alabamskich albo z karolińskich,  a np. u równie polskich Potockich wcale i niekoniecznie.

Tak więc nie można postawić antytezy, że nigdy i nigdzie na ziemiach ukrainnych i okołodnioeprzańskich taki proceder (faktyczne niewolnictwo) nie funkcjonował.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @boson 27 lutego 2018 10:13
27 lutego 2018 10:26

Nie robię.  Wie.  Tyle że i tak zleci z sań jeśli będzie trzeba.

.

.

 

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @Magazynier 27 lutego 2018 09:45
27 lutego 2018 10:41

Z tym "wydawaniem"... To Pan nie docenia potęgi sieci...

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @waccek 27 lutego 2018 11:05
27 lutego 2018 11:08

To może pan, drogi panie Wacławie, za mnie popracuje? albo przeleje mi na konto 50 baniek? no powiedzmy 70? Cokolwiek, ile fantazja podpowie. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @waccek 27 lutego 2018 11:05
27 lutego 2018 11:10

Przepraszam, winowat: nie drogi panie Wacławie, ale Waccławie

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @Magazynier 27 lutego 2018 11:10
27 lutego 2018 11:34

Proszę wybaczyć, to nasz troll bojowniczy niezmordowany, Już go nie ma :)

zaloguj się by móc komentować

eska @Magazynier
27 lutego 2018 11:48

Bardzo ciekawy tekst, z którym zgadzam się w pełni co do treści, ale kompletnie nie pochwalam wniosków. Dlaczego?
Cóż, od miesiąca mam wrażenie, że jesteśmy jak małpy w klatce, które jak tylko ciut przycichną, to ktoś kolejny wali kijem po prętach. Na początku oburzenie i ostre reakcje były zrozumiałe, ale - jak widać - temat jest nie do wyciszenia, bo co i rusz tamta strona podgrzewa atmosferę. Wnioski?
Tak proste, że absolutnie nie do przyjęcia, ani przez polityków ani przez opinię publiczną. W którymś z komentarzy na samym początku toczącej się od miesiąca dyskusji opisałam, jak moja śp. babcia handlowała z Żydami. I póki Polacy tego nie załapią, to będą w nas walić jak w bęben - o co chodzi?
Trzeba się obrazić !!!!

Np. zamiast gadania o tym, jak to już zaraz nasza komisja się spotka z izraelską, choć wiadomo, że tamtej nikt nie powołał - trzeba ogłosić, że nasza się rozwiązuje, bo Izrael nas obraził i nie dotrzymał słowa. Zamiast się tłumaczyć, trzeba oskarzyć Żydów z NY, że chcą ukraść majątek polskich obywateli i że to jest napaść i jak Trump ich poprze, to może sobie swoje wojska zabrać, obejdzie się. Że jak się Ukrainie coś nie podoba, to my chętnie porozmawiamy o podziale Ukrainy z Putinem w zamian za udział w Nord Stream 2, obniżki cen gazu i ewentualnie Lwów w pakiecie.
Czyli - trzeba umieć bleffować i to ostro. 

Wszystkie moralne rozważania są, sorry, o kant stołu - wystarczy popatrzeć na Orbana, UE nie dała mu kasy, to wziął od Putina. On nie ma moralnych wzmożeń, tylko dba o interes Węgrów. My jesteśmy dużym krajem europejskim, a polityka zagraniczna jest uzależniona od opinii jakiegoś Jonniego Danielsa (tak wczoraj powiedzieli w TVP - najbardziej wpływowy izraelski działacz w Polsce, na własne uszy słyszałam!) - przecież to jest skandal!

Skandalem jest to, co robią obecnie politycy, skandalem jest to, co piszą durni publicyści > wszyscy zdychają ze strachu przed Żydami. Dlatego mamy przerąbane na wejściu i żadne apele tu nie pomogą. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @eska 27 lutego 2018 11:48
27 lutego 2018 11:55

"Np. zamiast gadania o tym, jak to już zaraz nasza komisja się spotka z izraelską, choć wiadomo, że tamtej nikt nie powołał - trzeba ogłosić, że nasza się rozwiązuje, bo Izrael nas obraził i nie dotrzymał słowa. Zamiast się tłumaczyć, trzeba oskarzyć Żydów z NY, że chcą ukraść majątek polskich obywateli i że to jest napaść i jak Trump ich poprze, to może sobie swoje wojska zabrać, obejdzie się. Że jak się Ukrainie coś nie podoba, to my chętnie porozmawiamy o podziale Ukrainy z Putinem w zamian za udział w Nord Stream 2, obniżki cen gazu i ewentualnie Lwów w pakiecie.
Czyli - trzeba umieć bleffować i to ostro. "

Popieram! Świetny pomysł! Moralizowanie adresuję do prof. A. Nowaka. Ale kurcze gdzie ja tu moralizuję? Ja przecież raczej demoralizuję, namawiając do robienia groźnej miny niechrześcijańskiej wobec żydostwa. Ale faktycznie bleff byłby chyba lepszy. Tylko że ten pani blef to też taka groźna mina. No i dobrze.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @parasolnikov 27 lutego 2018 11:34
27 lutego 2018 11:56

Nie ma problemu. Folklor to miła rozrywka w tzw. międzyczasie. 

zaloguj się by móc komentować

eska @Magazynier 27 lutego 2018 11:55
27 lutego 2018 12:15

Niekoniecznie tylko groźna mina. Np. wszyscy zapominają, że to, co się działo w czasie okupacji, działo się na terenie zniszczonego państwa polskiego i dotyczyło polskich obywateli! 
Dlatego tylko Polska, jako spadkobierca i następca tamtego państwa, może rozstrzygać spory, winy itp. Ani Izraela ani Ukrainy wtedy nie było! Np. banderowcy byli polskimi obywatelami i ich działalność podlega pod polskie prawodawstwo. Podobnie jak działalność żydowskich konfidentów. 

A PAD co i rusz powtarza, że trzeba stać na gruncie prawa międzynarodowego - tylko kto go jeszcze dzisiaj słucha?

zaloguj się by móc komentować

eska @Magazynier 27 lutego 2018 11:55
27 lutego 2018 12:24

Cd. - taki pomysł:

1. W ustawie o IPN zapisuje sie, że dotyczy tylko obywateli polskich.
2. W innym miejscu zapisuje się, że rekompensaty za utracone mienie wojenne/powojenne wg polskieuj ustawy przysługują tylko obywatelom polskim, z tym, że każdy, kto udowodni, że jego przodek miał polskie obywatelstwo, automatycznie też je dostaje, bez względu na miejsce zamieszkania.
I co? I spokój - chcesz kasę, zamknij gębę, a reszta na drzewo.
 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @eska 27 lutego 2018 12:15
27 lutego 2018 13:15

To znaczy PAD ma na myśli to obywatelstwo banderowców i konfidenci? A JK ktoś słucha? Teraz jest inny układ banksterski i w rezultacie propagadnowy. Wygląda na to, że banksterzy ostro między sobą grają i ganiają tymi ludzikami bez litości. Nikt nikogo na szerszą skalę nie będzie słuchał, kiedy grzmi wielka kasa.  

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @Magazynier 27 lutego 2018 10:54
27 lutego 2018 14:19

Ale nie w tej postaci. Spróbuję niebawem zaproponować treść "zabójczą" (oczywiście całkowicie na bazie Pańskiego tekstu!).

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @marek-natusiewicz 27 lutego 2018 14:19
27 lutego 2018 16:11

Ja tego tekstu nie będę już poprawiał. Niech zostanie taki niedorobiony. Proponuję by pan parafrazę mojego tekstu opublikował na swoim blogu z informacją że to jest udoskonalone parafraza mojego tekstu. 

zaloguj się by móc komentować

elzbieta @Magazynier
27 lutego 2018 16:42

Te pierwsze pare komentarzy ( poza Pantera) to obraza dla Panskiego tekstu, celnie i pieknie  Pan napisal, a ja   z samego rana ok.7 dalam duzego plusa!

zaloguj się by móc komentować



marek-natusiewicz @Maryla-Sztajer 27 lutego 2018 17:03
27 lutego 2018 18:00

No własnie o "faktach" interii. Samochód wjechał na betonowe bloczki oddzielajace pasy ruchu samochodów i trmawaju.

A tu od razu KOLIZJA!

zaloguj się by móc komentować

eska @eska 27 lutego 2018 11:48
27 lutego 2018 18:52

No proszę - rano napisałam, że mamy się obrazić, a teraz okazuje się, że Izrael właśnie powołał komisję i nasi jadą się spotkać! 
Z czego prosty wniosek, że Szkoła Nawigatorów jest pilnie czytana i poważana przez właściwe osoby :))))

zaloguj się by móc komentować

eska @eska 27 lutego 2018 18:52
27 lutego 2018 18:58

Cd - i ja wcale nie żartuję tak naprawdę.
Służby izraelskie/żydowskie biorą pod uwagę każde drgnięcie "skrzydełek motyla", nasi albo biadolą albo walą cepami.
I tym się różni wróbelek, niestety.....

zaloguj się by móc komentować


Paris @Magazynier 27 lutego 2018 09:41
27 lutego 2018 22:42

Fajnie  !!!

Coraz ciekawsze rzeczy wychodza na swiatlo dzienne... teraz sie okazuje, ze to kukizowcy byli inicjatorami nowelizacji ustawy o IPN... nooo,  jaja jak berety  !!!

No i ta cala "moralna samotnosc PAD'a"...

... a profesUr  Nowak to jak ta pijawka... chcialby krew wyssac i dziury nie zrobic... ten niedoszly prezydEt - a tak sie nie da  !!!

Kolejna kompromitacja tego znaFcy od skolonizowanej Ukrainy... smiechem ich pozabijac  !!!

 

A wpis  super extra,  Panie Magazynierze  !!!

zaloguj się by móc komentować

AUU @Magazynier
28 lutego 2018 05:20

Zabrania sie bluznierstwa, ale na gruncie religijnym. Na gruncie swieckim obowiazuje wolnosc slowa. Czyli jesli wymuszono na panstwach zabronienie zlej mowy o holokauscie, znaczy to, ze holokaust jest quasi-religia. Podobnie mozna przypuszczac, ze zabranianie zlej mowy na temat Polski jest spowodowane quasi-religijnym stosunkiem do Polskosci. Czyli moze to byc pomieszaniem dwoch porzadkow, religijnego I swieckiego. Czyli prof Nowak moze miec racje. Slabosci naszej nie da sie prosto obejsc zwyklym przepisem. Konkurujacym na polu antybluznierczym z przepisami dotyczacymi holokaustu.

 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Magazynier
28 lutego 2018 06:43

Dziękuję za przytoczenie tego wywiadu i tak elegancką polemikę, daje do myślenia. Choć nie wiem czy prof Nowak na to zasługuje. Jego kulturalne przemyślenia, nie przykryją niestety inercji, tam gdzie powinien być aktywny, a atywności w raczej wątpliwych w kontekście wspólnych wartości obszarach. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Paris 27 lutego 2018 22:42
28 lutego 2018 09:06

Dzięki. Ale ja dyplomację też traktuję poważnie. To jest ważny front walki o Polskę. Tylko ciągle mnie męczy pytanie dlaczego profesor nie zastopował tej nowelizacji, kiedy wniosły ją Kukizy. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @AUU 28 lutego 2018 05:20
28 lutego 2018 09:10

Jeśli jest quasi-religią, to jest projektem propagandowym, a jeśli jest projektem propagandowym, to, zważywszy na wielkie w nią inwestycje, jakie spełnia zadania. Bo pewnie tych zadań jest kilka. Wielkiej kasy nie inwestuje się bezinteresownie. Musi ona jakieś większe jeszcze zyski przynieść. Stąd mimo ustaleń z rządem Izraela, nagle Netanjahu zrobił zwrot w koń. Musi że odezwał się jakiś inwestor i pociągnął za "sznurek".

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @ainolatak 28 lutego 2018 06:43
28 lutego 2018 09:12

Dzięki. Akademia niestety bywa obciążeniem uziemiającym.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Magazynier 28 lutego 2018 09:06
28 lutego 2018 23:00

Zwyczajnie...

... strach temu oportuniscie nie pozwolil...

...  no i dyplomacja w wykonaniu tego falszywca Nowaka - to dla mnie - jakies calkiem niezrozumiale rozdwojenie jazni  !!!... i jeszcze te kukizy... senior Morawiecki, tatus premiera - entuzjasta eutanazji...  zwolennicy wprowadzenia marichuany "leczniczej"... i spiewajacy, degenerat i alkoholik Kukiz...

... to dopiero  DYPLOMATOLY sie narodowi polskiemu trafily... pochlastac sie tylko  szarym mydlem  !!!

 

zaloguj się by móc komentować

Jacek @Magazynier 28 lutego 2018 09:12
2 marca 2018 02:38

Dałem się wpuscić, a nie powinienem, bo mam dosyć roboty u siebie. Tak jak mi się podoba obrazek wstępny, tak nie podoba mi się  Sir Eric Pickle i jego koncepcje. Nie wiedziałem o nich. Jeśli chodzi o tekst, to poza miłą formą, teza zasadnicza mi nie leży. Oczywista, dyskusja jako analiza pola walki jest jak najbardziej sensowna i konieczna, ale już wnioski ..  Jedna sprawa Trzeba walczyć na własnych zasadach i na wybranym przez siebie polu. Jesteśmy katolikam i jeśli w walce przyjmiemy reguły protestanckie, to gdzieś się pomylimy i wylądujemy z własnej przyczyny w malinach.

Także uważam za błąd wydawanie prawa takiego jak Izraelici nie mając takich jak oni służb, które wrazie potrzeby dowolnego delikwenta z dowolnego miejsca do Tel Avivu dostarczą. My się ośmieszamy. Przecież nawet przewodników ich szkolnych wycieczek nikt nie odważy się zamknąć, choć dobrze wiadomo co dzieciakom wygadują. Gdyby tak nie było, to nie dewastowałyby hoteli.

A najważniejsze to potrzebny jest ktoś kto nie będzie miał do nich stosunku takiego jaki nam już kiedyś przestał się podobaćhttp://www.wyszperane.info/2018/02/27/pocalunek/

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Jacek 2 marca 2018 02:38
2 marca 2018 07:26

A jednak mimo nieefektywnych służb nie mamy wyboru. Sprawa nie jest łatwa ani prosta. Postawienie na wysoki standard, penalizacja kłamstwa, to jest coś do czego polskie instytucje muszą dorastać. To warunek niezbędny do uznania Polaków jako partnerów w globalnym biznesie. Inaczej w Trójmorzu liderem będą Niemcy albo Rosjanie albo Czesi albo kto inny jeszcze. Będzie hub gazowy, ale zarobi na nim tylko wąskie grono egzekutywy. A pod niego podłączą się Niemcy ze swoimi firmami. Polacy nisko urodzeni będą na niego pracować za pół darmo. Zarobią Niemcy. Wejście do gry Niemców albo Rosjan, albo innego jeszcze gracza, ze swoją kartą w rękawie to dla mnie ukryty powód zwrotu w koń Netanjahu.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować