-

Magazynier : Sprawy zaściankowe, stare i nowe. Małżonek, nauczyciel akademicki.

Wojna z Moskwą A. D. 2022 – dwie części Rzeczypospolitej dzisiaj …

… pasują do siebie wzajemnie niemal jak za Jagiellonów, kiedy oferta Rzeczypospolitej stała się wielkim magnesem dla rusińskiej szlachty, która weszła w jej strukturę z wielkimi nadziejami.

https://www.youtube.com/watch?v=2Kcy2kE-2m0

Dzisiaj te relacje opierają się na czym innym. Jak dla mnie, to Ukraina ze swoją nową anty-moskiewską elitą i czarnomorskim handlem jest magnesem. Rzecz jasna Polska ma dla Ukraińców własna ofertę. Jest też oferta transportu ukraińskiego zboża przez Gdańsk. Ale od strony politycznej i merkantylnej mamy wymianę dóbr, równie atrakcyjnych po obu stronach, rzekłbym, że w perspektywie z pewną przewagę oferty ukraińskiej. Liczymy wszak na ich współpracę na szlaku Elbląg, CPK, Rzeszów, Kijów, Mariupol, Odessa. Ale i z drugiej strony CPK i Elbląg to znaczna atrakcja dla ukraińskich interesów. Zdaję sobie sprawę z „odwłoku po-kremlowskiego” obecnego w Ukrainie. Ale w Polsce, mam wrażenie, jest on bardziej napęczniały. Sądzę że jest to obrzęk przedśmiertny, ale jednak jest. Odwłok otorbia się. Proszę mi wybaczyć te paskudne przenośnie, ale pozostałości po układzie warszawskim w naszej Ojczyźnie są paskudne po prostu. W Ukrainie wojna znacznie odwodniła „po-kremlowski odwłok”. Zełeński i jego ekipa dobrze wykorzystali tę okazję. W dzisiejszej rozmowie Julia Latynina i Ołeksy Arestowicz odnoszą się z wielką uwagą do dzisiejszego wzajemnego przyciągania Polski i Ukrainy.

Arestowicz mówi o wielkiej, niezwykłej gościnności Polaków wobec Ukraińców. Widziałem ją na własne oczy u moich sasiadów, a raczej gospodarzy, u których wynajmuję teraz mieszkanie, a którzy zaraz obok udzielili kilkunastu pokoi całej grupie Ukrainek z dziećmi, przyjęli i ugościli jak swoich najbliższych. Miałem okazję na moją skromną miarę dołożyć do tego swoją cząstkę. Zaprzyjaźnili się z nimi. Stworzyli dla nich namiastkę prawdziwego domu. Kilkoro z tych kobiet nadal tu jest. Miasta, gdzie mieszkały są pod stałym ostrzałem Rosjan.  

Oto tłumaczenie fragmentu rozmowy który zaczyna się od 38':43:

JL: Przechodzimy do jeszcze jednego ciekawego tematu, o którym jak mam wrażenie prawie nikt nie mówi. Polska. Cały czas mowa jest o amerykańskiej pomocy, niemieckiej. Dlaczego zadaję to pytanie? Ponieważ dopiero co spotkałam się z człowiekiem który wrócił z Polski. I wrócił z takimi nieprzytomnymi oczyma. Mówi on: Tam w Polsce są 4 mln ukraińskich uchodźców. Każdemu dają po 100 Euro, urządzają ich, to znaczy nie tylko tak jak Niemcy urządzali syryjskich uchodźców w swoim czasie, integrują ich przez jakąś nieprawdopodobną politykę integracji. Polska ma plan strategiczny wobec Ukrainy, plan nie integracji ale sojuszu z Ukrainą. W tym momencie przypomniałam sobie, że w 17 wieku Polska i Ukraina były razem. Odejście Ukrainy od Polski na stronę rosyjską oznaczało zejście Polski. (tu mamy grę słów trudną do przetłumaczenia, dosłownie JL mówi: zachód/zejście pierwszy/e i wschód/wzejście drugi/ie) Proszę zatem trochę bardziej szczegółowo o tym jak Polska rewanżuje się (w domyśle wobec Rosji).

OA: Zacznijmy od początku. Jeśliby nie Polska nas nie byłoby już między żywymi. We wszystkich znaczeniach, humanitarnym, politycznym, militarnym, informacyjnym, wszelakim. Polska praktycznie uratowała Ukrainę. Popatrzmy się po prostu od strony ilości czołgów. Polska dała ponad 300 czołgów, pancerną dywizję. Wtedy gdy nikt nie przekazywał, kiedy wszyscy się bali, opowiadali, że ajajaj, ohohoho, koszmar koszmar, jak to tak, dawać Ukrainie technikę militarną. Wtedy Polacy dawali wszystko. Odejmowali sobie, i mam takie wrażenie że dawali nam więcej niż sobie zostawiali, nie licząc się z składami własnymi, z osłabieniem swojej obronności. Po prostu dawali wszystko. To jest wojskowy wymiar. Teraz polityczny. Jaki jest wkład Polaków w naszą sprawę w organizacjach międzynarodowych, takich jak UE, NATO, nie można nawet sobie wyobrazić. Oni walczą o nas bardziej niż czasami my za siebie. Inna sprawa, uchodźcy. Przedtem już Ukraińców było tam bardzo wielu. Ale potem Polacy dali Ukraińcom rozszerzone prawa praktycznie takie same jak prawa polskich obywateli z wyjątkiem prawa głosowania. Bardzo szybko banki wychodziły naprzeciw i dawały karty, indeks podatkowy, tak że Ukraińcy mogą w Polsce prowadzić dowolną działalność. Ale to nie tylko to. Stosunki międzypaństwowe to jedno, drugie to relacje między ludźmi. Kiedy nasi wyrywali się w pierwsze dni wojny, 25, 26, kiedy nie mieli czym płacić, w Polsce napełniali im baki do pełna za darmo, za darmo karmili ich w restauracjach, sklepy oddawały bezpłatnie to, co tam było trudno dostępne. Robili zrzutki na nas. Dzieci obsypywali podarkami, tak samo kobiety. Wszystkim załatwili szkołę. I to na poziomie sąsiadów jak i, nie zapominajmy, na poziomie urzędników . Bo co to takiego urzędnik? Nawet w Polsce. To jest umęczone stworzenie, przed którym przechodzi cały potok interesantów (zgadzam się, bo to odnosi się do urzędników niższego szczebla – Magaz). A wobec Ukraińców oni zawsze byli pomocni. Polacy ustępują w kolejce itd. To jest podejście całego narodu. Tego nie da się podrobić. Faktycznie jest taka spekulatywna rzecz na temat bratnich narodów. Bardzo lubili ten temat w ZSRS. Ale Polska zachowała się jak najlepsza siostra Ukrainy. Prawdziwa. Wobec tego, wszystkim Polakom, rządowi polskiemu, polskiej diasporze oddaję najniższy pokłon. Bo gdyby nie wy, nas by fizycznie już by nie było. Polska dała nam wszystko i zasłoniła nas wszystkim czym mogła, nie licząc się z utratą swojej obronności i innych uszczerbków. Inne kraje mówiły: nie możemy wspierać Ukrainy kosztem swojej obronności. Polacy tak nie myśleli. Oddawali wszystko. To jest część liryczna, ale to jest prawda. I dawno już trzeba było to powiedzieć. Dlatego Polacy to w ogóle …

Teraz druga sprawa. Geopolityka w ślad za liryką. Najważniejszym momentem w historii Europy, jeśli nie świata, było przejście Ukrainy pod władzę Moskwy, pod Cerkiew prawosławną, ponieważ wówczas Polska i polskie elity były podzielone między katolicyzm i prawosławie. Podchwycili sprawę, i zrobili Rzeczpospolitą trojga narodów a nie dwóch, polskiego, litewskiego i ruskiego/rusińskiego, nawet formalnie to zatwierdzili. Ale nie zdążyli. Była już czarna rada. Jedni Ukraińcy zarzynali innych. Jedni walczyli po stronie Polaków, drudzy po stronie Moskwicinów. I dlatego przyłączywszy do siebie taki kęs i taką siłę moskiewskie carstwo zaczęło szybko wspinać się ku imperium znowu dzięki staraniom Ukraińców. Przecież to my wymyśliliśmy rosyjskie imperium: Prokopowicz. A Polacy zostali pozbawieni wszystkiego i Polska była trzykrotnie rozdzielona. Katastrofa. Nie wiem czy można to odnieść do wniosków, jakie Polacy i polskie elity wyniosły. Nie zastanawiałem się nad tym i Polaków się nie pytałem o to. Można ich o to zapytać. Ale fakt jest faktem. Być może ludzie dojrzeli w obliczu zagrożenia bez osobnej refleksji nad historią, rozumiejąc że są następni w kolejce. Ale teraz między Ukrainą i Polskę są cieplejsze odniesienia. Przy czym na poziomie osobistym tak jak widzieliśmy przywódcy obu krajów ciepło do siebie się odnoszą. Odniesienia braterskie. Andrzej Duda występował w parlamencie. I widzieliśmy jak był u nas przyjmowany.

A teraz trochę o przyszłości …

https://tvn24.pl/najnowsze/cdn-zdjecie-80470r-duda-i-zelenski-w-radzie-najwyzszej-ukrainy-5720969/zelenski.jpg

 

CDN



tagi: polacy  rzeczypospolita  ukraińcy  arestowicz  2022  latynina 

Magazynier
9 listopada 2022 22:28
17     1598    17 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

betacool @Magazynier
9 listopada 2022 23:37

Dobrze usłyszeć, że ktoś tę pomoc dostrzega i że to wpływa na ich ocenę historii.

+

zaloguj się by móc komentować

Nova @Magazynier
10 listopada 2022 08:32

Ja się zastanawiam jak Oni- Ukraińcy całą mitologię z  Chmielnickim i poddaniem przez niego Ukrainy Moskwie teraz zreinterpretują? No bo order Chmielnockiego kłóci się w takim kontekście z wojną z  moskwą.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @betacool 9 listopada 2022 23:37
10 listopada 2022 10:28

Zełeński dziękował publicznie. Ale to chyba biznes mentalność jego ekipy sprawia że poza Zełeńskim i Arestowiczem podziękowań nie słyszeliśmy od nikogo z nich, chyba że się mylę, to przepraszam. Nadto ekipa Zełeńskiego bardzo ceni informacje czyli rola Budanowa, czyli mają lepsze info o polsko-języcznych organizacjach politycznych, biznesowych i medialnych. I skoro skromny wywiad w Szkole Nawigatorów nie napawa nas entuzjazmem, to co dopiero ich profesjonalny. Szkoła nawigatorów zaś to nisza, wysoka jakość komunikacji ale nisza. A oni tak jak JK i PAD operują dużymi klockami, bo muszą.  

Wogóle ciekawie mi wychodzi obraz zarządu PiS w tym świetle. Prawie jak nowelka.  

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Nova 10 listopada 2022 08:32
10 listopada 2022 10:30

Order Chmielnickiego zostanie. Bohdana nie zinterpretują bo to jest potrzebne tylko do odbudowania doktryny Rzeczypospolitej. A tym zainteresowani jesteśmy tylko my, nawigatorzy.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Magazynier 10 listopada 2022 10:30
10 listopada 2022 10:39

Już zmieniają o nim zdanie. Na razie mówią, że ugoda z Moskwą była jego błędną decyzją. Choć z oficjalnych źródeł oczywiście niczego takiego nie słyszałem, to jednak blogerzy (Ci puszczani w tzw "primym efirze") mówią o tym otwarcie.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Pioter 10 listopada 2022 10:39
10 listopada 2022 11:07

Wszystko zależy od przełożenia tekstów blogerów na tzw publiczną opinię. U nas blogerzy to nisze, nie wiem jak w Ukrainie. Miałem za ścianą 20 niewiast z Ukrainy z 14 dzieci, każda miała swój pokój i łazienkę, kuchnia wspólna. Z rozmów z nimi wnioskuję że wpływ blogerów jest taki sam jak u nas, niszowy. Obym się mylił. Pewnie jeszcze to zależy od politycznej woli Zełeńskiego i jego ekipy. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Magazynier 10 listopada 2022 11:07
10 listopada 2022 11:11

Różnica jest. W warunkach wojny właśnie ci blogerzy okazują się ekspertami we własnych dziedzinach - przynajmniej dla środków masowego przekazu. Dotychczasowi (przedwojenni) z różnych przyczyn się skompromitowali, a ruskie wrzutki dość szybko są rozszyfrowywane.

Co do woli politycznej ekipy Zeleńskiego, to wykorzystanie blogerów widać choćby na przykładzie Arestowicza, który żadnemu, nawet kabareciarzom, nie odmawia spotkania.

zaloguj się by móc komentować

manama1 @Magazynier 10 listopada 2022 10:28
10 listopada 2022 12:26

Krótkie spostrzeżenia z konca października (mówimy ośrodkowej Ukrainie, "klasie uniwersyteckiej") .  Stosunek do Polski wysoce utylitarny (to ma być przedstak tego czego nadal spodziewaja sie doświadczyć od Zachodu; w gruncie rzecyz jestesmy im absolutnie obejętni,  duże znaczenie przypisywane kontaktom z tzw. prawdziwym Zachodem. Nie widze podsatw do zmiany mentalności w stosunku do Polski u tzw. wykształconych/decydentów. To na podstawie  wybranych obserwacji. Może nie jest to ogół, ale wątpię.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Magazynier
10 listopada 2022 12:44

Dzięki, coś się dowiedziałem o influeserach w Kijowie.

Ale czy oni cosik już wspominają o tym "historycznym" spotkaniu emigrantów rosyjskich w Jabłonnej?

 

Takie coś we wtorek sieć mi [namierzony i sprofilowany ?] podrzuciła:

https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8582879,zamach-zabicie-wladimir-putin-nowa-rosja-transformacja-wojna-ukraina.html

i cytat dla podkręcenia klimatu [''bo taki mamy"]

 

...przyszłość Putina powinien rozstrzygnąć sąd międzynarodowy. W przyjętej niemal jednogłośnie koncepcji ustawy lustracyjnej zapisano jednak, że lustracji nie podlega „osoba, która fizycznie usunie lub przekaże Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu Putina Władimira Władimirowicza albo okaże znaczące współdziałanie w dokonaniu takiego czynu”. Ponomariow promował zaś w kuluarach swoją książkę zatytułowaną „Does Putin Have to Die? The Story of How Russia Becomes a Democracy after Losing to Ukraine” (Czy Putin musi umrzeć? Historia, jak Rosja zostanie demokracją po przegranej z Ukrainą).

 

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Magazynier
10 listopada 2022 12:44

Dzięki, coś się dowiedziałem o influeserach w Kijowie.

Ale czy oni cosik już wspominają o tym "historycznym" spotkaniu emigrantów rosyjskich w Jabłonnej?

 

Takie coś we wtorek sieć mi [namierzony i sprofilowany ?] podrzuciła:

https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8582879,zamach-zabicie-wladimir-putin-nowa-rosja-transformacja-wojna-ukraina.html

i cytat dla podkręcenia klimatu [''bo taki mamy"]

 

...przyszłość Putina powinien rozstrzygnąć sąd międzynarodowy. W przyjętej niemal jednogłośnie koncepcji ustawy lustracyjnej zapisano jednak, że lustracji nie podlega „osoba, która fizycznie usunie lub przekaże Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu Putina Władimira Władimirowicza albo okaże znaczące współdziałanie w dokonaniu takiego czynu”. Ponomariow promował zaś w kuluarach swoją książkę zatytułowaną „Does Putin Have to Die? The Story of How Russia Becomes a Democracy after Losing to Ukraine” (Czy Putin musi umrzeć? Historia, jak Rosja zostanie demokracją po przegranej z Ukrainą).

 

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @saturn-9 10 listopada 2022 12:44
10 listopada 2022 12:57

siedzę sobie w bibliotece komputer sprawny ale myszka sfatygowana, zacina się więc dubelt wypadł. Chyba jest możliwość skasowania jednego postu.

 

 

Chodorkowski ani nikt z jego sztabu nie przyjechał. Konferencja krzykliwa dla rozpoznania klimatu w państwie przyfrontowym?

Dworek w Jabłonnie i książę Poniatowski. Ktoś sobie klocki układa. Stawiam na tych, którzy od zawsze obstawiają ''justis immanente'' aż HH zawiśnie.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @manama1 10 listopada 2022 12:26
10 listopada 2022 13:12

Inaczej to widzę. Zainteresowanie jest. Tylko że obecnie w Polsce nie działa pospolite ruszenie. W Ukrainie pospolite ruszenie jest, ale nie potrafię ocenić jego siły politycznej, bo że ma skuteczność militarną to widiać. Ergo mamy poszatkowany świat, poszatkowany na nisze. Zarząd PiS i Sługi narodu to bratnie nisze, które mają zbieżne interesy i osobiste sympatie, bo gdzieś je muszą znaleźć, potrzebują kogoś poza Ukrainą by mu zaufać, tak samo zarząd PiS. Obie mają dużą władzę, ale też silną opozycję. Zaufanie do nich ze strony popsolitego ruszenia jest organiczone, bo ograniczona jest wiedza pospolitego ruszenia i komunikacja z nimi. Obie nisze to chłopaki i dziewczyny które czują silną więż wzajemną, i ona jest szczera. Nie mają wyjścia. Zachód, nawet Londyn i Waszyngton, nie są wcale godne całkowitego zaufania. Wobec zarządu PiS jest o wiele większe, podobnie w stosunku do opozycji białoruskiej, do zarządu organizacji gruzińskiej, litewskiej, łotewskiej, estońskiej, słowackiej, chyba mołdawskiej. Opozycja rosyjska nie budzi takiego zaufania u nich, z wyjątkiem wyjątków typu Fejgin, Latynina, Piontkowski. 

Uważam że SN skorzystałoby gdyby szukało podobnej niszy w Ukrainie, Gruzji, na Litwie, ale na to trzeba większego marginesu swobody.  

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @saturn-9 10 listopada 2022 12:44
10 listopada 2022 13:13

O Jabłonnej nic nie znalazłem. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @saturn-9 10 listopada 2022 12:57
10 listopada 2022 13:16

Nadto rosyjska opozycja nie rokuje nadziei. 

... "Jeszcze jeden Haman dzisiaj, choć poranek świta."

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Pioter 10 listopada 2022 11:11
10 listopada 2022 13:22

Ale to są vlogerzy. Więcej gadania i większy nakałd środków na sprzęt. Zapewne łatwiejsza komunikacja, większe efekty, i większy wysiłek w przygotowaniu. 

Oczywiście wojna pomogła Ukraińcom, w blogo/vlogosferze również. Arestowicz nie odmawia spotkań nawet fanom UFO. Może jestem zapóźniony w rozwoju ale ja bym się na to nie zdecydował. 

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @Magazynier 10 listopada 2022 13:22
10 listopada 2022 21:39

Wacku, przepraszam za ten komentarz, ale ostatnio z Arestowicza zażartował sobie nawet Kwartał 95 w "wojennym" składzie;-)))

https://www.youtube.com/watch?v=s6DQ8VgeuW8&ab_channel=%D0%A1%D1%82%D1%83%D0%B4%D0%B8%D1%8F%D0%9A%D0%B2%D0%B0%D1%80%D1%82%D0%B0%D0%BB95Online

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @jolanta-gancarz 10 listopada 2022 21:39
10 listopada 2022 22:06

Nie ma za co. Kwartał jaja sobie robi z każdego, z wyjątkiem Zełeńskiemu. Łatki jemu przypinane są słodkie i miłe. Zresztą Arestowicz poczytałby sobie za zaszczyt taki pastisz jego vlogerstwa. 

Poza tym poczytaj sobie nasze dialogi z Valserem pod którymś z ostatnich moich tekstów. Nie lubię się powtarzać i nie mam czasu na to. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować