-

Magazynier : Sprawy zaściankowe, stare i nowe. Małżonek, nauczyciel akademicki.

Werdykty TSUE i SN i wysadzenie tamy w Nowej Kachowce



Porównanie zasugerowane w tytule jest kuszące, jest w nim coś, ale ... zacznę od opinii Prof. Anny Łabno, konstytucjonalisty z Uniwersytetu Śląskiego, która ostrzega: "Jesteśmy na granicy anarchii, sąd złamał prawo". Na granicy anarchii oznacza na granicy bezprawia. Nie całkiem się z nią zgadzam, ale o tym za chwilę. Zgadzam się natomiast, że pod resztkami naszej prawnej "tamy" ładunki odpalili sędziowie z SN, wyraźnie zaangażowani w walkę o władzę w Rzeczypospolitej A. D. 2023. SN jak wiemy podważył rozstrzygnięcie TK w sprawie prawa łaski zastosowanego przez PAD wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Podważył osąd TK uznający prawomocność decyzji Prezydenta. Podważył zatem kompetencje zarówno TK jak i Prezydenta, a nawet samą konstytucję, za którą gotów był ongi "oddać życie". W ten sposób podjął próbę przewrotu w dwu porządkach, w porządku prawa Rzeczypospolitej Polski i w porządku legalnej władzy. Rację ma Premier oskarżając SN o próbę wprowadzenia sędziokracji. Zakwestionowanie decyzji Prezydenta i TK, czyli sięgnięcie po wyższą władzę przez SN, nie przysługującą mu, toruje drogę do przewrotu politycznego, do kolejnego „lewego sierpniowego”. Jest to napaść skorelowana z atakiem TSUE na polski parlament i rząd, atakiem godzącym w reformę sądownictwa i prawo Polaków do obrony przed moskiewskimi wpływami w życiu publicznym.

Dodajmy że troje z sędziów obecnego SN w przeszłości uniewinniło posła PO, który zataił swoją współpracę z SB, sędziów oskarżonych o kradzież i nadużycia swoich kompetencji, a także uznało za przedawnioną sprawę mordu na Grzegorzu Przemyku. Działali zatem na korzyść środowiska przestępczego związanego z peerelowską SB czyli ekspozyturą kremla. W tym świetle nie można uznać za przypadek niedawną emisję filmu zaciemniającego okoliczności zabójstwa Przemyka.

Jednak osąd obecnej sytuacji ze strony Prof. Anny Łabno mija się z prawdą. My nie znajdujemy się na granicy anarchii, czyli bezprawia. My jesteśmy w nim zanurzeni. Jak biało-czerwona łódź podwodna dryfujemy na głębokości peryskopowej. Prof. Łobno raczy nie dostrzegać faktu, że nasza „tama” zostało rozbita w 1939 roku i do tej pory nie odbudowano jej. Wybory 1991 podzieliły władzę nad tanią siłą roboczą (t.j. średnią klasą) w Polsce między gang Jaruzelskiego a gang Geremka. Tym soposobem odebrały nam możliwość odbudowy naszej tamy. Zastopowały lustrację, dekomunizację i doprowadziły w 1997 r. do stworzenie pokracznego dokumentu zwanego konstytucją, chyba na złość nam.

Prof. Łobno, jak większość polskich akademików nie wie również, że „tama” naszego prawa zaczęła pękać w roku 1922. Dlaczego w 1922 roku? Dlatego, że wtedy w grudniu 1922 roku, w przeddzień pierwszych wyborów parlamentarnych w tzw. II Rzeczypospolitej, dokonano nie tylko mordu na pierwszym Prezydencie, ale nade wszystko przypuszczono frontalny, agresywny atak na gen. Józefa Hallera, bohatera wojny z Moskwą i główny autorytet dla wierzących Polaków. By zapewnić sobie zwycięstwo w wyborach, w dzień zaprzysiężenia Gabriela Narutowicza, PPS usiłował wepchnąć Hallera w zamieszki przeciw Prezydentowi i w jego zabójstwo. Ponieważ Haller był zwierzchnikiem ZHP, zaś harcerze zorganizowali się by oddać honory Narutowicza, PPS i Piłsudczycy usiłowali wskazać Hallera, harcerzy i ogólnie sympatyków generała jako "moralnych sprawców" zamachu z 11 grudnia 1922. Wyznaczony przez Piłsudskiego na kolejnego po Daszyńskim pemiera (w 1919 roku), współtwórca lewackich bojówek zwanych milicją PPS, Jędrzej Moraczewski tego dnia tuż przed mordem na Narutowiczu rzucił w twarz zaskoczonemu Hellorowi oskarżenie, wbrew naocznym faktom, o wszczynanie zamieszek przeciw Narutowiczowi. Adiutant Hallera, człowiek w istocie podstawiony przez PPS-owców, próbował sprowokować generała do stanięcia na czele demonstracji. Gdy zabójca Prezydenta stanął przed sądem wykreowano, go na endeka, wbrew jego faktycznym, piłsudczykowskim afiliacjom. Prowokacja przeciw Hallerowi nie powiodła się. W trakcie procesu Niewiadomskiego natomiast udało się ukryć faktycznych inicjatorów tego zabójstwa i ich motywy. Nieudany zamach na Hallera i jego zwolenników skończył się całkiem udanym zamach na wymiar sprawiedliwość w II Rzeczypospolitej.

Niszczona stopniowo przez sanacyjnych socjalistów, nasza „tama” ostatecznie została zburzona przez rewolucyjne armie niemiecką i moskiewską we wrześniu 1939 roku. Dlatego „eksplozji tamy” już się nie boimy. Od 1922 roku żyjemy bowiem jak na wulkanie, albo nawet jak pod zwalistą grozą „asteroidy” wiszącej nad nami. Pływamy w otmętach, ocierając się o niejawne acz gigantyczne garby bezprawia i anarchii sąsiadujące z nami. Radzimy sobie całkiem nieźle, jak na skazańców. Sądy i prawników omijamy szerokim łukiem, dopóki nie zaatakuje nas … któraś z tych gór lodowych. Nie jesteśmy całkiem bezbronni, prawo działa do jakiegoś stopnia. Właśnie - do jakiegoś stopnia. I do jakiegoś momentu, dopóki nie dotrzemy do niepisanych, jakoby nieistniejących przywilejów kast przestępczych czy nawet do inercji urzędniczej. Odkrywamy wówczas ograniczenia naszej pozycji jako taniej siły roboczej. Po zakończeniu procedury, obdzierając niewinne stokrotki z płatków, wróżmy sobie: spadnie nam na łeb ten gruz, czy nie spadnie? W ten sposób rozmyślamy również nad nadchodzącymi wyborami.

W dyskusji pod teksem Gabriela Maciejewskiego „Król vs. parlament i administracja vs. sądy” oburzaliśmy się na Prezydenta z racji odmowy ratyfikacji reformy sądownictwa w lipcu'2017, która miała zdyscyplinować sędziów i prawników. Pamiętamy zdziwienie JK i PiS. Owszem Prezydent ma przywileje i władzę, lecz nie jest to władza absolutna. Przywileje prezydenckie łagodzą skutki kolizji z peerelowskim bezprawiem, ale nie dają mu pełnej władzy nad nim. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale jeśli unik przed kolizją z górą lodową jest skandalem, to jednak świadome czy nieświadome zejście z kursu kolizyjnego pomniejsza jego proporcje. Owszem naiwność PAD, jeśli to była naiwność, nie podoba mi się. Jest w końcu prawnikiem i teoretycznie mógł dostrzec sprzeczność w preambule konstytucji'1997, a nawet zasiew konfliktu między „wywodzącymi uniwersalne wartości z wiary w Boga”, jak głosi preambuła, a „wywodzącymi” te wartości z „innych źródeł”. Przypomnę że nie chodzi tu o zwykłych obywateli wierzących i niewierzących, ale o aktywistów organizacji politycznych stających w roli reprezentantów jednej albo drugiej grupy. Użycie pojęcia wartości jest o tyle fatalne, iż przedłuża skutki ideologicznej indoktrynacji, zaciemnia to, co faktycznie istnieje. To, co istnieje zawsze ma jakąś wartość. Ale tu chodzi o to, że tzw. „inne źródła” uniwersalnych wartości po prostu nie istnieją. Jeśli dla jakichś ludzi rzeczywistość Boga nie istnieje, zwłaszcza w ciekawych czasach pozostają im tylko wartości materialne. Te niosą w sobie nieubłaganą logikę walki wszelkimi możliwymi metodami przed niedostatkiem. Wartości moralne istnieją dla nich tylko jako sentymentalne więzi z najbliższymi. Szerszy horyzont nie istnieje. Być może wiara w moc wartości uniwersalnych wywodzonych z „innych źródeł” jest unikiem, lecz jednocześnie wciąga w gęstwinę kolejnych gór lodowych, gdzie uniki są już niemożliwe.

Wracając do decyzji TSUE i Sądu Najwyższego, widzimy również, że wojna nie skończyła się w 1945 roku. Rewolucyjne organizacje, germańska i moskiewska, nie odpuszczają. TSUE nadal atakuje Polskę podważając nasze prawo do normalnego porządku publicznego, do autonomii polskiej administracji i parlamentu. Wolno mi twierdzić zatem, że wysadzenie tamy w Kachowce zostało skorelowane z atakiem na nas, czyli na zachodnią część Nowej Rzeczypospolitej. Moskwicini dobrze wykorzystali rytm wydarzeń. Jednocześnie obecność moskiewskich wpływów w TSUE jest coraz bardziej prawdopodobna.



tagi: contra tsue wobec lex tusk i reformy sądownictwa  atak sn na pad i tk  eksplozja tamy w nowej kachowce 

Magazynier
8 czerwca 2023 23:33
15     1290    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

BTWSelena @Magazynier
9 czerwca 2023 02:17

" Prof. Anny Łabno mija się z prawdą. My nie znajdujemy się na granicy anarchii, czyli bezprawia. My jesteśmy w nim zanurzeni.".....  Nie tylko prof.Łabno minęła się z prawdą ,ale także pani Joanna Szczepkowska ,która wzruszonym głosikiem oznajmiła ,że 4 czerwca 1989 roku -skończył się w Polsce komunizm... Nic podobnego,bo my jesteśmy dalej w nim zanurzeni... (krótki oryginał wywiadu w dt dziennik)

https://www.youtube.com/watch?v=JkuYYu8PL_I

Lustracja Sędziów i starych elit została natychmiast zablokowana,etc,etc... Dorzucę jeszcze kwiatek wyroku Sądowego w/s Turowa..5-cio stronicowy bełkot o wyższości w sumie prawa unijnego nad krajowym.

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Magazynier
9 czerwca 2023 09:08

Mniej szkody powstawałoby, gdyby sądownictwem zajmowała się sztuczna inteligencja... Błędów mniej, a przewałek wcale. ;) 

zaloguj się by móc komentować

klon @BeaM 9 czerwca 2023 09:08
9 czerwca 2023 09:44

Obawiam się, że skutki wprowadzenia AI miast sędziów mogłyby zaskoczyć. Czy możliwym byłoby zastosowanie prawa łsaki? :) 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @BeaM 9 czerwca 2023 09:08
9 czerwca 2023 10:12

Gdzieś już mi mignęła dyskusja ze sztuczną inteligencją w/s sądownictwa...  Owszem ,bezbłędnie operowała jak powinno działać sądownictwo.....lecz ta dama w końcowej recepcie odesłała niezadowolonych z luk prawnych,do........... adwokatów,mecenasów i Sędziów...... .No cóż.... i tak zamknęło się błędne koło...

zaloguj się by móc komentować

BeaM @klon 9 czerwca 2023 09:44
9 czerwca 2023 10:50

Dopóki prezedentem nie jest sztuczna inteligencja to dlaczego nie :)))
Tyle że miałby ręce pełne roboty z tym ułaskawianiem, bo sztuczna inteligencja by się nie patyczkowała, wyroki zapadałyby też w trybie błyskawicznym, generwane przez komputery kwantowe. 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @BTWSelena 9 czerwca 2023 10:12
9 czerwca 2023 10:51

Cholera, a myślałam, że błysnęłam taką inteligentną myślą :)

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @BeaM 9 czerwca 2023 10:51
9 czerwca 2023 11:56

Zasobów inteligencji myśli nie zaprzeczam,BeaM,ale któz da radę maszynie,zwłaszcza,ze wtykają jej odpowiedni zasób słów... ta "madame" dlatego wraca do instytucji Sędziów,reformując sądownictwo prawidłowo. Papuguje... A co do prawa łaski......hmn.... odsyła jak na razie do ......."podeprzeć" się mecenasem .Trzeba najpierw jej wszczepić zasób skojarzeń ,aby Sędziom kazała się podetrzeć.....papierem toaletowym za wyroki i orzeczenie......... Wreszcie jakaś sprawiedliwość by nastała i spoko Sędziowie na emeryturkę. Tak mi się marzy....

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @BTWSelena 9 czerwca 2023 02:17
9 czerwca 2023 12:18

Dzięki za ten dokument. Nocnik tv. Łezka się kręci.

No właśnie jeszcze Turów. Dowalić czym się da. A retoryka buntu dalej będzie się kręcić.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @BeaM 9 czerwca 2023 09:08
9 czerwca 2023 12:20

Ależ skąd. W naszej szerokości geograficznej AI byłoby karmione memami wprost z moskiewskich baz hakerskich na niemieckich budżetach. To by przesądziła nasze sprawy a ilość przekrętów pomnożyłoby przez 1000. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @BTWSelena 9 czerwca 2023 10:12
9 czerwca 2023 12:21

To dlatego że AI jest jeszcze niedopracowana. Ruscy hakerzy dopracowaliby ją tak żebyśmy nawet nie pisnęli. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @BTWSelena 9 czerwca 2023 11:56
9 czerwca 2023 12:23

To nie chodzi o maszynę. To chodzi o Gestapo które tylko czeka na wydruk z maszyny, żeby wdrożyć niemiecki raj na polskiej ziemi. Oświęcim jest wciąż do wykorzystania. 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Magazynier 9 czerwca 2023 12:21
9 czerwca 2023 15:02

Ha! to już wiem dlaczego polscy "patrioci"na Neonie płaczą,ze biednych Rosjan dręczy banderowski nazizm,który z widłami stoi u bram tak wielkiego kraju...i chcą zatopić (upst)tak dzielny i duży Kraj..Koniecznie AI tej mądrej madame "trza"wtyknąć proste narzędzia do świadomości...aby prosty lud do reszty nie zgłupiał....ech...

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @BTWSelena 9 czerwca 2023 15:02
9 czerwca 2023 17:52

AI to żadna madama, to kostka o milionie kubików na każdej ścianie. Kombinatoryka i tyle. Prosty lud czyli my zwariować się nie da.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @BeaM 9 czerwca 2023 09:08
9 czerwca 2023 22:17

Decyduję jakość wprowadzanych danych wg formularzy. Tutaj człowiek steruje AI. Dyskretyzacja czynności i weryfikacja ich jakości jest poza AI.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Magazynier 9 czerwca 2023 17:52
9 czerwca 2023 22:38

Nam pozostaje szanowny panie Wacławie jeszcze ironia ,aby nie dać się zwariować...A takie "madamy AI" to mozemy sobie ogladać z powodzeniem jak ktoś lubi na filmach SF jak to te madamy prowadzą nas w kosmos na planety,lub też leczą w szklannych pojemnikach,że wychodzi się z nich zdrowym na ciele i umyśle...

Coś tam na rzeczy jest z tą sztuczną inteligencją,ale to jeszcze w pieluchach i zależne od człowieka.Zabezpieczenia niby są,lecz wystarczy wyciągnąć wtyczkę i leżymy nawet ze zwyczjnym smartfonem i internetem,nie wspominając co stanie się z ludźmi w wieżowcach i nie trzeba specjalnej klęski militarno-żywiołowej...

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować