Niezupełnie aż tak.

Święte Cesarstwo Rzymskie, które było bytem uniwersalnym pod panowaniem Habsburgów, zostało rozwiązane przez Napoleona. I cała historia Niemiec zaczyna się dopiero w tym momencie, jako próba odbudowania dawnego Imperium. I o ile jeszcze jakoś Bismarkowi i Hitlerowi udało się z około 40 niemieckojęzycznych państw stowrzyć jakiś monolit (rozrywany od środka) to utracono w tym momencie jakiekolwiek szanse na uniwersalizm - Słowianie, Węgrzy, Włosi czy Hiszpanie, którymi władali jeszcze Habsburgowie nie chcą mieć nic wspólnego z takim niemieckim cesarstwem. A Sasi innego modelu państwowości jak imperialny po prostu nie znają.

Ano właśnie, zapominamy o tym, że Polska wiekiem (prawie) dorównuje Francji, Anglii, Hiszpanii czy Szwecji. A Niemcy i Włosi są daleko z tyłu za nami - uświadomił mi to kiedyś pewien Włoch z Bari, który kiedy mu w Warszawie opowiadałem o Bonie itp. tylko westchnął (ku mojemu wtedy zaskoczeniu..:) - "no tak, bo wy macie dużo dłuższe doświadczenie państwowości niż my..."

Dużo dłuższe niż Francja, Szwecja czy Hiszpania. Rok 966 to tylko taka nic nie znacząca data.

Malarstwo historyczne z XIX wieku (z Matejką włącznie) powinno być może nie zabronione, co przynajmniej dawkowane z wielką ostrożnością...

Ciekawe te włoskie westchnienia ... Ale w takim razie, czy nie była Opatrznościowa niemożność Zygmunta w wyniesieniu Rzeczypospolitej na poziom imperium?

I tak niewielu go nie rozumie, nawet jego powierzchonego przekazu propagandowego.

Cały czas tu udowadniam, że już w późnym antyku te ziemie były chrześcijańskie.

" czyli Cerkiew Prawosławna, jest nieprawdopodobnie spustoszona przez służby represyjnej, moskiewskiej, imperialnej organizacji' - to jednak mało napisane-jest całkowicie ubezwłasnowolnionym tworem przez obecnego wodza. Najpierw sowieci całkowicie spacyfikowali Cerkiew ,zamieniając je w obory,lub magazyny,mordując duchownych,lecz Putin dopuścił ich do łask,pozując na chrzesijanina i miłosiernego władcę...pozłacając cerkwie złotem i bogactwem.

Jego najwierniejszy sługa i przyjaciel Cyryl...tak głosi słowo Boże"Jeśli umrzecie na froncie, pójdziecie do nieba" lub "Rosja nigdy nikogo nie zaatakowała" ,lub błogosławi broń mołojców idących wiadomo w jakim celu. Jednym słowem panu Bogu świeczkę ,a diabłu ogarek...a może i drugą świeczkę diabłu?

To np. warto i trzeba pokazywać:czyli Szujskich u Batorego, albo taki Sąd nad arianami:a XIX wiek - w przypadku dobrych kopii oryginałów:Rokowania polsko-szwedzkie w Sztumskiej Wsi we wrześniu 1635 rokuRokowania polsko-szwedzkie w Sztumskiej Wsi we wrześniu 1635 roku

poprawka: Przyjęcie posłów szwedzkich i mediatorów cudzoziemskich przez króla Władysława IV w obozie pod Kwidzynem 15 września 1635 roku

Dzięki. Zapamiętam.

O Habsburgu słyszałem. Raz na 5 lat ktoś z cesarstwa sonduje, co tu u nas można sprowokować. We Wrocławiu onegdaj w tej szkole dyplomacji i monarchizmu gęsto swego czasu było o Wettynach. Jak dla mnie tą są takie kontrolne plaśnięcia w stół żeby ktoś tam ze służb mógł napisać raport i zgarnąć parę euro premii. 

Cyryl to dyżurny politruk. Czasem trzeba tam zajrzeć o czym oni bredzą. Te świeczki Cyryla i jego podwładnych one wszystkie są ku czci piekła. Ten facet w Boga ani nie wierzy ani się Go boi. Dedukuję że również w sąd Boży i w nieśmiertelność duszy. To prawdziwa tragedia. Jemu faktycznie grozi potępienie. Modlitwa tylko modlitwa. Jak św. Teresa z Lisieu za Paniniego.

Przypominam - dopiero w roku 1344 praskie biskupstwo zostało podniesione w hierarchii kościelnej do rangi arcybiskupstwa.

Nie. W jej skład wchodziły także Łużyce, Morawy i Czechy. Dlatego późniesi cesarze rzymscy rezydowali akurat w Pradze

>A jest ona jedyną władzą, która może mieć imperialny, powszechny zakres bez szkody dla interesów
>tzw. zwykłych ludzi,

Całkiem ŁADNY felieton wyszedł koledze. Ja wystrzegałbym się używania przymiotnika IMPERIALNY w odniesieniu do Kościoła. Nie pasuje, w żaden sposób, według mnie.

Powszechny, zwierzchni, ... czy w pewnym sensie przeciwstawiający się pożerającej pazerności władzy świeckiej.

Ten Włoch cię kokietował i zwyczajnie rżnął głupa. Imperium Romanum nie upadło, a jedynie się przekształciło. Dowodem na jego istnienie jest wciaż obecna w Italii instytucja "Pater Familias", która została ztrywializowana w popkulturze do formuły "ojca chrzestnego". 

tak, tak - nic nie ginie, to jest ciągle jeszcze ten bigbang, którego nie było

chłopie, ogarnij się

Na naszych oczach dokonuje się unicestwianie/unieważnianie starych szlaków handlowych. Proszę o to dowód:

https://stooq.pl/n/?f=1599131&c=1&p=4+22

To samo czeka szlaki północ-poludnie, czyli Ren/Rodan i Gdańsk/Triest.

Nadchodzi era tworzenia szlaków wschód-zachód, a to oznacza dla Niemiec wyrok śmierci. 

I teraz sokół wędrowny z San Marino jest jasny jak słońce. Bo @Gotoxy76 zamieścił mapkę tego sokoła wędrownego i tam były na tej mapie świata takie równoleżnikowo układające się pasy wschod-zachód. Moneta San Marino z sokołem wędrownym to taki znak/potwierdzenie, że oba gangi będą wspólnie działać na rzecz przemodelowania światowych szlaków handlowych, zgodnie z kierunkiem wschod-zachód.

Kanal Panamski i Sueski to kanały łączące północ z południem. Stąd i owe "zakłócenia" na nich. 

Zgadza się. Ale w stosunku do Kościoła imperialny znaczy imperialny w sensie duchowym, imperium/władza duchowa Boga-człowieka. Po prostu mający uniwersalny duchowy charakter. I to ciekawe że Kościoł Chrystusa nigdy nie nazwał imperatorem, najwyżej we wschodnim Pantokratorem. 

Pana komentarze chyba jeszcze lepiej obrazuje moneta mołdawska, wydana tuż przed Wigilią 2022r. z nagórnikiem. 

Co ciekawe ptak bardzo podobny do nagórnika, drozd błękitny widniał na funtach maltańskich i lirze maltańskiej przed wprowadzeniem euro. 

​​​​​​

Zasięg występowania nieznacznie się różnił

Tu akurat si e z tobą zgodzę. Zwłaszcza prostodusznym ćwierćinteligentom.

szkoda, bo ewidentnie potrzebujecie trafić na odwyk

Uprzejmie proszę powstrzymać się od takich ripost. Zaniżają poziom mojego blogu.

Lepiej być świadomym własnych samoograniczeń i się ich nie wstydzić.

W przeciwnym razie żyje się w ciągłym strachu przed demaskacją.

Boson to troll...złośliwy troll. Do niego żadne argumenty nie trafiają. 

>Trollem z pewnością nie jest.

Myli się kolega, jest. Ale nie złośliwym. ODSZCZEKAM TO, jak zacznie pisać o FIZYCE.

No właśnie kolega się myli. Jest złośliwy ale nie trol. Odszczekam to takoż, jak zacznie pisać o fizyce. Z resztą przygadywał kocioł. Ja też muszę powściągać swoją złośliwość.

powinieneś się leczyć

Pewnie dlatego, aby wyciągnąć większe marże. Ale nie mogą ot tak swoim dorychczasowym klientom powiedziec lub pokazać, że są już do niczego nie potrzebni, że są frajerami. Oba gangi to kupcy-oszuści. A oszust musi po prostu caly czas kierowac podejrzenia lub oskarżenia, że zyski klientom spadaja na "siły wyzsze", na "prawa rynkowe", na "barbarzyńców/terrorystów", i na wiele innych "niezależnych" przyczyn. 

Piza tym dobry gosp8darz stosuje płodozmian.....

Naprawdę proszę przestać. Inaczej będę musiał poprosić was obu o zaniechanie komentarzy na moim blogu. Bosona znam z tekstów bardzo dobrych. I takich tekstów trole nie piszą. 

E tam. Dostosują się. Towarzysze z Pekinu pomogą.